koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
CO JEST GRANE - kwiecień 2024 -nr 359TpL repertuar
zmodyfikowano  11 lat temu

507 736 955

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 24 323 wyświetleń od 1 stycznia 2007
  • od: 11 października 2006, środa
    do: 27 października 2006, piątek

Łukasz Banach

Wernisaż: 11 października 2006 r., godz. 18:00

"507 736 955" - Łukasz Banach

malarstwo, fotografia, video, obiekt

*Obecnie cieszą mnie ciągłe zmiany i potrzeba nieuchwytności, chciałbym być jak ultra-śliskie mydło, które zawsze wyleci z dłoni przy próbie łapania. To takie trudne - uzyskać ogromny dystans do siebie i do was...

Sposób w jaki maluję, w jaki kręcę film, rysuję czy odnajduję pomysł na obiekt - wszystko zależy od stanu, w jakim się znajduję, tak pod kątem psychicznym jak i fizjologicznym. Czasem nie mając siły na zapięty pod szyję obraz (szkodliwe chemikalia w krwioobiegu!), rysuję te zautomatyzowane szkice, maluję abstrakcję albo wymyślam koncept na film i przedmiot, załatwiam rzeczy przez telefon...

Jako jeden z ciekawszych obiektów, chcę pokazać używany przedmiot: zorganizowałem karabin automatyczny z zamontowanym celownikiem optycznym, używany podczas dwóch światowych konfliktów do robienia dziur w ludziach, co według mnie jest absurdalnym zajęciem, choć być może się mylę. Jest też DVD z moimi krótkimi filmami, są obrazy i osobiste szkice.

Nie umiem mówić o tym, co będzie na wystawie, proszę przyjść i ją oglądnąć. Powoli przestaję nadmiernie przejmować się pewnymi sprawami twórczymi, odpuszczam kierownicę zyskując dystans, i zastanawiam się czy to nadchodząca twórcza degrengolada czy przeciwnie, większa wolność.

Tytuł wystawy wygenerowałem przy pomocy specjalnego programu komputerowego. Brzmiał: "Niecierpliwe pragnienie sławy", ale po krótkim namyśle, razem z właścicielką galerii, Anitą Bialic, zmieniliśmy go na mój numer telefonu, "507 736 955". Telefon noszę ciągle przy sobie.*

Łukasz Banach

Łukasz Banach

Dwudziestosześciolatek (ur. 1980). Dotychczasowa biografia artystyczna mieści się w kilku zdaniach: w 1999 roku zrezygnował z nauki w szkole średniej i na własną rękę zajął się grafiką i malarstwem. Jest samoukiem. Przez kilka miesięcy pracował w firmie zajmującej się animacją i filmem.

W roku 2001 brał udział w zbiorowej wystawie w Melbourne, która przyniosła mu sporą popularność w Australii – pojawiły się pierwsze propozycje zakupu prac. W połowie 2001 roku autor zniszczył większą część swoich obrazów. Pod koniec 2004 roku, Łukasz Banach nawiązał współpracę z polsko-kanadyjską galerią Belvedere Gallery – współpraca zaowocowała wzrostem cen i sprzedażą najnowszych obrazów do prywatnych kolekcjonerów w USA. Pojawiły się pierwsze publikacje: w Kanadyjskim MIX MAGAZINE i amerykańskim CHEW ON THIS MAGAZINE. W roku 2005 pojawiła się polsko- angielska monografia "Łukasz Banach - selected works".

Wrocławska wystawa obejmie malarstwo, rysunek, obiekt i instalacje video (do video młody twórca wrócił po dwóch latach przerwy). Warto odnotować współpracę z jednym z najwybitniejszych polskich współczesnych reżyserów - Krzysztofem Krauze - który po obejrzeniu jednej z wystaw zwrócił uwagę i bliżej zainteresował się twórczością Łukasza.

Jako twórca, ciężki do zaklasyfikowania z racji szerokich możliwości korzystania z niemal każdego medium związanego z szeroko pojętymi "visual arts". Mieszka i pracuje w swoim studio w Krakowie.

Waldemar Libera

zmodyfikowano  11 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ