koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
TINA
zmodyfikowano  11 lat temu

ZAPOMNIANE SŁOWA

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 39 944 wyświetleń od 1 stycznia 2007
  • 27 listopada 2001, wtorek
    » 19:30

Stanisław Tym

Śmiech na autorskim wieczorze Stanisława Tyma – równie żywiołowo wybuchający, co zamierający na ustach – wykazuje, jak bardzo spragnieni jesteśmy kabaretowej rozrywki (...) tej inteligentnej, pobudzającej do refleksji, wywodzącej się z błyskotliwego stylu twórców STS-u i ciętego, ironicznego dowcipu Jerzego Dobrowolskiego (...). Żarty Tyma maja zawsze wyraźne społeczne przesłanie i polityczny adres. Nie są jednak nachalne. Nie agitują. (...) Nie jest to bynajmniej suchy wykład etatowego moralisty. Każde z przywracanych pamięci słów ilustrowane jest przez mistrza scenicznego żartu stosowną przypowieścią, która może przybrać nieoczekiwaną postać, np. piosenki. Są też minimonologi, aforyzmy, anegdoty (...) Tym posiłkuje się w swoich wywodach cytatami literackimi z różnych epok, które dziś nabrały nowych, aktualnych znaczeń. Kultura literacka, świetny warsztat i dyscyplina wykonawcza sprawiły, że wszystkie elementy mozaiki tworzą intrygujący obraz, który odkłada się nie tylko na dnie oka, ale i duszy. Jak niegdyś programy Kabaretu Starszych Panów czy Piwnicy pod Baranami za życia Piotra Skrzyneckiego, tak dziś Tym, jako jedyny, daje dowody, że kabaret polski ma jeszcze do zakomunikowania kilka niebanalnych prawd (...)' Janusz R. Kowalczyk, Rzeczpospolita

zmodyfikowano  11 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ