BAL WYSOKICH

29 SPOTKANIE WYSOKICH

Tegoroczne 29 spotkanie Wysokich połączone z Balem odbędzie się 26 czerwca 2004 r w Hotelu - Restauracji Mars. Możliwość noclegu w tym Hotelu i przedłużenia pobytu.

Zgłoszenia do 20 maja 2004 r. Informcji udziela Stefan Świgoń, tel. (071) 787 42 29, 0 606 687 588, wysocystefan@wp.pl

Krótka historia Klubu To był jeszcze jeden z serii zwariowanych pomysłów długoletniego dziennikarza Słowa Polskiego Michała Żywienia. Najpierw zorganizował spotkanie łysych, które udowodniło - o dziwo - iż panowie pozbawienie czupryn nie maja z tego powodu zbytnich kompleksów. Później ten pełen inwencji reporter i publicysta mierzył paniom wspaniałe warkocze. Skrzyknął jeszcze dolnośląskich bliźniaków, ludzi nie wymawiających litery r (z której wymową sam ma kłopoty). Wreszcie 15 VI 1968 r. zajął się tymi, którym natura nie poskąpiła wzrostu- W tym dniu ówczesny Klub Dziennikarza zapełnił się dryblasami obojga płci. Miało to być spotkanie jednorazowe Jednak do dzisiaj stolicą Dolnego Śląska stała się Mekką wielkoludów. Jacy są więc ludzie we wrocławskim Klubie Wysokich? Mężczyźni muszą liczyć powyżej 185 cm, a kobiety ponad 175 cm. Klub zrzesza młodzież w wieku od 18 do 35 lat. Nie stawia jednak przeszkód w przynależności osób w wieku młodszym lub starszym, którzy czują się ludźmi o ponadprzeciętnym wzroście (Ze Statutu Klubu). Coroczne spotkania wysokich cieszą się coraz większym powodzeniem nie tylko w kraju, ale spoza jego granic. Działają podobne zrzeszenia w Holandii, Szwajcarii, Niemczech, Czechach, Danii, Francji, USA, Kanadzie, Anglii, Irlandii, Szwecji i innych państwach. Z klubami tymi naszych wysokich łączą serdeczne więzi przyjaźni. Delegacja polskich dryblasów uczestniczy w corocznych spotkaniach europejskich, na których co dwa lata wybierany jest prezydent tych klubów. Obecny prezes Klubu Stefan Świgoń obchodził w ub. roku 30'lecie prowadzenia maszego klubu, a najwyższa para Polski Krystyna i Sławomir Redziowie 15-lecie małżeństwa.

Za najwyższego człowieka wszechczasów, jednym ze znanych gigantów, uznany był Robert Wadiów z USA. Wkrótce po urodzeniu zaczął on rosnąć w niepokojącym tempie. W piątym roku życia mierzył już 163 cm, a w dziewiątym 196 cm. Kiedy ukończył 15 lat miał już 2 metry 34 centymetry. Zmarł w 1944 r. Gdy chodzi o dysproporcję między najwyższym a najniższym człowiekiem, to w czasach naszej generacji wynosiła ona dokładnie 2 metry i 15 cm. Taka bowiem jest różnica wzrostu między Robertem Wadlowem a ulubieńcom Indii, Gulem Mohamedem (37 lat), który mierzy, jak odnotowano w Księdze Rekordów Guinnessa, 57 centymetrów. Najwyższymi z Dolnego Śląska są; Wiktor Cudek z Wrocławia - 215 cm, Irena Koleśnik-Flota z Legnicy - 196 cm. Od ponad trzydziestu lat kieruje natomiast Klubem Wysokich mający tylko 176 cm wzrostu Stefan Świgon.