Beskidzkie słoneczko

wieczór autorski Haliny Nowosielskiej

Halina Nowosielska przez wiele lat była pracownikiem wrocławskiego Cefarmu. Obecnie jest na emeryturze, ma męża, dzieci i wnuki. Już we wczesnych latach młodości często zamykała swoje myśli w formę wierszowaną. Bardzo obawiała się ujawnienia tych poetyckich prób szerszemu gronu czytelników i słuchaczy - ale chyba niesłusznie. Jej pogoda ducha potrafi udzielić się odbiorcom utworów zarówno zabawnych, żartobliwych, jak i refleksyjnych i nostalgicznych. Ich autorka chętnie przywołuje swoje zaolziańskie korzenie. Bliskie jej sercu są górskie krajobrazy, ze szczególnym uwzględnieniem Beskidu Śląskiego. To one stały się przyczyną powstania wielu poetyckich impresji zabarwionych góralską nutą (nawet wydany w 2003 tomik zatytułowała 'Beskidzkie słoneczko"). W miarę możliwości odwiedza urokliwe czeskie zakątki, odpoczywa wśród gór i lasów, a także dużo czyta (z ulubioną Zofią Kossak na czele).