koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
ARTYSTA BEZ GRANIC PAFAWAGWrocławianka roku GalaCO JEST GRANE - LISTOPAD 2024 - nr 365
zmodyfikowano  12 lat temu  »  

Koncert symfoniczny

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 15 363 wyświetleń od 3 stycznia 2013

Wykonawcy:
Terje Mikkelsen – dyrygent
Nikolay Khozyainov – fortepian
Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Wrocławskiej

Program:
J. Sibelius – Poemat symfoniczny „Finlandia” op. 26
E. Grieg – Koncert fortepianowy a-moll op. 16
P. Czajkowski – V Symfonia e-moll op. 64

Na koncercie w Filharmonii Wrocławskiej zabrzmią utwory „walczące”, utwory-manifesty, nawiązujące do folkloru oraz stanowiące wyraz osobistych uczuć i poglądów kompozytorów romantycznych. Będzie to walka polityczna i transcendentalna walka z przeznaczeniem. Gwałtowne obudzenie świadomości narodowej, uwydatnienie odrębności cech danego kraju nastąpiło właśnie w muzyce XIX wieku. Pierwiastek patriotyczny zawierały między innymi dzieła Jeana Sibeliusa, Edvarda Griega i Piotra Czajkowskiego. Na początku grudnia 1899 roku w Svenska Teatern w Helsinkach urządzono święto wolnej prasy, połączone z prezentacją „żywych obrazów”. Wszystkie projekty miały charakter patriotyczny i stanowiły odpowiedź na zaostrzoną politykę rusyfikacyjną kraju. „Od opresji i niewoli poprzez walkę ku zwycięstwu” – taki był zamysł, napisanej na tę okazję, kompozycji Sibeliusa. Utwór zatytułowany Finlandia przebudzona wywarł wielkie wrażenie na publiczności. Wkrótce potem twórca opracował go w postaci poematu symfonicznego. Koncert fortepianowy dwudziestopięcioletniego wówczas Edvarda Griega uznawany jest za symbol norweskiej muzyki romantycznej. Bogactwo melodyki i rytmiki ściśle związane są z inspiracjami kompozytora narodowymi tańcami i pieśniami ludowymi. Utwór ten powstał w 1868 roku podczas pobytu twórcy wraz żoną w Danii, po narodzinach ich pierwszego dziecka. Początkowo odbiór dzieła był zróżnicowany. Równocześnie wzbudził zachwyt melomanów i wywołał falę krytyki wśród znawców, którzy zarzucali zbyt daleko idące nawiązania do Koncertu fortepianowego Roberta Schumanna. Trzy ostatnie symfonie Czajkowskiego, to jest IV, V i VI zwana Patetyczną, określane są mianem tryptyku, gdyż według muzykologów stanowią ideowo logiczną i zamkniętą całość. Spaja je koncepcja „tematu losu”, bezlitośnie krążącego „złowrogiego fatum”. Dzieła te symbolizują nierówną walkę człowieka z nieubłaganym przeznaczeniem. Czy jest ona z góry przegrana? Czajkowski twierdził, że tak. Często zastanawiano się nad słusznością interpretacji trylogii jako dzieł autobiograficznych. Biorąc pod uwagę pełne dramatyzmu życie kompozytora, zakończone jego tragiczną śmiercią, nie ulega wątpliwości, że mają one głęboko osobisty charakter. V Symfonia e-moll zajmuje jednak miejsce szczególne, gdyż jest odbiciem prawdopodobnie najszczęśliwszego okresu w życiu Czajkowskiego. Została napisana w 1888 roku, kiedy twórca przeżywał sukces swego europejskiego tournée oraz cieszył się stale rosnącym uznaniem publiczności i krytyków. Mimo to zdawał sobie sprawę z nieuchronności przeznaczenia, krążącego fatum. Zachowały się szczątkowe szkice programu dzieła: „Introdukcja. Całkowite poddanie się losowi albo, co oznacza to samo, niezbadanym wyrokom Opatrzności. Allegro. I. Złorzeczenia, zwątpienie, skargi, wyrzuty... II. Czy mam się rzucić w objęcia wiary???”.

zmodyfikowano  12 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ