koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
TpL repertuarCO JEST GRANE - kwiecień 2024 -nr 359
zmodyfikowano  rok temu  »  

Alex Urban. She Devil

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 8 286 wyświetleń od 26 stycznia 2023
  • od: 10 lutego 2023, piątek
    do: 16 kwietnia 2023, niedziela

𝗔𝗹𝗲𝘅 𝗨𝗿𝗯𝗮𝗻. 𝗦𝗵𝗲 𝗗𝗲𝘃𝗶𝗹

10.2-16.4.2023

Kuratorka: Agnieszka Chodysz-Foryś

Organizatorzy:

Ośrodek Kultury i Sztuki we Wrocławiu – Instytucja Kultury Samorządu Województwa Dolnośląskiego

→ https://okis.pl/

Wałbrzyska Galeria Sztuki BWA

→ https://bwa.walbrzych.pl/

Otwarcie wystawy:

galeria Centrum Ceramiki Unikatowej

przy ul. Wysockiego 29 w Wałbrzychu

(teren Starej Kopalni)

10 lutego 2023 (piątek), godz. 18:00.


𝗕𝘂𝗿𝗻 𝗦𝗵𝗲-𝗗𝗲𝘃𝗶𝗹, 𝗕𝘂𝗿𝗻

[…] 𝘚𝘩𝘦'𝘴 𝘢 𝘩𝘰𝘰𝘵𝘤𝘩 𝘥𝘢𝘯𝘤𝘦𝘳 𝘥𝘰𝘸𝘯 𝘶𝘯𝘥𝘦𝘳𝘨𝘳𝘰𝘶𝘯𝘥 𝘰𝘯𝘦 𝘩𝘰𝘵 𝘧𝘭𝘢𝘮𝘦 𝘱𝘰𝘵

𝘚𝘩𝘦 𝘩𝘦𝘭𝘭 𝘩𝘰𝘶𝘯𝘥

𝘉𝘶𝘳𝘯 𝘳𝘦𝘥 𝘱𝘰𝘪𝘯𝘵𝘺 𝘵𝘢𝘪𝘭

𝘉𝘪𝘨 𝘣𝘭𝘢𝘤𝘬 𝘮𝘢𝘴𝘴 𝘣𝘶𝘳𝘯 𝘺𝘰𝘶𝘳 𝘧𝘪𝘯𝘨𝘦𝘳𝘴 𝘰𝘯 𝘩𝘦𝘳 𝘩𝘰𝘵 𝘢𝘴𝘴 𝘣𝘶𝘳𝘯 𝘴𝘩𝘦-𝘥𝘦𝘷𝘪𝘭

𝘊𝘳𝘰𝘵𝘤𝘩𝘭𝘦𝘴𝘴 𝘱𝘢𝘯𝘵𝘪𝘦𝘴, 𝘣𝘳𝘦𝘢𝘬𝘢𝘸𝘢𝘺 𝘣𝘳𝘢 𝘸𝘢𝘳𝘭𝘰𝘤𝘬 𝘢𝘯𝘵𝘭𝘦𝘳𝘴

𝘔𝘰𝘯𝘬𝘦𝘺 𝘱𝘢𝘸

𝘛𝘩𝘦𝘺'𝘳𝘦 𝘢𝘭𝘭 𝘩𝘰𝘳𝘯𝘺

𝘋𝘰𝘸𝘯 𝘣𝘦𝘭𝘰𝘸 𝘢𝘯𝘥 𝘴𝘩𝘦’𝘴 𝘵𝘩𝘦 𝘳𝘦𝘢𝘴𝘰𝘯 𝘵𝘩𝘦𝘺 𝘢𝘭𝘭 𝘨𝘰

𝘉𝘶𝘳𝘯 𝘚𝘩𝘦-𝘋𝘦𝘷𝘪𝘭, 𝘉𝘶𝘳𝘯

The Cramps, 1997

Diabeł w większości kultur i wyznań to postać płci męskiej. Lucyfer, upadły anioł, Pan zła, władca piekieł, buntownik, demon. Sieje zło, grozę, opętuje, panuje nad materią i zniewala umysły ludzkie. Powszechnie przyjęta męska supremacja w zakresie tej symboliki wyparła zupełnie wątek Lilith, pierwszej kobiety, którą Bóg stworzył na równi z Adamem: Jego z czystego pyłu, Ją natomiast z Brudu. Pierwsza buntowniczka, która wybrała wolność i niezależność od narzuconego jej schematu podległości mężczyźnie. Zwana matką demonów, Panią Smutku istota niespotykanej urody i niezwykłego intelektu, która po ucieczce z Raju poślubiła podobnego sobie Samaela, stała się symbolem mroku, plugawej seksualności, demonicą, złą siłą, Diablicą.

Gdy próbujemy przywołać współczesne przykłady Kobiet Zła piastujących wyższej rangi diabelskie funkcje, na myśl przychodzi bezkompromisowa postać Diamandy Galás, awangardowej performerki, wokalistki i kompozytorki, która w swej twórczości skupia się na tematach cierpienia, wykluczenia, niesprawiedliwości i utraty godności. Czterooktawowym głosem, określanym często jako „głos piekieł”, potępia ludobójstwo, wojny, handel kobietami czy nadużycia Kościoła katolickiego. Mocno angażuje się społecznie; jak sama mówi – „chce dodać odwagi umierającym i cierpiącym”. Jest przykładem kobiety wybitnej, w pełni świadomie wykorzystującej swój talent wokalny do walki z nikczemnościami naszego świata.

Sięgając po kolejne przykłady z kultury popularnej, znajdujemy niestety najczęściej kobiety opętane, usługujące Diabłu, jego córki lub co najwyżej kochanki. Tak jest w sztuce filmowej – od Opętania Andrzeja Żuławskiego, przez Diablicę z Meryl Streep w roli głównej, po Zakręconego, w którym Diabeł wciela się w kobiece ciało. Jednym z niewielu wyrazistych i dosadnych obrazów, w których równowaga między dobrem a złem nie istnieje, a mroczne instynkty zwyciężają nad ludzkimi odruchami, budząc demony, jest japoński film 𝘖𝘯𝘪𝘣𝘢𝘣𝘢 (Kobieta-diabeł) z 1964 roku. Tytuł ten, zrealizowany w konwencji horroru, z niezwykle przejmującą grą aktorską i sugestywną ścieżką dźwiękową, nośnikami diabelskiego zła czyni kobiety, zabójczynie, które dobrowolnie sięgają po ciemne moce. Zło, nad którym panują, początkowo skierowane w stronę mężczyzn, finalnie zwraca się przeciwko nim, doprowadzając do ich upadku.

Dalej znajdziemy już tylko Diablice ugrzecznione, kiczowate, co najwyżej kobiety niebezpieczne lub tylko diabelskie poprzez seksualność. Motyw ten dość często pojawia się na plakatach muzycznych znanego grafika Franka Kozika. Nagie, witalne i szczęśliwe diablice delektują się życiem, nie ukrywając swojego upojenia. Do mroku i zła im jednak daleko. Trudno też odnaleźć w ich wzroku przejawów nadmiernego intelektu. Podobnie jest w cytowanym wyżej fragmencie utworu punk rockowej grupy The Cramps, gdzie Diablica to instrument Zła. Swoim ciałem wabi mężczyzn i prowadzi ich w czeluści Piekieł. Analogicznie sprawa wygląda z pornografią, pełną diabliczek przebranych w czerwone, kuse wdzianka, ogony i rogi. Diablica nie brzmi dziś ani groźnie, ani poważnie. Diablica to kobieta upadła, porno i lateks.

Alex Urban swoją opowieścią o kobietach usiłuje odczarować złogi fallocentrycznej, zanurzonej w religii kultury i aberracyjne odarcie ich z powagi i właściwej im roli. Diablicom z jej obrazów za sprawą ich mądrości bliżej do Lilith, a bijące z nich spokój, skupienie i uważność oraz zjednoczenie z naturą przywodzą na myśl słowiańskie przewodniczki duchowe, wiedźmy i czarownice, otaczające troską zarówno świat ludzi, jak i naturę. Powaga i niezłomność widoczne w ich oczach to odwieczna mądrość i świadomość naszej kondycji, która nie powinna być dla nas powodem do radości.


𝗔𝗹𝗲𝘅 𝗨𝗿𝗯𝗮𝗻 (ur. 1978) – absolwentka wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta. Dwukrotna stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Mieszka i pracuje we Wrocławiu. Swoje prace prezentowała na wystawach solowych i grupowych, m.in. w Stephen Romano Gallery (Nowy Jork), IMT Gallery (Londyn), Platan Gallery (Budapeszt), Bestregards Gallery (Frankfurt nad Menem), Art Space Gallery (Edynburg), Muzeum Współczesnym Wrocław, Galerii LETO (Warszawa), Zachęcie Narodowej Galerii Sztuki (Warszawa), Galerii Cellar (Kraków), Bałtyckiej Galerii Sztuki Współczesnej (Słupsk), BWA Awangarda (Wrocław) oraz w Mieszkaniu Gepperta (Wrocław).


Dofinansowano z budżetu Samorządu Województwa Dolnośląskiego.

Dzięki uprzejmości Galerii LETO

autor:
zmodyfikowano  rok temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ