koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
CO JEST GRANE - MAJ 2024 - nr 360AMKL 75 lat
zmodyfikowano  11 lat temu

OBLICZE BAŁKANÓW

Łódź »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 19 832 wyświetleń od 4 lutego 2008
  • od: 8 lutego 2008, piątek
    do: 29 lutego 2008, piątek

z rowerem w tle

wernisaż fotografii i prelekcja Michała Kiersztyna: 8 luty 2008, godz. 18.00

"Mozolne wspinaczki po półkach skalnych, zmaganie się z wiatrem, deszczem i własnymi słabościami, wyrywanie pogodzie każdego kilometra, a potem zjazdy z szaloną prędkością... Czy może być coś piękniejszego niż wszechogarniające uczucie wolności i beztroski? I stąd narodził się właśnie pomysł organizacji wakacji bazujących na tak z pozoru kruchym urządzeniu, jakim jest rower. Właściwie nie rower był pierwszy, ale sam pomysł, aby dotrzeć do skandynawskich wodospadów i fiordów; pomysł, który zaświtał w naszych myślach kiedy próbowaliśmy złapać "stopa" na tzw. "Trasie transfogarskiej" w Rumunii.

Zainspirowani opowieściami znajomych, obrazami z filmów Emira Kusturicy oraz Jasmili Zbanic kolejne "rowerowe" wakacje postanowiliśmy spędzić na Bałkanach. Przyznam się, że dość długo zastanawialiśmy się nad możliwością podróży po tych terenach na rowerze. Nie odstraszyła nas wizja jazdy dziurawymi, krętymi górskimi drogami (to raczej atut wyjazdu), nie obawiamy się kontaktu z miejscową ludnością - w końcu słowiańską i ponoć wyjątkowo gościnną; martwi zaś wizja podróży w środku upalnego bałkańskiego lata. Ponieważ już dawno doszliśmy do wniosku, że nie ma doskonalszego środka transportu pozwalającego na poznanie kultury i zwyczajów odwiedzanych miejsc oraz bezpośredniego obcowania z piękną, dziką przyrodą - w podróż na Bałkany wybieramy się oczywiście na rowerach.

Nie zakładaliśmy na ten wyjazd szczególnych celów do osiągnięcia. Chcielibyśmy, to pewne, dobrze się bawić, w otoczeniu niezwykłej przyrody: skalistych gór, jezior, wzgórz, piaszczystych plaż, krasowych pustyń czy gajów oliwnych. Koniecznie przejedziemy wybrzeżem Boki Kotorskiej - ta zatoka uważana jest za jedyny fiord na południu Europy! Planujemy także poznać wiele miejsc ważnych dla historii odwiedzanych krajów: Ateny, Meteory, Kruja, Szkoder, Kotor, Monastyr Ostrog, Dubrovnik, Mostar, być może również Sarajevo.

Podróż przez Bałkany, zaplanowaną na lipiec i sierpień 2007 roku rozpoczęliśmy w Atenach. Podążając konsekwentnie na północny zachód, omijając zatłoczone i niestety bardzo skomercjalizowane wybrzeża Chorwacji dojechaliśmy do miasteczka Villach w południowej Austrii, gdzie planowane było zakończenie liczącej ok. 2200 km podróży."

zmodyfikowano  11 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ