koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  12 lat temu

Zofia Tkaczyk

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 28 208 wyświetleń od 1 stycznia 2007
  • od: 15 kwietnia 2005, piątek
    do: 8 maja 2005, niedziela

Nowa Jakość

Projekt polega na realizacji wystawy obiektów z pogranicza designu i sztuki czystej Zofi Tkaczyk absolwentki ASP we Wrocławiu, aktywnej twórczo od ukończenia studiów (dyplom 1976 r.). Artystka maluje, rysuje, buduje instalacje, projektuje i szyje artystyczne kreacje ubraniowe. Prace swoje prezentowała na wielu wystawach w kraju, m.in. we Wrocławiu i za granicą: cykle "Papiery Wartościowe', "Pokaz naturalny", "Skrawki pejzażu". Pracuje z dziećmi i młodzieżą niepełnosprawną, która za prace tworzone pod jej kierunkiem zdobywa najwyższe nagrody.

*Zofia Tkaczyk nie jest krawcową - chociaż świetnie szyje, zna się na kroju, materiałach i niejedna dama marzy by się ubrać w jej kreację.

Zosia Tkaczyk nie jest nauczycielką - chociaż od lat uczy dzieci i młodzież, uczniowie pchają się do niej drzwiami i oknami, a potem wielu z nich zdobywa najwyższe nagrody na przeróżnych konkursach.

Zojka Tkaczyk jest artystką - chociaż od lat temu zaprzecza. 'Nie uciekniesz Zosiu od sztuki, nie próbuj nawet, bo sztuka ci na to nie pozwoli" - powiedział św. pamięci Jurek Ryba.

Zojka tymczasem uciekała. Najpierw pracowała w filmie. Potem zaczęła szyć artystyczne kreacje ubraniowe. Więc kiedy miała taki czas, że szyła te kreacje to, gdy się zapomniała, zaczynała szaleć. Robiła ze swych ubiorów normalne wystawy. Tu zawieszone pod sufitem na kijach suknie. Tam cały wieszak krawatów. Dalej już szła w total, w szaleństwo: na ścianie suknie z białej flizeliny, ale tylko przód. Nad nią rogi jelenia. Na podłodze przezroczyste kalosze na obcasach, w nich woda, a w niej kwiaty. Tytuł 'Suknia ślubna" - Panna Młoda.

Potem wciągnęło ją nauczanie. Widziałam jak sponiewierana wracała ze szkoły, gdzie zawiozła uczniom wszystkie swoje farby, kleje, sterty papierów, gazety, pudła tekturowe. Jak pracowała z nimi wiele godzin, jak udało im się zrobić bardzo dobrą wystawę. Jak oni szczęśliwi, że zrobili w końcu coś takiego! ze śmiechem wspominali pierwszy dzień Zosi w klasie, gdy połamała ich cienkie pędzelki -wykałaczki, poprzedzierała ich prace na pół, żeby z nich razem z nimi złożyć nowe kompozycje. Jak oni wtedy rozpaczali...

Aż w końcu Zojka zrobiła wystawę. Czekałam, że materia stawi jej opór. (.....)

Kim jest Zofia Tkaczyk? Znając artystkę, nie zechce odpowiedzieć na to pytanie. Lubi przecież przekomarzać się ze sztuką, z sobą i z przyjaciółmi.* (Ewa Zarzycka)

Zofia Tkaczyk oszczędnie szafuje kolorem, żadnych zachodów słońca- naturalne tworzywa tworzą pejzaże monochromatyczne, odkrywanie zmysłowych faktur torfu, piasku, igliwa odbywa się dyskretnie, jakby mimochodem. Oglądając cylindryczne brzozowe wici (to one tak pachną?) obejmuje się wzrokiem nowe przestrzenie galerii. Magia sztuki dokonuje się najczęściej najprostszymi środkami. (Cezary Kaszewski)

W swojej twórczości wykorzystuję różne materiały: papier, płótno, drewno, szkło, ceramikę, piasek. Nie przeszkadza mi to, że surowce były wcześniej do czegoś użyte, chętnie sięgam po materiały z odzysku. (Zofia Tkaczyk)

zmodyfikowano  12 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ