Moda na Berlin

Monika Branicka

Z cyklu: "Generacja myślenia"

Berlin stał się mekką sztuki europejskiej. Co roku odbywają się tu aż 4 wielkie imprezy targowe: Art Forum, Berliner Kunstsalon, Berliner Liste, Berlin Preview. Prezentuje się tam łącznie ponad 300 galerii i tysiące artystów z całego świata. Tu mieszkają największe gwiazdy sztuki i tysiące nieznanych artystów. W porównaniu z innymi metropoliami europejskimi Berlin jest stosunkowo tani. Można tu niedrogo wynająć pracownię i utrzymać się z zawodu artysty. I co dla artystów ma znaczenie, Berlin ma "klimat". W mieście powstają nowe centra skupiające dziesiątki galerii. Brunnenstrasse, znajdująca się na północ od słynnej już m.in. dzięki Biennale w Berlinie Augustrstrasse, staje się coraz bardziej modna. Co tydzień otwierają tam swoje siedziby nowe galerie. Każda szanująca się galeria ze świata chce mieć w Berlinie swoją filię. Podobno o otwarciu oddziałów myślą także White Cube i Gagosian Gallery. Berlin nie jest miastem bogatym. Klienci dokonujący najważniejszych zakupów na rynku sztuki przyjeżdżają tu z Zagłębia Ruhry, z Monachium albo Hamburga lub po prostu zza Oceanu. Co takiego ma w sobie Berlin, że jest magnesem dla świata sztuki i wymieniany jest jednym tchem obok Nowego Jorku i Londynu?

Monika Branicka – krytyk sztuki, członek AICA, współpracuje z magazynami: Obieg, www.spam.art.pl, Art&Business, www.bunkier.com.pl