koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
Wrocławianka roku GalaTP Repertuar 11.2024ARTYSTA BEZ GRANIC PAFAWAGCO JEST GRANE - LISTOPAD 2024 - nr 365
zmodyfikowano  12 lat temu

Ewa Andrzejewska

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 15 635 wyświetleń od 12 września 2007
  • od: 3 października 2007, środa
    do: 31 października 2007, środa

FOTOGRAFIA

Wernisaż: 3 października godz.17.00

Ewa Andrzejewska (urodzona w 1959) jest absolwentką warszawskiego Wyższego Studium Fotografii ZPAF (1990-94, członkowstwo w ZPAF od 1996) i Wydziału Pedagogicznego Uniwersytetu Wrocławskiego. Mieszka i pracuje w Jeleniej Górze, gdzie wraz z Wojciechem Zawadzkim prowadzi Galerię Fotografii Korytarz oraz Wyższe Studium Fotografii. Od 1987 wystawia w kraju i za granicą (25 wystaw indywidualnch). Jej prace znajdują się w zbiorach m.in. Muzeum Sztuki w Łodzi i Muzeum Narodowego we Wrocławiu (Polska), Muzeum Fotografii w Odense (Dania), Galerii Le Parvis we Francji, Muzeum Sztuki Współczesnej w Hunfeld (Niemcy), a także w licznych kolekcjach prywatnych w kraju i za granicą.

Andrzejewska jest czołową przedstawicielką tzw. Szkoły jeleniogórskiej, która od połowy lat 90. podjęła idee fotografii czystej, kontynuując w koncepcji fotografii górskiej i pejzażowej założenia klasycznego modernizmu z lat 20. i 30. XX wieku.

Na wystawie w BWA artystka prezentuje kameralną, intymną fotografię Jeleniej Góry. Miasta – w jej obiektywie – statycznego, pozbawionego ludzi, zgiełku i ruchu ulicznego. Andrzejewska spogląda na Jelenią Górę i jej obrzeża oczami przedwojennego fotografa. Jej stykowe, sepiowane fotografie pozbawione są pogoni za aktualnością, łatwych wrażeń, nie kłują w oczy swoją przystępnością. Artystka nadaje współczesnej Jeleniej Górze wymiar miasta, które już przeminęło. Czeka na nowy początek, przepoczwarza się. Andrzejewska dochodzi w ten sposób do istoty fotografii, którą jest owo ponadczasowe pragnienie zatrzymania chwili, pochwycenia jej, zamknięcia na błonie fotograficznej. Otwiera nam oczy na tymczasowość naszego ziemskiego bytowania.

W jej przemyślanych kompozycjach światło wylewające się spomiędzy konarów drzew, spływające na dachy budynków, ruiny i zarośla, tworzy niezwykłą aurę tajemniczości i melancholii. To wrażenie wzmacnia jeszcze świadomość całego procesu twórczego – zmagań z niedoskonałym sprzętem i chemiczną obróbkę fotografii. Procesu który artystka podnosi niemalże do rangi ceremonii, zapomnianego rytuału tylko dla wybranych.

Ewa Andrzejewska przechowuje na swoich fotografiach te fragmenty świata, które zdecydowała się zachować dla nas niejako „na pamiątkę”. Wyciąć, wyizolować z rzeczywistości, przedstawić do zapamiętania. PM

Na wystawie w jeleniogórskim BWA artystka prezentuje około 100 fotografii. Są to powiększenia z negatywu 9x12, na papierze barytowym, ręcznie sepiowane.

zmodyfikowano  12 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ