koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
Sylwester 25/26 w Piwnicy ŚwidnickiejTpL repertuar grudzień 2025CO JEST GRANE - GRUDZIEŃ 2025 - nr 376NEON VOICE
zmodyfikowano  13 lat temu

Syberia - Nowe Jeruzalem

Legnica »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 18 242 wyświetleń od 1 stycznia 2007
  • od: 6 sierpnia 2004, piątek
    do: 29 sierpnia 2004, niedziela

Fotografie Filipa Łepkowicza

Proste, czarno-białe fotografie. Egzotyczne piękno i surowość syberyjskiego krajobrazu. Ludzie - prostota ich domów, codziennych czynności, ich twarzy, ich modlitw. Delikatne światło i harmonia kompozycji prezentowanych na wystawie prac, oddają ducha tej prostoty i surowości. Zdjęcia przesiąknięte sś ciszą i spokojem. Każdy ruch wydaje się szeptem, słychać jedynie miarowy stukot siekiery i odgłos grubych butów na śniegu.

Jezus - milicjant przyciągnął w głąb syberyjskiego lasu (150 km od asfaltu, kolejne 150 od miasta) ludzi, którzy zdecydowali się na porzucenie swoich rodzin, domów, pracy, by zamieszkać w lesie, w Zonie i tam tworzył bajkę o Nowym Jeruzalem, by stać się bohaterem Ostatniego Testamentu. Są wśród nich artyści, buisnessmani, nauczyciele. Wszyscy przybyli, by nadać życiu sens. Słowa jednego z mieszkańców Zony: Może to wszystko fałszywe. Ale ja wolę pozostać przy świetle, nawet, jeśeli miałoby okazać się nieprawdziwe, niż pozostawać z dala od światłości bez punktu zaczepienia przedstawiają smutną prawdę o współczesnej Rosji, w której podobnych sekt działa o wiele więcej, a może raczej to smutna prawda o współczesnym, ciągle jeszcze mocno postmodernistycznym świecie, w którym każdy szuka swojej bajki i swojej prawdy. Dlatego też, z fotografii Filipa Łepkowicza wyczytać można szacunek dla tych, którzy zdecydowali się na życie w syberyjskim Jeruzalem i tęsknotą za tym, co szare, zwykłe proste i prawdziwe, tak jak Zona.

zmodyfikowano  13 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ