WOŁODIA POD SZCZELIŃCEM
XI FESTIWAL im. Włodzimierza Wysockiego
BARDOWIE W WALCE O WOLNOŚĆ I DEMOKRACJĘ

XI już edycja tego unikatowego na skalę krajową wydarzenia zorganizowana zostanie w tym roku pod nazwą „Bardowie w walce o wolność i demokrację”.
Koncerty w ramach dotychczasowych edycji Festiwalu Wołodia pod Szczelińcem wyrobiły sobie znakomitą markę wśród publiczności. Do Radkowa oraz położonej nieopodal uroczej miejscowości Gajów zjeżdżają z całej Polski wytrawni miłośnicy poezji śpiewanej, piosenki literackiej i turystycznej. Oczywiście zadaliśmy sobie pytanie, czy w obecnej, tragicznej sytuacji i relacji z rosyjskim agresorem na Ukrainę, organizować kolejna edycję festiwalu. Odpowiedź była jednoznaczna: TAK. Tym bardziej TAK.
Otóż, kto zna osobę, biografię i twórczość Włodzimierza Wysockiego, ten wie, że ten wielki bard był symbolem walki o demokrację, wolność i prawdę. Symbol walki z każdym reżimem, wówczas komunistycznym. Symbolem wolności dla obywateli krajów Europy środkowo-wschodniej, które znajdowały się w zasięgu dominacji reżimowej władzy Związku Radzieckiego. Aktualizując nazwę ogólną dla tych pieśni, można je zdecydowanie nazwać ówczesnymi protest songami, z których niektóre dzisiaj są jakże niestety aktualne. Okazuje się, że są ponadczasowe, ostrzegające, upominające, przypominające o podstawowych wartościach moralnych.
To mając jego pieśni na ustach my, Polacy walczyliśmy z reżimem socjalistycznym w latach 80-tych o wolny, niezależny kraj. To na bazie jego utworów Jacek Kaczmarskim pisał własne pieśni. Bard Solidarności, który w znaczny sposób wzorował się na Wysockim, czerpał z jego twórczości inspiracje, pisząc czasami własne wersje pieśni Wysockiego.
To Wysocki, jako pierwszy i na pewno jedyny w obozie socjalistycznej Europy napisał wiersz przedstawiający prawdę o Powstaniu Warszawskim, celowe wyczekiwanie armii sowieckiej na prawym brzegu Wisły. Wymagało to w tamtym czasie, w latach 70-tych, wielkiej odwagi.
Więcej na www.wolodia.pl