koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
CO JEST GRANE - lipiec/sierpień 2024 - nr 362GASTRO Miasto 4KRUPALATO w bibliotece
zmodyfikowano  12 lat temu  »  

Podglądania Filmowe w ramach American Film Festiwal

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 16 310 wyświetleń od 6 października 2010
  • 13 października 2010, środa
    » 21:00

"ZABÓJSTWO CHIŃSKIEGO BUKMACHERA" w reż. Johna Cassavetessa (USA 1976r.)

Podglądania Filmowe w ramach *American Film Festiwal * prezentują film

W Zabojstwie chińskiego bukmachera, podobnie jak wcześniej w Minnie i Moskowitz, Cassavetes sięgnął po formuły gatunkowe - tym razem po film_ noir_. Tworca wykorzystał nie tylko elementy ikonograficzne (miasto, nocne lokale, kobiety z połświatka, gangsterzy, podejrzane interesy, zdjęcia nocne itd.), ale przede wszystkim po kluczowy dla tego gatunku temat, czyli problem kryzysu męskości. Grany przez Bena Gazzarę Cosmo Vitelli stworzył sobie swoj własny świat. Prowadzony przez niego nocny lokal ze striptizem na przedmieściach Los Angeles to specyficzne miejsce. Vitelli nie tylko czerpie z niego środki do życia, to rownież jego dom oraz przestrzeń, nad ktorą sprawuje władzę absolutną. W tym świecie panują określone zasady. Najważniejsze jest show i jego sprawne funkcjonowanie. Vitelli spędza w lokalu każdą wolną chwilę i jest dla niego w stanie poświęcić własne życie. Jednocześnie, jakby wbrew sobie, robi wszystko, by ten stworzony przez siebie świat narazić na niebezpieczeństwo i stracić.

Przystępując do pracy nad Zabojstwem

chińskiego bukmachera, Cassavetes myślał o czymś lżejszym tematycznie - Kobieta pod presją bowiem bardzo go wyczerpała emocjonalnie. Jednak nie do końca potrafił odnaleźć się w tej zamierzonej lekkości. Oglądając ten film po latach, ma się wrażenie, że raczej przestraszył się postaci, ktorą stworzył i w ktorej rysach mogł rozpoznać samego siebie.

Elżbieta Durys

bilety:

wstęp wolny

autor:
zmodyfikowano  12 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ