koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
TINA
zmodyfikowano  11 lat temu

Wieczór Wawelski

Kraków »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 911 wyświetleń od 1 stycznia 2007

Elżbieta Stefańska - klawesyn

Zbigniew Witkowski - flet

Filharmonia im. Karola Szymanowskiego w Krakowie po ostatni w tym sezonie artystycznym zaprasza na Wieczór Wawelski. W środę 10 maja o godz. 19.30 w Sali Senatorskiej Zamku Królewskiego zaprezentuje się znakomita klawesynistka Elżbieta Stefańska oraz flecista Zbigniew Witkowski. Koncert w całości wypełniony muzyką Wolfganga Amadeusza stanowić będzie ważny akcent trwającego Roku Mozartowskiego.

Przyszłotygodniowe koncerty symfoniczne w piątek 12 maja br. o godz. 19.00 i w sobotę 13 maja o godz. 18.00 - poprowadzi zaliczany do czołówki dyrygenckiej maestro Gabriel Chmura, były dyrektor National Arts Centre Orchestra w Ottawie oraz orkiestry symfonicznej w Bochum, a obecnie dyrektor artystyczny Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach. Mistrz batuty jako solistkę zaprosił angielską śpiewaczkę, Gweneth-Ann Jeffers.

Wyjątkowo ciekawie zapowiada się również program wspomnianych koncertów. Podczas piątkowego i sobotniego wieczoru usłyszymy bowiem stosunkowo rzadko wykonywane na naszych estradach Cztery ostatnie pieśni Richarda Straussa, dostępne jedynie tym śpiewaczkom, które mają odwagę zmierzyć się ze sztuką wokalną ich pierwszej wykonawczyni - norweskiej sopranistki Kirsten Malfrid Flagstad. Kompozycje te należą do najlepszych w obejmującej ponad 100 tytułów twórczości pieśniarskiej R. Straussa. Powstały w 1948 roku do tekstów Hermanna Hesse oraz Josepha von Eichendorffa (ostatnia).

W drugiej części koncertu w wykonaniu orkiestry Filharmonii Krakowskiej zabrzmi IV Symfonia G-dur Gustava Mahlera, nazywana często mozartowską. Symfonia ta o tyle jest wyjątkową, iż skłonny to nadmiaru środków wyrazowych kompozytor tym razem nie tylko ograniczył aparat wykonawczy, ale także uprościł sferę ideologiczną dzieła operając ją na przeciwstawieniu świata doczesnego "tamtemu światu".

zmodyfikowano  11 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ