koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
CO JEST GRANE - LISTOPAD 2024 - nr 365ARTYSTA BEZ GRANIC PAFAWAGWrocławianka roku Gala
zmodyfikowano  9 lat temu  »  

Andrzej Dudziński. Oko w oko z bestią.

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 23 019 wyświetleń od 3 lutego 2016
  • 16 kwietnia 2016, sobota
    » 16
  • 11 marca 2016, piątek
    » 17

Andrzej Dudziński jest artystą wszechstronnym i niepokornym. Bawi się konwencjami oraz stylami, eksperymentuje z różnymi technikami. David Ebony napisał w magazynie „Art in America”, że jego twórczość lokuje się “(…) gdzieś na granicy między abstrakcją a sztuką przedstawiającą. Można powiedzieć, że artysta chodzi po cienkiej linii między sztuką czystą a stosowaną. (…) Niczym linoskoczek balansuje ponad swym niezwykle szerokim polem działalności rysowniczej. Kieruje się własnym wyczuciem i idzie do przodu – unikając z jednej strony pułapek elitarnego estetyzmu, z drugiej – komercyjnego przypochlebiania się”. Zdaniem Moniki Małkowskiej “Sztuka Dudzińskiego nie należy do żadnego kierunku, choć oczywiście można znaleźć jej antenatów: surrealistów, taszystów, ekspresjonistów. Ale artysta nie czerpie świadomie z każdego nurtu po trochu, jest instynktownym spadkobiercą tradycji stuletniej nowoczesności – ma ją przecież w „rozumie”, czyli w pamięci i świadomości”. Dudziński tworzy obrazy olejne, pastele, asamblaże oraz autorskie Koperty, stosuje przy tym tzw. techniki własne. Małkowska pisze, że artysta po tym jak odniósł sukces w dziedzinie prac użytkowych wykonywanych na zamówienie różnego rodzaju wydawnictw, “(…) postawił na głowie wszystkie swoje zawodowe zdobycze i wyszedł cało z tej operacji. Zaryzykował – zanegował sprawność manualną, zaczął pracować lewą ręką; (…) Zaryzykował też „malowanie“ za pośrednictwem kamery fotograficznej, tak kadrując zdjęcia, by zamieniały się w wyrafinowane kolorystycznie abstrakcje”. W cyklu Kopert zdaniem Pawła Huelle Dudziński prezentuje się jako “liryczny abstrakcjonista, którego nie interesuje już żadne przesłanie społeczne, anegdotyczne, czy choćby najogólniej – dyskursywne. Kreska, plamy i kolor są w większości Kopert materią samą dla siebie, pokazem umiejętności warsztatowych (…). Są one nade wszystko manifestem wolności artysty, który – porzuciwszy rolę komentatora rzeczywistości – przedstawia nam swoje własne, wyrażone linią i kolorem ćwiczenia z duchowej wyobraźni.” Jakub Woynarowski pisze o asamblażach, że “można je umiejscowić pomiędzy czernią i bielą lapidarnej satyry a feerią barw malarskiej ilustracji (lub ilustracyjnego malarstwa); króluje w nich – ożywiona drobnymi plamami koloru – charakterystyczna sepia papieru pakunkowego i drewnianych transportowych skrzyń (…). Dudziński chętnie sięga po inspiracje barwnym żywiołem współczesnej komercji. Jednak prezentowane obrazy-obiekty, choć nasycone nerwowym rytmem życia nowojorskiej metropolii, odzwierciedlają równocześnie polskie, nieco melancholijne spojrzenie na szarżujący amerykanizm”. Na wystawie w jeleniogórskim BWA pokażemy wizerunek bestii obecnej w całej twórczości malarza.

Andrzej “Dudi” Dudziński (ur. 1945) studiował architekturę na Politechnice Gdańskiej, architekturę wnętrz i grafikę w gdańskiej PWSSP, a zakończył studia na ASP w Warszawie w pracowni plakatu Henryka Tomaszewskiego. Jeszcze jako student zamieszczał swoje rysunki w miesięczniku Polska oraz w tygodnikach Szpilki i Kultura. Od 1970 do 1972 roku Dudziński mieszkał w Londynie, współpracując z undergroundowymi pismami “OZ”, “Ink”, “Frendz” i “Time Out”. Współpracował z “Literaturą”, “Kulisami” i “Polityką”. Ponadto projektował plakaty teatralne i filmowe, scenografie teatralne i czołówki filmowe. Wystawiał swoje prace w czołowych galeriach. W 1977 roku został zaproszony na Międzynarodową Konferencję Dizajnu w Aspen, Kolorado. Zamieszkał w Nowym Jorku. Przez następnych 25 lat rysował dla czołowych pism amerykańskich, w tym: “Newsweeka”, “The New York Timesa”, “Playboya”, “Rolling Stone”, “Vanity Fair”, “The Washington Post” i “Time”.

Wystawa realizowana dzięki pomocy finansowej Miasta Jelenia Góra.

zmodyfikowano  9 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ