koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
TINA
zmodyfikowano  11 lat temu  »  

Wystawa Piotra Topperzera "Twarzą w twarz"

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 17 672 wyświetleń od 28 lutego 2013
  • od: 7 marca 2013, czwartek
    do: 29 marca 2013, piątek

Choć Piotr Topperzer zajmuje się różnymi dziedzinami fotografii: od pejzaży, poprzez architekturę, design, zdjęcia reklamowe, to portret jest tematem, który towarzyszy mu od początku działalności fotograficznej. Ponad siedemdziesiąt portretów, które można będzie zobaczyć na wystawie „Twarzą w twarz”, powstawało od połowy lat siedemdziesiątych XX w. do 2012 roku. Chociaż temat ten sam, podejście do niego ewoluowało, jak pisze artysta:

Początkowo bardzo mnie interesowało wyizolowanie portretowanego z jego otoczenia, pozbawienie go przedmiotów odwracających uwagę widza, czy też odebranie mu atrybutów jego władzy. Zostawiałem mu tylko białe lub szare tło. Z czasem jednak zacząłem się interesować tym tłem. Architektura czy natura, w szerokim pojęciu „pejzaż", a więc wszystko, co nas otacza, weszło w pole moich zainteresowań. Zamiast białego czy szarego tła pejzaż stawał się coraz częściej centralnym motywem mojego opowiadania. Daleka linia horyzontu jest wyśmienitym tłem do portretu, ale równocześnie potrafi być świetnym motywem sama w sobie.

Fotografik zaczynał swoją karierę tworząc portrety na zamówienie. Z czasem uwieczniał na swoich fotografiach znajomych, przyjaciół, artystów, których podziwiał. Portretuje przede wszystkim ważne postaci z duńskich środowisk twórczych i artystycznych. Na wystawie znajdzie się również akcent polski – znakomite fotografie Ewy Lipskiej i Leszka Możdżera.

Artysta potrafi za pomocą czarno-białych, dokładnie wycyzelowanych kadrów ująć kwintesencję swego modela. Widać, iż mimo formalnego chłodu, fotograf nawiązuje doskonały kontakt z portretowaną osobą. Każdy człowiek – mówi Piotr Topperzer – nosi w sobie ułamek historii i dlatego jest dla mnie nieustającym źródłem inspiracji i fascynacji. Portrety Piotra Topperzera sięgają poza ludzką fizjonomię, pokazują naszą różnorodność, ale nas nie estetyzują. Topperzer unika pułapek patosu i banalności, w czym ogromna rolę odgrywa jego swoboda w operowaniu techniką, doskonała znajomość rzemiosła i wiedza o ludziach.

Zapraszamy na wernisaż w czwartek 7 marca o godz.17.00.

zmodyfikowano  11 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ