koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
TINA
zmodyfikowano  11 lat temu

Krakowska Książka Grudnia

Kraków »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 1 027 wyświetleń od 1 stycznia 2007
  • 10 grudnia 2004, piątek
    » 18:00

Sławomir Mrożek - Varia tom. 2

Varia Sławomira Mrożka przedstawiamy Czytelnikom w trzech kolejno ukazujących się tomach:

Varia - tom 1 Życie i inne okoliczności

Varia - tom 2 Jak zostałem filmowcem

Varia - tom 3 Myśląc o teatrze

Stanowią one bardzo istotne uzupełnienie lektury dramatów i utworów prozatorskich; ich tematyka odmalowuje tło, na kanwie którego powstawały dzieła znane z lektur, podręczników szkolnych i akademickich, klasycznych repertuarów teatralnych. Teksty te dopełniają obrazu twórczości pisarza: wyjaśniają jego związki z rzeczywistością, mówią o postrzeganiu świata i zachodzących dokoła zmian, o ewolucji poglądów. Są zresztą i czymś więcej: ilustrują różne aspekty osobowości Mrożka, przybliżają różne obszary jego twórczości, scalając je na płaszczyźnie świadomości zbiorowej, o czym sam autor tak się wyraża w jednym z listów do Jana Błońskiego: Szczęśliwie dla mnie moje predyspozycje osobiste nałożyły się na narodowe zapotrzebowanie i tak razem sobie żyliśmy, a nawet dobrze się z tym mam.

Sławomir Mrożek 'Varia 2" - Jak zostałem filmowcem

Tadeusz Nyczek - autor wstępu:

(...) poza teatrem - prawdziwą, acz niedługo trwającą pasją Mrożka okazał się film.Scenariusz Wyspy Róż (1975) powstał w porozumieniu z niemieckim studiem telewizyjnym ARD i został rok później wyreżyserowany przez Franza Petera Wirtha. Ta dziwna, poetycka i nastrojowa opowieść o wyspie, na której starzec, mężczyzna i chłopiec, kuszeni przez tę samą kobietę, strzegą resztek po wielkiej historii zakonu różokrzyżowców, podczas gdy wokół zacieśnia się chciwa pętla współczesnej cywilizacji, warta jest dziś zwłaszcza uważnej lektury. Film nie odniósł komercyjnego sukcesu, zresztą chyba nikt na to nie liczył, ale zachęcił producentów do kontynuacji współpracy z dramaturgiem-scenarzystą. Tym razem propozycja dotyczyła także reżyserii... Tak powstały dwa kolejne, całkiem już autorskie, filmy Mrożka, Amor (1977) i rok później Powrót. Oba, na pozór całkiem niepodobne, przecież mają coś wspólnego: pewien klimat napięcia wynikający z obecności dosłownej (Amor) bądź wiszącej w powietrzu (Powrót) wojny. Ponadto chłopiec z Wyspy Róż do złudzenia przypomina młodocianego bohatera Amora... Wszystkie filmy przepaja duszna i niewidzialnie groźna atmosfera zewnętrznego i wewnętrznego zniewolenia znajdującego kłopotliwe i fascynujące zarazem ujście w seksualizmie, dwuznacznym, upragnionym i niemożliwym jednocześnie. Po tej kilkuletniej niemieckiej przygodzie z kinem Mrożek do filmu już nie wrócił. Reżyseria, jak przyznaje, pasjonowała go nad wyraz (zrealizuje też kilka swoich sztuk w różnych teatrach Europy); cóż jednak po utalentowanym amatorze na tym wielkim zawodowym polu bitwy, jakim jest współczesny przemysł filmowy. Spotkanie Mrożka z ekranem zamyka scenariusz Oświadczenia, krótkiego widowiska napisanego w 1981 roku dla telewizji tym razem francuskiej. (...) Jak wszystko, co Mrożek napisał w dojrzałym życiu twórczym, także i te utwory pomieszczone w niniejszym tomie Variów doskonale nadają się nie tylko do słuchania czy oglądania, lecz także do czytania. Wzgląd na rzemieślniczą rzetelność, tak zawsze przez Mrożka podkreślaną jako podstawę szacunku dla czytelnika, kazał mu także w tekstach wyraźnie użytkowych, jakimi są wszelkiego autoramentu scenariusze, przestrzegać żelaznych reguł Dobrego Pisania. Co, pomijając jakość treści, dodatkowo zachęca do zwyczajnej lektury.

zmodyfikowano  11 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ