koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
TpL repertuarCO JEST GRANE - kwiecień 2024 -nr 359
zmodyfikowano  11 lat temu

SKAOS

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 1 901 wyświetleń od 1 stycznia 2007
  • 28 października 2006, sobota
    » 10:00

Faza, Hala E4,

740 milionów oddechów

Zagrają:

  • SKAOS (legenda ska/reggae z Monachium)
  • Faza (Wrocław)
  • 740 milionów oddechów (Opole)
  • Hala E4 (Wrocław)

www.faza.boo.pl

Cena biletu: 22 zł

Skaos

Historia sięga 25 lat wstecz kiedy to Skaos wystąpił po raz pierwszy na punkowym festiwalu w małym, zapomnianym miasteczku blisko Augsburga. Koncert był szalenie krótki jako, że na imprezę przyszła policja. Próba wstrzymania nielegalnego spędu punków oraz skinheadów skończyła się jedynie podpaleniem policyjnego radiowozu oraz karą finansową dla organizatora. Zespół pomimo dylematów i wciąż podekscytowanej publiczności wyszedł na scenę-po 13 minutach policja odłączyła prąd. Występ, pomimo że nie trwał długo zrobił dobre wrażenie...

Kolejny sukces a zarazem zaskoczenie to zdobycie 3 miejsca w konkursie młodych talentów bawarskiego radia dzięki piosence "South African Struggle". Następna nie zmarnowana okazja to występ w monachijskiej Alabama Hall podczas jednego z większych festiwali. Od tego czasu zespół niewiarygodnie szybko piął się w górę. Ich nietuzinkowa, ostra interpretacja szybkiej odmiany Ska – która to była do tej pory domeną brytyjskich trzecio - falowych zespołów z pod znaku wytwórni 2Tone, szybko poprowadziła siedmiu wspaniałych do sukcesu, najpierw otwierając im drzwi do serca miłośników jamajskiego beatu dzięki propozycji nagrania oraz wydania epki przez firmę New Tone Records. Niestety "Inside" nie została nagrana w oryginalnym składzie-w zimie 1985, tuż przed wejściem do studia, perkusista Jah Hug popełnił samobójstwo...

Pierwszy album "Beware" (Unicorn Rec.) to wciąż jeszcze jawne nawiązanie do brytyjskich kanonów stworzonych przez takie gwiazdy jak The Specials czy Bad Manners. Płyta charakteryzowała się dynamicznym, przyjemnie wibrującym pulsem na i. Jej dużym atutem była obfitość w solowe partie poszczególnych instrumentów, a także mocno zauważalne nawiązania do Calypso, Rocksteady, Reggae – pereł muzyki Jamajskiej. Te aluzje do innych styli muzycznych (później już nie tylko jamajskich- na kolejnych płytach słychać również wpływy m.in. Swingu) to wciąż znak szczególny charakteryzujący Skaos.

Wizytówką zespołu stały się również koncerty. Profesjonalne, pełne energii i pozytywnej wibracji show od początku zaskakiwały publiczność-często nie przyzwyczajoną do tego typu ekspresji na scenie. Dzięki temu grupa szybko sobie zaskarbiła szeroką publiczność, stwarzając tym samym możliwość występów nie tylko w kraju. Pierwsza zagraniczna – bardzo udana trasa, to kilka koncertów jako support wówczas bardzo popularnych Bad Manners. Te wydarzenia sprawiły, że siódemką z Monachium zainteresowały się również zagraniczne-legendarne wytwórnie jak np. Blue Beat, które to umieściło jeden z utworów zespołu na skladance Live In London. Piosenka była też mocno promowana w mediach. Rzesza fanów grupy rosła w oka mgnieniu...

W roku 1989 Skaos wydał drugi album. Tym razem muzyka mocno odbiegała w stronę tradycyjnego jamajskiego Ska, wciąż jednak pozostając przy charakterystycznym brzmieniu zespołu. Był to pełny sukces. Kawałki z Catch this beat pojawiły się na 5 światowych kompilacjach. Skaos królował, a swoje potęgę podkreślał coraz lepszymi koncertami. Nic co dobre nie trwa jednak wiecznie. Gitarzysta grupy - Elli wyemigrował do Hiszpani. W grupie zapanował chaos i totalny bałagan. Skaos został rowiązany 30 grudnia 1990...

Miłość do muzyki oraz chęć do grania przezwyciężyła jednak próbę czasu. Po pięciu latach – w lutym 1995 niewiarygodna siódemka znów dała koncert. Wszystkie bilety zostały wyprzedane. Grupa wróciła do życia. O reaktywacji Skaosu fani na całym swiecie dowiedzieli się dzięki wydanej jeszcze w tym samym roku płyty - koncertówki Back to Live. Płyta skróciła czas oczekiwania na kolejny studyjny album, ponadto byłym żywym dowodem na to, że Skaos wciąż jest w wyśmienitej formie...

Na następny album trzeba było czekać 2 lata. Jednak warto było. Ham & eggs to kamień milowy w historii muzyki zespołu. Płyta pełna hitów-ponownie zyskała przychylność fanów-zaskarbiając sobie serca również miłośników Ska w Polsce (wydana przez Rock n’ Roller)... W roku 2000 na świat wyszła pełna melodyjnych, skocznych, zachęcającyh do tańca płyta Porno 75. Na krążku poza ponownie nagranym “South African Struggle' (z epki Inside) oraz nowo powstałym przebojem grupy Swinger club pojawił się również uroczo przerobiony cover Louis’a Primy Cucuzza. Cały album –godny pozazdroszczenia przez nie jeden profesjonalny Ska-band, to kolejny dowód na to, iż Skaos to wciąż tryskająca świeżymi, nietuzinkowymi pomysłami na muzykę.

Rok po wydaniu 5 płyty Skaos korzystając ze swojej niezwykłej popularności odwiedził pół Europy m.in. Szwajcarię, Słowenię, Hiszpanie, Francję, Włochy wciąż udowadniając, że nie tylko w studiu grupa potrafi się wykazać. Rezultatem wielkiej magii koncertów zespołu stał się kolejny koncertowy album Breaking the Curfew wydany w Marcu 2002... Późno bo dopiero po 3 latach-w styczniu 2005 ukazał się ostatni pełny album Pocomania. W tym samym roku, dzięki sukcesowi płyty na dalekim wschodzie, Skaos udał się w 6-dniową trasę po Japonii...

Rok 2006 stoi pod znakiem obchodów 25-lecia istnienia grupy. W związku z tym wydarzeniem została zaplanowana specjalna trasa obejmująca również występ w Polsce. Będzie to już drugi po koncercie w Dzierżoniowie w 1997 roku występ legendy światowego Ska. Takiej okazji nie można przegapić...

Zespół w ciągu 25 lat istnienia nagrał 7 albumów długogrających:

  • Beware LP / CD Unicorn Records/GB 1988
  • Catch This Beat LP/CD Pork Pie – Vielklang/D 1989
  • Back To Live CD Pork Pie–Vielklang/D 1995
  • Ham & Eggs CD Pork Pie–Vielklang/D 1997
  • Porno 75 CD Pork Pie–Vielklang/D 2000
  • Breaking the Curfew (Live) CD Pork Pie-Vielklang/D 2002
  • Pocomania CD Ska Revolution-Soulfood/D 2005

Muzyka zespołu pojawiła się również na kilku singlach, oraz niezliczonej ilości kompilacji ska(m.in. Skank – Licensed To Ska ; Skankin‘ Round The World vol.1/ vol.2 ; Live In London, Ska..Ska..Skandal nr 1/nr 2; Rude Awakening 1/2 itp.). Grupa zapisała się na kartach historii muzyki jamajskiej głównie dzięki niezwykle żywiołowym, pełnym pozytywnej energii i świetnej zabawy koncertom. Niemożliwym byłoby policzyć jak dużo występów zespół ma za sobą, warto jednak wymienić chociaż kilka z nich m.in.trasa koncertowa po Wielkiej Brytani wspólnie z gwiazdą brytyjskiej sceny ska – Bad Manners, trasa po Japonii, koncerty we Francji, Hiszpani, Włoszech, na Słowacji. Skaos pojawił sie już również w Polsce ponad 7 lat temu (Dzierżoniów). Październikowy koncert będzie jedynym występem w Polsce podczas trasy wieńczącej ćwierćwiecze istnienia legendy SKA.

INFO – FAZA

Cała historia ma swój początek w 1993 roku. Wtedy to FAZA 40 i 4 dała swój pierwszy koncert we Wrocławiu. Pod tą nazwą grupa egzystowała przez 4 lata grając mnóstwo koncertów w Polsce oraz za granicą. Faza 40 i 4 zapisała się w kartach historii polskiego ska dzięki nieśmiertelnemu przejdź się na pieszo, który to kawałek pojawił się na składance "PolSKA Norma" (Rock'n'Roller Editions), oraz piosence zaskakujący (SKAdanka" - wydana przez czasopismo Machina). Do dużych sukcesów grupy należy zaliczyć występy w Niemczech u boku gwiazd: The Selecter, Monkey Shop, Mother’s Pride oraz koncert w Zgorzelcu wraz z nieistniejącym już Skaferlatine (Francja). W roku 1997 zespół rozpadł się na skutek permamentych problemów personalnych.

Dobre czasy wróciły w 2004 roku, kiedy to perkusista - jednocześnie założyciel FAZY 40 i 4 ponownie skompletował skład. Nazwa została skrócona, jednakże wciąż nawiązuje do dawnej działalności co poniektórych członków (z oryginalnego składu pozostały 3 dusze). Zespół od 2 lat prężnie działa próbując po raz kolejny dokonać przełomu na polskiej scenie. Do tej pory FAZA nagrała (oraz wydała własnym sumptem) demo - singiel A kto to tak to gra?, oraz zagrała całkiem nie mało koncertów w tym 2 krótkie trasy koncertowe po Republice Czeskiej oraz Niemczech. Najważniejsze występy to bardzo udany koncert na festiwalu Mighty Sound w czeskim Olsi u Tabora (wsród m.in. New York Ska-Jazz Ensamble, Skarface, Yellow Umbrella), oraz na This is Ska vol.9 w Rosslau (gdzie obok New York Ska-Jazz Ensamble zagrał również El Bosso & Die Ping Pongs z Dr.Ring-Dingiem na czele), a także wspólny koncert z niemiecką legendą ska - Bluekillą. Historia bogata, jednak...to nie koniec. Faza nie spoczywa na laurach. Miejmy nadzieję, że jeszcze w tym roku będziecie mogli usłyszeć debiutancki pełny album zespołu...

HALA E4

Początki zespołu sięgają 1995 roku. Po wielu zmianach personalnych podstawowy skład uformował się w roku 1999, od tego momentu rozpoczęła się również działalność koncertowa. Zespół ma na koncie kilkadziesiąt występów w różnych klubach muzycznych Wrocławia, a także pojedyncze koncerty w Szczecinie i Berlinie, między innymi grał jako support przed Skarface, Polemic, Alpha Boys School oraz Bluekilla. W swoich kompozycjach grupa łączy ska z elementami gitarowego rocka, punk, reggae i cold wave. Dopełnieniem do muzyki są teksty osadzone w klimacie miejskich historii. W najbliższych planach grupy jest nagranie materiału demo oraz dalsza działalność koncertowa.

740 milionów oddechów

Historia prawdziwa

Sycylijskie słońce niejeden raz wzeszło nad horyzont, nim Alessandro Sculli skrzyknął chłopaków. Jego cel był prosty, ale wprowadzenie go w życie wymagało lojalności i wielkiego zaangażowania. Na pierwszy ogień poszli: jako jego prawa ręka don Siczo - zajmował się drobnymi kradzieżami, Gruby Rychu - specjalista od transportu oraz Jacco Caraccione - handlarz dziełami sztuki. Niebawem dołączył do nich Michaelangelo Cotta. Jego życiorys był równie niejasny, co stan, w którym się często znajdował. Dotychczas, na niewielką skalę szmuglował narkotyki. Ci ludzie w zupełności wystarczyli, aby w niedługim czasie położyć rękę na wszystkim, co nielegalne w mieście. Czas płynął, a wpływy Sculliego ustabilizowały się. Co więcej, rozrastały się bez większego wysiłku z jego strony. Potrzebował jednak więcej zaufanych współpracowników.

Chętnych nie brakowało. Jedną z ochotniczek, która zasiliła szeregi Rodziny, była Izabell. Kobieta twarda, w niczym nieustępująca mężczyznom. Zajmowała się tym, co w czasach prohibicji było bardzo potrzebne: dokumenty, przepustki, talony, bez tego działalność tej małej, aczkolwiek silnej grupy byłaby bardzo ograniczona. Niestety Isabell była nieostrożna. Wpadła w ręce policji, gdy próbowała upłynnić fałszywe banknoty. Po kilku owocnych akcjach Sculli uznał, że ład i porządek jest nieosiągalny bez porozumienia wszystkich mafijnych rodzin. Z dużą pomocą Grubego Rycha ułożył się z gangiem THC-X. Ich strefy wpływów były, jak na owe czasy, bardzo rozbudowane. Nie mogło być mowy o eliminacji THC-X, a i sam padre nie chciał rozlewu braterskiej krwi. Do Rodziny przyjęto również Bartollomeo Retmana, przebiegłego Włocha starej szkoły. Sklep z rybami, który prowadził, był znany na całym Bronxie. Dla większej swobody działania i ochrony przed policją, postanowiono przenieść się do Komprachcic. Tam pod opieką Rodziny Lissi bujnie rozkwitały interesy i umacniały wpływy. Nastały tłuste lata dla capo di Sculli. Wszystko układało się pomyślnie, więc nie było przeszkód, aby z pochodzenia chińczyk Ya-nci-owo-dnic zasilił szeregi mafii. Jego działania były bliżej nieokreślone, skądinąd był wielce przydatny.

.... I tak minęło kilka spokojnych lat.

Jednak nie obyło się bez ofiar. Najpierw Carrasione został śmiertelnie ranny podczas ulicznej strzelaniny. Jego miejsce szybko zajął Roberto Drozdi, człowiek, despotyczny, a zarazem o łagodnym usposobieniu. Miał układy w Ministerstwie Obrony, także Łączności. To właśnie dzięki niemu zakupiono potrzebny sprzęt; karabiny, materiały wybuchowe itp. Jednak i dla niego los okazał się okrutny. W czasie rutynowego przeładunku broni doszło do porachunków z kuzynami, Małym i Mikloszem. Drozdi zginął na miejscu, a ładunek przepadł. Przez Drozdiego w Rodzinie popłynęła nowa krew. Sculli snuł plany, ale niektórzy z oddanych niegdyś współpracowników zaczęła myśleć o tworzeniu nowych, konkurencyjnych klanów. Tak odszedł Ya-nci-owo-dnic, Bartollomeo Retman i Gruby Rychu. Sculli bezradnie rozkładał ręce, nie pomogło sprowadzenie fachowców od mokrej roboty. Ani Spłuczka, bowiem taki pseudonim przyjął jeden z nich, ani Jaromir Tromba nie zagrzali miejsca na długo. Sculli zrozumiał, że bez pomocy z zewnątrz nie uda mu się zapanować nad sytuacją. Na rodzinnym zebraniu zapadła decyzja o przekazaniu władzy Sashy. To on podzielił miasto, sam z Cottem przejął Zaodrze, a swojemu oddanemu przyjacielowi z dawnych lat, Tłustemu Chabry. Don Siczo przejął Śródmieście, a Sculli zajął się starą, przemysłową dzielnicą. Bardzo szybko przyjął dwóch bardzo twardych żołnierzy; Mieta i Grega Trombone. Ukraińska mafia korzystała już kiedyś z ich usług, więc miał do nich pełne zaufanie. Niestety, Mieto musiał wywiązać się z kontraktów i wyjechać za granicę, dlatego też sprowadził swojego kuzyna Rado Sassofone. Ten przejął jego trudne obowiązki i wdrażając nowe technniki napadów, rozpoczął współpracę z Don Siczem nad kontolą Śródmiescia oraz praniem mózgów. W tym samym czasie podpisano kilka układów z innymi gangami. Należały do nich Rodzina Sohrani, Rzeźnia, Yazda oraz Paprika Corps, a ich wpływy bardzo się rozrastały i nie można było ich lekceważyć. Czas płynął, w mieście nie było większych problemów. Dzięki porozumieniu z Radoni Sowe przejęto tereny w Karczowie. Od tamtego momentu, chcąc niejako zatuszować kilka brudnych spraw oraz uniknąć kłopotów z policją, Rodzina brała udział w niewielu spektakularnych akcjach i można by powiedzieć, że zniknęła z pola działania. Jednak plan, obmyślony wspólnymi siłami, przewidywał taką sytuację. Nowy teren i otaczający spokój pozwolił im na doskonalenie umiejętności. Niedawno przyjęli w swoje szeregi kuzynów Don Domana i Martina von Bohn'a, młodych, ambitnych i żądnych krwi najemników. Co zdarzy się jeszcze, czas pokaże... pozostaje tylko czekać.

www.oddechy.band.pl

zmodyfikowano  11 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ