koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
TINA
zmodyfikowano  3 lata temu  »  

Antykariera. Alchemia życia i obfitości. Sztuka realizacji marzeń.

Jonkowo »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 28 795 wyświetleń od 5 lutego 2021
  • 8 sierpnia 2021, niedziela
    » 18:00

WARSZTAT PRZENIESIONY NA 15 - 22 SIERPNIA!!!!!!!!!!

OŚRODEK ROZWOJU OSOBISTEGO I DUCHOWEGO „TU I TERAZ” W NOWYM KAWKOWIE www.tuiteraz.eu

zaprasza 15-22 sierpnia 2021 na warsztat

Antykariera. Alchemia życia i obfitości. Sztuka realizacji marzeń.

PROWADZI: RICK JAROW

Czy kiedykolwiek poczułeś magię uczucia, że jesteś we właściwym miejscu, we właściwym czasie i swobodnie współdziałasz z wszechświatem?

Jeśli tak, to doznałeś tego, co Rick Jarow nazywa Alchemią Obfitości - połączenia wewnętrznej mocy i zewnętrznego doświadczenia, które przemienia nieszlachetny metal zastygłego życia w złoto pełnego i otwartego udziału w każdej odsłaniającej się przed Tobą chwili.

Oto jest sekret obfitości, która nie polega na gromadzeniu materialnych wygód, ale wyzwoleniu od strachu przed niedostatkiem dzięki wrodzonej odwadze, z której zrodzi się Twoja prawdziwa ludzka ekspresja.

Jest w tym wszystkim miejsce na rozwój duchowy, refleksję intelektualną, kreatywność i asertywność, harmonię życiową i odpowiedzialność w realizacji celów, a także na odwagę do spełniania marzeń.

Alchemia Obfitości objawia nam cudze strojenia swoich wewnętrznych energii - swoich pasji, kreatywności, uwagi i woli - z potęgą wszechświata. Dostrojenie to, pozwala nam zamanifestować swój niepowtarzalny cel. Podczas warsztatu „Antykariera. Alchemia życia i obfitości. Sztuka realizacji marzeń”poprzez szereg głębokich ćwiczeń i prowadzonych wizualizacji, zbadamy różne obszary życia, od pracy poprzez duchowość i związki aż do zdrowia. Zbudujemy także swoją własną Mandalę Manifestacji, aby rozjaśnić i nadać moc spełnienia temu, czego pragniemy, aby zaistniało. Dzięki temu potężnemu narzędziu, wzmocnisz swoją wiarę w siebie … rozwiniesz swoją cierpliwość i hojność … odnajdziesz właściwą równowagę między „pracą i zabawą” … i osiągniesz harmonię pomiędzy swoimi własnymi celami, a planem, który przygotował dla Ciebie wszechświat.

Rick Jarow prowadzi nas przez 14 wizualizacji opartych na tzw. Mandali Manifestacji. Mandala Manifestacji obejmuje wizualizacje prowadzone jak Głębia, czyli rozumienie własnych energii cienia i tego, jak nasze marzenia wpływają na marzenia innych; czy Wizja, czyli jak dostrzec swoje powołanie jako plan na lepszą przyszłość dla wszystkich i jeszcze więcej.

Rick uważa, że idąc przez życie możemy być pewni, że dążenie do harmonii nie tylko zabierze nas we właściwe miejsce we właściwym czasie, ale także sprawi, że nawiążemy kontakt ze społecznością dusz, które poświęcają się odnawianiu Ziemi, swoim wspólnym wizjom i nadziejom oraz jaśniejącym płomieniom miłości.

"Trudnych czasów nie należy się obawiać, ponieważ stanowią prawdziwą próbę naszego dostrojenia się, naszej wiary i naszych zdolności do stanięcia na dwóch na nogach z nienaruszoną głową i sercem" Rick Jarow

Czy żyjesz Swoim Autentycznym Życiem? Czy kochasz Swoje Życie? Czy każdy dzień jest dla Ciebie pełen pasji, szczęścia, miłości i wyzwań?

Antykariera to odkrywanie własnego powołania. To Mapa wyznaczająca drogę z najgłębszych zakamarków ludzkiej duszy do kształtu naszego życia w świecie. To praktyczny sposób wyrażania naszej niepowtarzalności. Jako próba pogodzenia wschodniej duchowości z zachodnim stylem życia, antykariera odpowiada na proste, lecz bardzo ważne pytanie: Jak Żyć, robiąc to, co się kocha?

Po czym mamy poznać, czy sposób w jaki żyjemy, nasze wybory, to, co robimy, jest dla nas wymarzone? Czy idę drogą Antykariery – czyli idę za głosem swego serca, swoich pasji i marzeń? Bo, Antykariera to nie tylko droga zawodowa i praca, to całe nasze Życie, podejmowane przez nas decyzje i wyzwania. Tak, abyśmy mogli żyć autentycznie i w pełni Swoim Życiem, a nie tym, co narzuca nam środowisko, kultura i otoczenie.

Rick Jarow odpowiada: Podstawową rzeczą jest zadanie sobie pytania: czy jestem szczęśliwy? Jeśli twoje życie i twoja praca czynią cię szczęśliwym, to na pewno jesteś na ścieżce Antykariery.

Cel życia i pracy to nie tylko pieniądze – praca przede wszystkim ma pomóc nam w pełni czuć życie, otworzyć się na głębszą duchową rzeczywistość. Antykariera jest wtedy, jeśli jesteś w harmonii ze swoją duszą i wewnętrzną jaźnią. Wtedy to wiesz – po prostu czujesz, jak energia życia płynie przez ciebie.

Twórcą pojęcia Antykariera jest Rick Jarow– autor kultowej książki „Antykariera – w poszukiwaniu pracy życia” nauczyciel duchowy, coach i doradca biznesowy. Posiadając doświadczenie z dziedziny studiów nad religioznawstwem, wieloletniej współpracy z szamanami i uzdrowicielami oraz pracy w biznesie - Rick Jarow będzie pracować z Tobą, aby pomóc Ci znaleźć drogę do Życia i Pracy Marzeń.

Rick Jarow pomaga uczestnikom znaleźć Nową Drogę i swoje życiowe powołanie. Krok po kroku prowadzi przez proces budowania Drogi Życia, Osobistej „Kariery”/ Antykariery, która jest odpowiedzią na Twoje najgłębsze poziomy marzeń, pasji i celu. Jarow pomaga uczynić także następny krok, który intuicję przekształca w działanie oraz tworzy wsparcie dla Twoich wizji. Pomoże też znaleźć wewnętrzną odwagę i stanowczość. Jak również wydobędzie motywację oraz samodyscyplinę niezbędną do stworzenia autentycznego powołania i Życia Marzeń.

Począwszy od zbadania obfitości i braku, odkryjesz swoje prawdziwe priorytety, otworzysz się na twórcze wizje i zaczniesz dostosowywać je do całej swojej istoty.

W czasie warsztatów będziesz miał możliwość dowiedzieć się:

• w jaki sposób żyć Pełnią Życia w zgodzie z tym co kochasz i szanujesz;

• jak pogodzić pasję i powołanie z codziennością i pracą;

• jak żyć bardziej twórczo, robiąc to, do czego zostałeś stworzony;

• w jaki sposób pracować i zarabiać pieniądze nie „sprzedając swojej duszy”;

• dowiesz się więcej o swoich mocnych stronach, talentach i życiowej misji.

Warsztat to:

 Przewodnik po przejściu przez główne zmiany w życiu i karierze;

 Radykalne, holistyczne podejście zmieniające całe twoje życie;

 Połączenie duchowości Wschodu i materii Zachodu;

 Możliwość odkrycia powołania zakodowanego w centrach energii czakr;

 Skuteczne metody wybierania i realizowanie życiowych celów;

 Sposoby rozwijania Drogi Życia, która odzwierciedla twoje współczucie serca i odwagę duszy.

To warsztat dla osób, które:

• są otwarte na zmianę i czują, że ich Życie utknęło na zakręcie i potrzebują teraz Nowej Mapy na Nową Drogę; w jaki sposób żyć Pełnią Życia w zgodzie z tym co kochasz i szanujesz;

• potrzebują postawienia nowych celów i wyzwań; zadania sobie ważnych pytań – czy żyję Moim Życiem, czy tylko powtarzam drogę mojej rodziny, przodków i bliskich? Czy kocham Moje Życie? Czy każdy dzień jest pełen pasji, szczęścia, miłości i wyzwań? Czy chciałbym, aby moje dzieci żyły tak jak ja? Czy jestem Twórcą Swego Życia, czy tylko kiepskim i tanio opłacanym aktorem, grającym rolę w „cudzej sztuce”?

• chcą żyć pełnym, świadomym i twórczym życiem;

• chcą dowiedzieć się jak pracować, a jednocześnie wchodzić coraz głębiej w świadomość i duchowość;

• chcą by ich Życie i Praca odgrywały pozytywną i istotną rolę w świecie (dla dobra siebie, swojej rodziny, swoich bliskich i całego Wszechświata),

• planują w życiu zawodowym zmianę w kierunku pracy będącej jednocześnie ich pasją i marzeniem,

• które chciałyby rozwijać się zawodowo zgodnie ze swoimi zdolnościami i misją życiową,

• chcą doświadczać harmonii wynikającej z połączenia twórczej pasji i pracy zawodowej,

• przeżywają niezadowolenie ze swojej dotychczasowej pracy.

PROWADZĄCY:

Dr Rick Jarow jest doktorem nauk humanistycznychi wykładowcą studiów religioznawczych w Vassar College, USA, antropologiem, astrologiem i nauczycielem duchowym. Prowadząc znane od wielu lat warsztaty Antykariera, pomógł już tysiącom ludzi przetransformować swoje życie osobiste i zawodowe. Rick Jarow zmienił sposób, w jaki świat myśli o celu, powołaniu i pracy. Jako pionier ruchu antykarierowego i autor książki "Stwórz Pracę, Którą Kochasz” pomógł tysiącom ludzi otworzyć się na intuicję, przekształcić swoje wartości w działanie i odpowiedzieć na swoje prawdziwe powołanie... W ciągu ostatnich kilku lat twórczość Ricka koncentruje się wokół nauczaniao sztuce manifestacji (jak to opisuje w swojej książce i na warsztacie “Alchemia Obfitości”). Podobnie jak w pracy nad karierą i powołaniem, jego nauki wykraczają poza uproszczone podejście które stało się popularne dzięki filmowi "Sekret" i innym filozofiom typu "dostaniesz-to-czego-pragniesz". Nurtują go głębsze możliwości kochania tego, co jest, rozpoznawania większego celu i zmierzania ku własnej uzdrowionej wizji, zarówno na poziomie indywidualnym, jak i kulturowym.

Rick Jarow prowadzi swoje warsztaty i wykłady na całym świecie, m.in. w Instytucie Omega w Nowym Jorku; Open Center w Nowym Jorku; Esalen w Kalifornii; Hollyhock na wyspie Cortes, Uniwersytecie Naropie w Kolorado oraz w wielu innych centrach konferencyjno-holistycznych w Stanach Zjednoczonych i za granicą. www.rickjarow.com

WARSZTAT JEST TŁUMACZONY Z JĘZYKA ANGIELSKIEGO NA POLSKI!

TERMIN:
15-22 sierpień 2021(niedziela – niedziela)

ROZPOCZĘCIE:
15 sierpnia godz. 18 (kolacją w niedzielę)

ZAKOŃCZENIE:
22 sierpnia godz. 14 (obiadem w niedzielę)

CENA WARSZTATU:
1300 zł+ koszt pobytu i wyżywienia

CENA POBYTU:
wyżywienie 88 zł dziennie (3 posiłki wegetariańskie) Noclegi – w zależności od standardu od 33 zł do 124 zł za noc; ośrodek sprzedaje wyłącznie całe pakiety pobytowo/ żywieniowo/ warsztatowe(nie ma możliwości rezygnacji z posiłków ani noclegów)

KONTAKT:

www.tuiteraz.eu, kawkowo@tuiteraz.eu

biuro: 662759576

Jacek Towalski: 602219382

Maja Wołosiewicz-Towalska: 606994366

MIEJSCE:
Ośrodek Rozwoju Osobistego i Duchowego „Tu i Teraz”, Nowe Kawkowo www.tuiteraz.eu

ZAPISY:

  1. Konieczna jest rejestracja mailowa na adres kawkowo@tuiteraz.eu (z podaniem imienia i nazwiska, numeru telefonu, daty i tytułu wydarzenia).
  2. Dopiero po otrzymaniu maila potwierdzającego i wyboru noclegu, prosimy o wpłatę zaliczki za pobyt w ciągu tygodnia od zgłoszenia na konto ośrodka.
  3. Brak wpłaty zadatku i zaliczki w ciągu 7 dni anuluje rezerwację za warsztat i pobyt. Prosimy nie wpłacać pieniędzy dopóki nie zostanie potwierdzone mailowo wpisanie na listę uczestniczek!
  4. Wpłata zaliczki za pobyt jest równoznaczna z akceptacją regulaminu ośrodka (otrzymanego mailem po zgłoszeniu).
  5. Zaliczkę za pobyt w wysokości 240 zł prosimy wpłacać na konto Ośrodka Rozwoju Osobistego „Tu i Teraz” z podaniem imienia i nazwiska oraz opisem: „zaliczka za pobyt 15-22VIII2021”.

Tu i Teraz Numer konta: 92 1020 3541 0000 5502 0206 3410 BANK PKO BP

Dla przelewów zagranicznych: BIC (Swift): BPKOPLPW IBAN: PL92 1020 3541 0000 5502 0206 3410

  1. Zaliczka jest zwrotna tylko w ciągu dwóch tygodni od momentu zaksięgowania wpłatyna koncie ośrodka, jednak nie później niż dwa tygodnie przed rozpoczęciem warsztatu.W razie zwrotu zaliczki ośrodek potrąca 20 zł na opłaty manipulacyjne. Zaliczka nie może być przełożona na inny warsztat.

Wywiad z Rickiem Jarowem na portalu Focus.pl, autor: Monika Kucia Źródło: https://www.focus.pl/artykul/quotwystarczy-to-co-maszquot-rozmawiamy-o-obfitoci

"Ludzie mają wiele traum związanych z pieniędzmi". Rozmawiamy o tym, jak nie zwariować robiąc karierę. „Ego jest jak pies. Jeśli prowadzisz psa, wszystko jest w porządku. Ale jeśli pies zacznie prowadzić ciebie, masz problem” – mówi Rick Jarow, autor książki „Antykariera – w poszukiwaniu pracy życia”.

MONIKA KUCIA: Co to jest obfitość?

RICK JAROW: Przejawem obfitości jest brak lęku. Obfitość pozwala być obecnym tu i teraz, czuć i być w kontakcie z faktem, że tu i teraz masz wszystko, co potrzebne. Zawsze masz tyle, ile trzeba. Nie potrzebujesz doktoratu, nie potrzebujesz przemiany, nie potrzebujesz wyjazdu do Indii, nie musisz jeść brązowego ryżu. Tu i teraz masz dokładnie tyle, ile potrzebujesz. Nieporozumieniem,wręcz błędem jest myślenie o obfitości jako o stanie materialnego dobrobytu. Najważniejsze jest zaufanie życiu.

Czy wobec tego poczucie deficytu, braku, nie ma związku ze stanem posiadania?

  • Wciąż nie mamy dobrego narzędzia do obiektywnego pomiaru szczęścia. Ostatnie prace naukowe wskazują natomiast, że powyżej pewnego poziomu materialnego związek między bogactwem a szczęściem zanika. Jest wiele rodzajów ubóstwa. W mojej opinii materialne ubóstwo to część naszej kulturowej choroby, niepotrzebnego cierpienia, które sami stworzyliśmy. Widzimy jednak również wielu ludzi, którzy nie są ubodzy, a jednak ogromnie cierpią. Wystarczy spojrzeć na statystyki uzależnień od narkotyków wśród klasy średniej i ludzi bogatych. Dla mnie to inne oblicze ubóstwa. Z drugiej strony uważam, że sprawy takie jak wyżywienie czy opieka zdrowotna nie powinny być przywilejem, powinny być dostępne dla wszystkich. I to jest możliwe.

Gdy mowa o duchowości, można popaść w chęć rozpłynięcia się w nicości, porzucenia rzeczy doczesnych i indywidualnych pragnień. Ty dużo mówisz o indywidualności, o jednostce, a także o pieniądzach i seksie. O tym, że nasza sytuacja i nasze nastawienie mają znaczenie, i o tym, że należy traktować swoje ciało jako cenną własność, a nie bezwartościową skorupę, powłokę.

  • Od czasu II wojny światowej mamy poważny dylemat społeczny: jak pozostać niezależną jednostką, będąc jednocześnie częścią grupy? Bycie częścią grupy kosztem własnej indywidualności owocuje faszyzmem. A bycie jedynie indywidualnością, bez wspólnoty, daje najgorsze oblicze Kalifornii, narcyzm, marność i samotność. Próbujemy znaleźć złoty środek. Tak wyraża się jedna z cech obfitości – obfitość pozwala bowiem objąć sprzeczności, objąć przeciwieństwa. Nie musimy wybierać między dwiema przeciwnymi drogami. Czy mogę uprawiać jogę i ciągle chodzić do kościoła? A dlaczego nie?

Mogę być uduchowiona, a jednocześnie bogata?

  • Oczywiście. Ludzie mają wiele traum związanych z pieniędzmi. Traktują je jak tajemnicę. Niektórym łatwiej mówić o swoim życiu erotycznym niż o stanie własnego konta. Większość z nas nie zastanawia się nad tym, czym właściwie są pieniądze. A pieniądze to po prostu sposób, w jaki mierzymy wymianę, i jest on idealnie skorelowany z naszym wartościowaniem siebie i innych ludzi. Pieniądze są jak powietrze – oddychasz nim, więc jak możesz być im przeciwny lub obojętny wobec nich? Uważam, że świadomość niedostatku bazuje na nienawiści. To przestarzały wzorzec.

Jaka jest różnica między dobrobytem a zyskiem?

  • W dobrobycie wszyscy korzystają. Wszystkim się powodzi. Zysk natomiast oznacza, że jeden korzysta kosztem drugiego. Zysk opiera się na starej idei, że aby osiągnąć sukces, muszę coś odebrać innym. Natomiast idea dobrobytu zakłada, że osiągam sukces, dając innym to, co najlepsze. Wokół widzimy coraz więcej przykładów firm, które to rozumieją. Kilka lat temu w USA była wielka powódź na rzece Missouri. Olbrzymia amerykańska firma browarnicza Anheuser-Busch zorganizowała akcję pomocową – zebrano wszystkie dostępne butelki na piwo, napełniono je wodą i rozdano potrzebującym. Firma zrobiła to, bo poczuła się częścią społeczności. Mój kolega z Brazylii, znakomity Lorenzo Bustani, założyciel firmy Mandalah, pracując jako konsultant dla Nike w czasie Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej, zauważył: „Jeżeli po prostu umieścimy logo Nike w każdym możliwym miejscu, ludzie was znienawidzą. Organizacja mistrzostw świata okazała się dużym obciążeniem dla brazylijskiej gospodarki, powodując wiele nędzy. Dlatego może lepiej przeznaczyć środki – zamiast na eksponowanie logo – na rozwój piłki nożnej wśród brazylijskich dzieci, dać społeczeństwu coś na kształt rekompensaty?”.

Czasami korporacje czy celebryci wykonują gesty wobec społeczności, inicjują akcje charytatywne, jednak robią to głównie dla poklasku, dla reklamy, dla dobrej prasy. Np. inicjują głośną akcję wprowadzania „zdrowej żywności”, a tak naprawdę ciągle sprzedają jedzenie śmieciowe. Najważniejsza jest intencja. Jak to rozpoznać?

  • Demonizowanie nie jest tutaj pomocne. Czy wiesz, kto jest obecnie w skali światowej największym inwestorem w rozwój źródeł energii odnawialnej? Kompanie naftowe! Ponieważ te firmy rozumieją, że wcześniej czy później ropa się skończy. Tak działa ewolucja. Dobrze ujął to Buckminster Fuller: „Nie zmienisz sytuacji, walcząc z nią. Musisz stworzyć nowy model, który uczyni stary model nieaktualnym”. Myślę, że liderami na tym polu nie będą wielkie korporacje. Raczej małe firmy, start-upy, które potrafią działać nowatorsko, wytyczać nowe ścieżki. Jest taka firma nagraniowa Sounds True.

W siedzibie firmy wisi schemat organizacji, na którym można zobaczyć prezesa, wiceprezesa, dyrektorów poszczególnych departamentów – a na końcu struktury widnieją psy. Jest tak, ponieważ w firmie wytworzyła się kultura korporacyjna, która pozwala ludziom przyprowadzać swoje psy do biura i zostawiać je pod opieką ludzi, którzy się nimi zajmą, nakarmią, wyprowadzą na spacer.

To jest myślenie o całości, a my najczęściej chcemy myśleć o sobie, mamy przecież ego, wielki temat współczesności. Mamy się pozbyć ego czy może je okiełznać?

  • Ego jest właśnie jak pies. Jeśli prowadzisz psa, wszystko jest w porządku. Ale jeśli pies zacznie prowadzić ciebie, masz problem. A tak się właśnie dzieje. Ludzie zapominają o oczywistym fakcie, że jest coś większego niż ego. Tak więc ego jest potrzebne, ale nie jest kluczowe.

A ty i twoje ego? Jak doszedłeś do punktu, w którym obecnie jesteś?

  • Mogę ci powiedzieć, ale musisz zrozumieć, że to i tak nie będzie prawda. To będzie tylko narracja mojego ego. Takie jest ego – tworzy narracje. Myślę, że najważniejsze, co mogę ci powiedzieć na ten temat, to to, że miałem dobrych nauczycieli.

  • Wychowałem się w świeckiej rodzinie. W wieku 5 lat usłyszałem o Bogu. I poczułem, że dla mnie to prawda. Nie mając świadomości, żyłem zgodnie z filozofią Manifestacji. Jako student byłem bardzo ambitny, grałem w drużynie koszykarskiej, byłem przewodniczącym klasy, chodziłem z tą jedną jedyną dziewczyną. Mówiłem sobie, że czegoś chcę, a rzeczy po prostu się wydarzały. Na początku mnie to szokowało, ale kiedy już się z tym oswoiłem, pomyślałem: „OK, więc co teraz? Mam już wszystko, czego chciałem, już nie mam się gdzie wspinać, nie potrzebuję już być przewodniczącym, nie potrzebujęwięcej pieniędzy, niczego nie potrzebuję”. I wtedy przyszedł czas na prawdziwe pytania: dlaczego tu jesteśmy?, dlaczego niektórzy ludzie cierpią? Zacząłem zadawać sobie te pytania i szukać odpowiedzi, o co tu właściwie chodzi. To był mój proces. I kiedy zacząłem sobie zadawać te pytania, moje uszy się otworzyły. Zacząłem napotykać ludzi, nauczycieli, którzy nie tyle dawali mi swoją wiedzę, ile raczej pomogli mi sięgnąć do wiedzy, która już we mnie była – czułem, że to, co oni mówią, ja już od dawna wiem. Kiedyś usłyszałem słowa Ramdasa: „Myślisz, że jeżeli przestaniesz się martwić o przyszłość, nastanie chaos?”. Warto spróbować.

W swojej nauce łączysz Wschód i Zachód, naukę dawną i wiedzę biznesową. Jak to się stało?

  • W wieku 18–25 lat chciałem być uduchowiony, osiągnąć oświecenie. Pojechałem do Indii, cały czas medytowałem, stosowałem specjalną dietę itd. I wówczas, zabawne że zdarzyło się to akurat w Indiach, dosłownie nadepnąłem na ulicy na książkę szwajcarskiego psychologa Carla Gustava Junga. I przeczytałem tam: „Aby osiągnąć swoją pełnię, musisz zintegrować w sobie własną kulturę, nie możesz od niej uciec”. Te słowa wzburzyły mnie. To znaczy, że musiały być prawdą. Rok później wróciłem do USA, ponieważ znałem już księgę Bhagavad Gitā, a nie miałem pojęcia o Biblii, Szekspirze, Homerze, czy Jungu. Zacząłem się kształcić. Poszedłem na studia, gdzie zacząłem zgłębiać połączenie Wschodu i Zachodu w literaturze. Poznałem również sanskryt, ponieważ drażniło mnie, że wschodni jogini przywożą na Zachód tylko część informacji. A żeby poznać całą prawdę, potrzebowałem samodzielnie sięgnąć do źródeł. Ale największym przełomem było dla mnie spotkanie Hildy.

Kim była Hilda?

  • Kiedy ją spotkałem, miała prawie 80 lat. Urodziła się w Wielkiej Brytanii, przeniosła się do Salt Lake City w stanie Kalifornia. Od czasów swojej młodości, od 15. roku życia, miała wizje, widziała świętych, była „wtajemniczona”. Spędziła 30 lat w Indiach. Co interesujące, zaczęła udzielać się publicznie dopiero po 62. roku życia. Pokazała mi, że nie wystarczy medytować od rana do nocy, trzeba wnieść jakość do otaczającego świata. Mówiła przykładowo, jak odbierać telefon, jednocześnie utrzymując swoją aurę.

  • Kiedy zadzwoni telefon albo kiedy sprawdzasz pocztę elektroniczną, nie zrywaj się do niego w pośpiechu, weź głęboki wdech (Rick bierze wdech) i stwórz aurę wokół siebie. Dopiero wtedy możesz spokojnie odebrać, mając pewność, że nie zostaniesz wybity ze swojego stanu. Takich właśnie rzeczy nas uczyła – jak iść przez świat i pozostać skoncentrowanym, ześrodkowanym. I takie również było jej życie. Jej wielką mądrością, jej nauką dla nas było nie to, jaką mantrę śpiewać, nie to, w jakiego Boga wierzyć – jej wielką nauką było niereagowanie.

Opowiedziała nam historię, kiedy jako młoda kobieta co tydzień chodziła do pewnej psychoterapeutki w Santa Barbara. Chodziła do niej tylko dlatego, że nie mogła jej znieść. Wiedziała, że póki doświadcza swojej negatywnej reakcji wobec tej kobiety, póty zawsze ktoś taki będzie się w jej życiu pojawiał. Tak więc co tydzień chodziła do niej, aby pracować nad sobą. I tego mnie nauczyła – bez względu na sytuację, jeżeli reagujesz, problem jest w tobie. To twój temat do przepracowania. A jeśli nie reagujesz – jesteś wolny. To bardzo użyteczna nauka.

A ty czego uczysz w swojej pracy w ramach alterkariery?

  • Podczas sesji z klientem zadaję mu trzy pytania. Pierwsze pytanie: Kto cię inspiruje? Drugie pytanie: Kto tworzy twoją wspólnotę? Trzecie pytanie to pytanie sięgające głębiej niż religia czy filozofia, pytanie sięgające do twojego rdzenia: po co jesteś na świecie? Odpowiedź na to pytanie wyznacza ramy twojego myślenia o własnych możliwościach. Jeżeli myślisz, że sensem i celem życia jest zarabianie pieniędzy, to właśnie będziesz robił. Jeżeli czujesz, że przyszedłeś na świat, aby rozwijać i pogłębiać swoją miłość i współczucie, to właśnie będziesz robił.

Jak może rozwijać się nasza alter- czy antykariera?

  • W swojej pracy wskazuję cztery drogi rozwoju. Pierwsza to samozatrudnienie, założenie własnego biznesu. To nie jest droga dla każdego. Druga to poszukiwanie ludzi i organizacji myślących podobnie jak ty, z którymi ci po drodze, z którymi chciałbyś pracować.

Trzecia droga to studiowanie medycyny czy prawa, uzyskiwanie kwalifikacji – ale z własnym poczuciem misji. Tak aby zmienić otoczenie, zanim otoczenie zmieni ciebie. Czwarta droga to nie pracować. Po prostu w pewnym momencie życia przychodzi czas na zatrzymanie się, na inkubację, na podróże. W dawnej kulturze islamu każdy wierzący muzułmanin był zobowiązany do odbycia pielgrzymki do Mekki. Pielgrzymki, która trwała 2 lata. Większość ludzi uważa, że to niewykonalne. Ale to nieprawda. Kiedy moja córka miała półtora roku, a mój syn 8 lat, wyjechaliśmy całą rodziną do Indii na rok. Sprzedaliśmy samochód, wynajęliśmy dom, co dało nam nieco bieżącego dochodu, i doświadczyliśmy niezwykłej podróży.

  • Możesz potraktować postawę obfitości w swoim życiu poważnie. Skończ zamartwianie się, porzuć obawy, przestań się złościć i na poważnie weź się za siebie. A najlepszym według mnie sposobem jest budowanie nowych wspólnot. Nie dasz rady zrobić niczego w próżni. Nawet nasze rodziny są zbyt wątłe, aby utrzymać energię. Ja mam wielki stary dom, w którym spontanicznie żyje grupa ludzi. Ludzie przychodzą, wynajmują pokój, bez żadnej pisemnej umowy. Co tydzień urządzamy spotkanie uzdrawiające, przychodzą inni ludzie, śpiewamy pieśni.

Co miesiąc zapraszamy rdzennego uzdrawiacza i urządzamy ceremonie uzdrawiające. Zacząłem gotować dla ludzi mieszkających w moim domu, zająłem się ogrodem, pracą fizyczną, wróciłem do ziemi. Zacząłem również przyglądać się mojemu domowi, na wielu poziomach. Dotychczas było to po prostu miejsce, w którym żyłem, teraz zacząłem myśleć o korzeniach, o obfitości domu. Teraz ludzie przychodzą do mojego domu i czują jego energię, czują, że jest tu coś ważnego. Każdy ma swoje zadania na różne momenty swojego życia. I te zadania się zmieniają.

Czy chodzi o to, jak bardzo jesteśmy gotowi, aby posłuchać swojej intuicji, przyjąć przekaz?

  • Tak. Niestety, większość z nas nie jest gotowa, dlatego musi wydarzyć się kryzys. Musisz się rozchorować, stracić pracę, aby zobaczyć, że to jest prawdziwa okazja do zrobienia kolejnego życiowego kroku. W swojej pierwszej książce pisałem o czterech wyzwalaczach transformacji: Śmierć, Rozwód, Choroba oraz Utrata Pracy. Wielu ludzi, chcąc nie chcąc, dostaje którąś z tych szans, aby zmienić swoje życie. Niestety, mało kto potrafi swobodnie wejść w taką transformację.

Narzekasz czasem na siebie samego?

  • Oczywiście. Każdy z nas ma w sobie niedostatek i obfitość, i nieustanny wewnętrzny dialog między nimi.
autor:
zmodyfikowano  3 lata temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ