Kabaret HRABI na Scenie Letniej w Krynicy Morskiej

Kilkanaście lat temu zbiegły się ponownie życiorysy artystyczne Darka Kamysa oraz Joanny Kołaczkowskiej i przy współudziale Łukasza Pietscha i Tomasza Majera, scaliły się w kabaret Hrabi. Połączenie okazało się na tyle udane, że dziś jakikolwiek inny skład wydaje się gorszy:) Zaprezentują program "Tak, że o". Wspaniała osobowość sceniczna Joanny Kołaczkowskiej, nieprzeciętny aktor kabaretowy jakim jest Dariusz Kamys oraz zdolności Tomasza Majera i kompozycje muzyczne Łukasza Pietsch'a to iście wybuchowa mieszanka jaką jest KABARET HRABI. Jest to humor wysoce ceniony, bez natarczywej puenty, subtelnie skłaniający widza do myślenia i analizy. Kunsztownie przygotowane teksty, znakomita gra aktorska całej grupy oraz sposób przedstawienia, za każdym razem składają się na wyśmienity występ. Program "Tak, że o". Można naćkać instrumentów muzycznych, scenografii, dymów i świateł, fajerwerkiem brzdęknąć, wąsy dokleić, kostiumy oszałamiające przytaszczyć, a mimo to widzów nie ogłuszyć. "Tak, że o" mami więc prostotą i skromnością. Mniej wydatków, więcej korzyści. A i kabaretowa tradycja w tej formie lepiej się uchowa. Kobieta koń... potrzebujemy do tego kobiety i konia. Ale po co tak zaraz szaleć? Niech to nic nie kosztuje! Do skeczu "Kobieta koń" wystarczy tylko kobieta. Tak, że o. "Tak, że o" to jednocześnie spotkanie z klasyką - czyli źródłem kabaretu. Rozśmieszanie tradycyjnymi środkami wyrazu, a także standardowymi tematami: egzamin, baba u lekarza, mąż i żona, upierdliwa sąsiadka, policjant, zboczeniec w krzakach, wieśniak w panterce, opowiadanie kawału, anegdoty... Konferansjer, jego postawa i wyprowadzony ze starannością gest - to wyraźne ozdobniki, ale również oddanie hołdu tradycji estradowej. Jednocześnie poddanie jej delikatnej kpinie. Klasyka nie omija też reakcji publiczności, ani na nasze szczęście - bisów. ZAPRASZAMY!!!