koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
ARTYSTA BEZ GRANIC PAFAWAGCO JEST GRANE - LISTOPAD 2024 - nr 365Wrocławianka roku Gala
zmodyfikowano  12 lat temu

Szaweł

Legnica »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 23 965 wyświetleń od 1 stycznia 2007
  • 29 maja 2005, niedziela
    » 21:00
  • 28 maja 2005, sobota
    » 21:00
  • 30 kwietnia 2005, sobota
    » 20:30
  • 24 października 2004, niedziela
    » 19:00
  • 3 października 2004, niedziela
    » 20:00
  • 2 października 2004, sobota
    » 20:00
  • 1 października 2004, piątek
    » 12:00
  • 19 września 2004, niedziela
    » 20:30
  • 18 września 2004, sobota
    » 20:30
  • 11 czerwca 2004, piątek
    » 12:00
  • 6 czerwca 2004, niedziela
    » 22:00
  • 9 maja 2004, niedziela
    » 22:00
  • 6 maja 2004, czwartek
    » 12:00
  • 5 maja 2004, środa
    » 12:00
  • 2 maja 2004, niedziela
    » 22:00
  • 22 kwietnia 2004, czwartek
    » 12:00
  • 21 kwietnia 2004, środa
    » 12:00
  • 19 kwietnia 2004, poniedziałek
    » 21:30
  • 16 kwietnia 2004, piątek
    » 21:00
  • 15 kwietnia 2004, czwartek
    » 12:00
  • 14 kwietnia 2004, środa
    » 12:00
  • 12 kwietnia 2004, poniedziałek
    » 21:00
  • 8 kwietnia 2004, czwartek
    » 21:00

Robert Urbański

scenariusz: Robert Urbański

reżyseria: Jacek Głomb

scenografia: Małgorzata Bulanda

muzyka: Lech Jankowski

występują:

Przemysław Bluszcz, Janusz Chabior, Katarzyna Dworak, Bogdan Grzeszczak, Paweł Wolak i inni

Próba zmierzenia się z fenomenem Pawła z Tarsu na przestrzeni dwudziestu scen wydaje się nadużyciem zarówno wobec reguł sztuki, jak i historycznej wiarygodności, a wreszcie wobec zdrowego rozsądku. Skomplikowana osobowość Apostoła Narodów, powikłane koleje jego żywota, bogactwo myśli zawartej w Listach, powszechna nieznajomość realiów epoki przy buńczucznym przekonaniu, że wiemy o nich tak wiele dzięki filmom typu 'Quo vadis"? – wszystko to sprawia, że owo przedsięwzięcie balansuje na granicy nierealności – a przecież nic bardziej inspirującego. Rezultat z pewnością nie zadowoli wszystkich, a już pewnością rozczaruje tych widzów, którzy chcieliby widzieć w Szawle sumiennie rozpisaną na sceny treść Dziejów Apostolskich albo katolicką laurkę. To pierwsze nie miałoby sensu, gdyż Dzieje każdy może sobie sam przeczytać. Co do drugiego – mało która postać historii chrześcijaństwa mniej pasuje do stereotypu łagodnych jak baranki, bezbarwnych świętych.

Aby wzmocnić przesłanie spektaklu i nadać mu autonomiczną wartość, nie można było zagrać Szawła ani na scenie, która kojarzy się z ciepłem i komfortem, ani w kościele, tak mocno nacechowanym kulturowo i historycznie. Przestrzeń podwórka i na wpół zrujnowanego budynku magazynu, gdzie przedstawienie będzie prezentowane, sprowadzi na ziemię tych widzów, którzy chcieliby widzieć historię Szawła w falbankach i na koturnie. Artyści postanowili odstąpić od historycznego balastu na rzecz aktualności, od retoryki na korzyść prostoty, od deklamacji na rzecz akcji – w Szawle mamy zatem to wszystko, co jest znakiem charakterystycznym teatru zaangażowanego Jacka Głomba, teatru, który, nie będąc obojętnym wobec współczesności i jej problemów, potrafi o nich mówić w sposób zarazem kunsztowny i zrozumiały. Robert Urbański

Spektakl odbędzie się w sali przy ul. Jordana 2 (bilety 20 i 12 zł)

zmodyfikowano  12 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ