"Klub, jaki pamiętam"

Książka przedstawia działalność kulturotworczą Pałacyku-największego w kraju klubu środowiska akademickiego. Daje szansę na uzmysłowieniu wielu osobom atmosfery, ktora tworzyli owcześni animatorzy kultury, artysci, pasjonaci rożnych dziedzin, przyszli luminarze kultury i sztuki, ktorzy po części rozpierzchli się po świecie. Przysparzaja dziś chwały naszemu grodowi i krajowi. Przypomina rowniez historię Pałacu- była własność rodu rycerskiego wywodzacego sie z XIII wieku - fundatorow zamkow i kościołow na Śląsku, hrabiow Schaffgotschow.

Pubikacja powstała w oparciu o archiwalia, wspomnienia bywalcow Klubu Pałacyk. Pałacykowiczow odwiedzajacych Salę Lustrzaną, Arkę, Piwnicę Pod Edulem, Kawiarnię Pi- nesca, salę z kominkiem. Pomieszczenia, w ktorym zadomowiło się w latach sześćdziesiątych ub. stulecia Centrum Kultury, nie tylko studenckiej, Wrocławia.

W "Wieczorze Wrocławia" z 14.09.(piątek) 2012 r. Gazety Wrocławskiej, w artykule pt "Pałacyk opisany" red. Jacek Antczak napisał": " Ze skrawkow pamięci bywalcow powstała osobista, wielogłosowa opowieść o działających w Pałacyku teatrach, kabaretach, DKF-ach, zespołachjazzowych, piosenkarkach. O Hot-clubie, Foto-klubie... o akademickich klubach turystycznych, jeżdzieckich.O pałacykowych bywalcach, bractwach. Czyli o ludziach, ktorych fantazja i talent stworzyły legendę tego miejsca. Autor zebrał tez wspomnienia pałacykowiczow "z czterech stron świata"...

Dla bywawalcow Pałacyku będzie to sentymentalna lektura, przypominająca, jak to było, gdybyli "młodzi i gniewni". Ale jeśli książka wpadnie w ręce czytelnikow młodego pokolenia, bywalcom stu klubow w weekend daję głowę, że zamieniłby się na ten jeden jedyny, niezapomniany."

Spotkanie w Pałacyku dla jego bywalcow może okazać się już ostatnim. Zrzeszenie Studentow Polskich w 2012 roku chce sprzedać swoj piękny obiekt Korańczykom, przeznaczając go na cele hotelowo -resteuracyjne...