koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
TINA
zmodyfikowano  7 lat temu

Legenda Starszych Panów

Kraków »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 14 141 wyświetleń od 19 stycznia 2017
  • 28 marca 2017, wtorek
    » 18:00

#

Legenda Starszych Panów

Już szron na głowie i nie to zdrowie, A w sercu ciągle maj -- śpiewali Jeremi Przybora i Jerzy Wasowski, twórcy Kabaretu Starszych Panów. Ten słynny utwór wykonują dziś także członkowie międzypokoleniowej grupy Scena Moliera i Teatru ITAN. Wspólnie z Jackiem Fedorowiczem -- wodzirejem spektaklu -- podchodzą do tematu wspomnień z humorem i pogodą ducha.

Kabaret Starszych Panów w reżyserii Artura Dziurmana jest muzycznym spektaklem, będącym nie tylko wykonaniem słynnych skeczy i piosenek, lecz także pewnym komentarzem dotyczącym działalności duetu i związanych z nim wykonawców. Podczas przedstawienia Fedorowicz opowiada o twórczości i czasach Kabaretu Starszych Panów z pierwszej ręki. Jego historie stanowiące podstawę spektaklu uchylają także rąbka tajemnicy na temat życia towarzyskiego tamtych lat. Pogodną, wspominkową atmosferę spektaklu dopełniają z kolei archiwalne zdjęcia artystów. Widzowie będą mieli okazję poznać genezę powstawania wielu utworów, początki działalności grupy w radiu i telewizji oraz usłyszeć historie słynnego romansu między Agnieszką Osiecką a Wasowskim.

Dziurman w swoim spektaklu nie przedstawia pełnego obrazu grupy. Wspólnie z Fedorowiczem, Sceną Moliera i Teatrem ITAN stara się raczej oddać to, co składało się na fenomen Kabaretu Starszych Panów. Dzięki temu widzowie mają okazję poznać zarówno liryczną, jak i żartobliwą stronę twórczości Przybory i Wasowskiego.

Niepowtarzalny klimat poezji Przybory z muzyką Wasowskiego powinien zostać uszanowany i w miarę możliwości oddany wiernie. Wierzę, że Artur Dziurman, jako reżyser, wraz z aktorami Integracyjnego Teatru Aktora Niewidomego -- zrobi to świetnie. Cenię sobie fakt, że zostałem zaproszony do współpracy i pomyślałem sobie, że kto wie, może mógłbym wprowadzić do widowiska drobny element pewnej oryginalności, opierając „słowo wiążące" na wspomnieniach osobistych.
-- Jacek Federowicz

zmodyfikowano  7 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ