koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  12 lat temu

MALARSTWO

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 23 739 wyświetleń od 1 stycznia 2007
  • od: 14 listopada 2002, czwartek
    do: 24 grudnia 2002, wtorek

PROF. KRZYSZTOF SKRABEK

Od lat osiemdziesiątych Krzysztof Skarbek jest jednym z najbardziej znanych twórców tzw. neoekspresjonizmu. Jest też profesorem Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Obecnie zajmuje się malarstwem sztalugowym, ściennym, eksperymentalnym filmem wideo i akcjami – przedstawieniami parateatralnymi i multimedialnymi. Od 1985 roku brał udział w 146 wystawach zbiorowych i festiwalach w kraju i zagranicą. Pokazał 35 wystaw indywidualnych, 23 filmy autorskie a także kilkanaście przedstawień plastyczno-dźwiekowych.

Krzysztof Skarbek - Obrazy realizmu osobistego

Cz. I Idea pozytywnej przemiany

Tworząc, skupiam się na analizie związków treści z formą malarską, kompozycją, rysunkiem, fakturą. Wszystkie te elementy, ich traktowanie wpływają na charakter powstających obrazów. Kształtowana forma oraz idea przekazu przedstawia taką przestrzeń wizualno-psychiczną, która powoduje szczególną atmosferę innej realności. Ta specyficzna realność to realizacja jednego z punktów programu moich działań malarskich, mówiących o stworzeniu nowego rodzaju obrazowania. Nazwałem go malarstwem osobistego realizmu. Najkrócej można stwierdzić, że jest w nim znany wszystkim świat, ale każdy jego element zobaczony jest z niezwykłej strony, z innej perspektywy, na nowo. Staram się stworzyć wizję rzeczywistości pełnej pozytywnych choć niekonwencjonalnych zdarzeń, emitujących energię witalności życia. Pragnę uwidocznić w swoich obrazach przyrodzone cechy dane człowiekowi. Są to: wyobraźnia i pragnienia, które posiadają potencjały mocy sprawczych. Postacie, występujące w mojej twórczości, nie tłumią najskrytszych marzeń i niepokojów. Zmieniają permanentnie swoje codzienne działania. Rutynowe czynności, wytwory cywilizacji, jej symbole zastąpione są przez nowe, często zaskakujące funkcje, np. w obrazach: Lecąc nad polami w aucie, dostajemy śpiewające kwiaty lub Odpoczywające samoloty i totemy. Specjalnie zdeformowane procesy kinetyczne, nowe konteksty demonstrują bunt przeciw skostniałym przyzwyczajeniom, oportunizmowi i niewrażliwości. Tworzone przeze mnie rodzaje kontaktów między ludźmi oraz ich przedmiotami mają przekazywać nieznane doświadczenia. Wytwory naszej cywilizacji: samochód, telewizor, komputer, telefon funkcjonują w moich obrazach ze zmienioną kinetyką i przebudowaną strukturą znaczeń. Telewizor w każdej chwili może być pojazdem, piłką do gry. Pozwala on również na to, żeby być naprzeciwko niego, a także w nim. Samochodem zarówno można latać, jak i zbudować z niego inne urządzenie. Przykładem mogą być obrazy malarskie na płótnie oraz realizacje filmów video: Gramy nad pomarańczową rzeką w telewizor i film Trzymaj mnie za rękę w telewizyjnym wyścigu. Wszystko jest tu dozwolone - z jednym zastrzeżeniem, musi to służyć lepszemu językowi porozumienia między ludźmi. Wiele z tych przedmiotów, symboli naszych czasów ożywionych prawem wyobraźni istnieje w tym malarstwie silniej niż w rzeczywistości. Dla mnie treść kształtu posiada siłę sprawczą tak jak zawarta jest szczególna moc w specjalnie wypowiadanych słowach. Nazwać rzecz po imieniu zobrazować ją znaczy tyle co poznać ją i zwrócić w stronę nowych oczekiwań. Podążając tym tropem, można zaobserwować, jak ważnym elementem mojej twórczości jest inspiracja nie tylko kulturą łacińską, ale i pierwotną, o której szerzej piszę w pracy kwalifikacyjnej drugiego stopnia. Symbole i mity tak bogato reprezentowane przez sztukę trybalną - przypominam - przekształcając je i tworząc nowe, adekwatne dla naszej cywilizacji. Miasto ze swoimi fetyszami pędu samochodowego wszechobecną telewizją, rutynowymi zachowaniami społecznej organizacji życia stwarza nowe mitologie, jakie staram się przedstawić przez filtr mojej koncepcji sztuki: malarstwa, video czy akcji plastycznych. Jednak jedną z najistotniejszych cech prezentowanych przez moje obrazy ma być bezpośrednie przeżycie radości egzystencji w jej najbardziej pozytywnym sposobie komunikowania się z drugim człowiekiem. Podkreślam też wagę chwili, posiadającą dla mnie specjalne znaczenie. Wskazuję na jej niepowtarzalność w ludzkim sensie. Wielokrotnie kompozycję kształtuję jak scenę filmową lub zatrzymany kadr. Mogę w ten sposób zanotować ulotność i istotę wskazywanych zdarzeń.

Cz. II Forma przekazu malarskiego

Przekaz - współczesna baśń, jaką podjąłem się tworzyć - wyrażam za pomocą wypracowanych środków formy plastycznej. Podlegają one nowej, poszukiwawczej analizie, zmienianiu, odrzucaniu, przywracaniu starych elementów i zdobywaniu nowych. Malarstwo powstające na płótnach organizuję mocnym, zdecydowanym ruchem, kontrastowanym nagromadzonymi szczegółami, budującymi wielowątkową narrację. Kompozycja ma być konstrukcją akcentującą główny temat obrazu. Kolor traktuję również jako element psychologiczny, uwydatniający emocje rozgrywających się historii wewnątrz pracy. Są to wybory i definicje najważniejszych części składających się na moje widzenie malarstwa. Linie i plamy płaszczyzny koloru wydobyte z gęstej farby zostają w wielu miejscach rozbryzgane, potargane i zmiażdżone, przez co kompozycja wzbiera nagłym przypływem materii malarskiej. Przelewa się ona, piętrzy, rozpryskuje podobnie jak elementarne moce natury, np. w obrazie Koń w nocnym mieście czy Jeździec z telewizorem. Nie ma w tym działaniu niepewności, pędzel czy szpachla wytycza drogę myśli podobnie jak wjeżdżający w zakręt samochód rajdowy. Konstruowany dynamizm gestów, ruchów, wydarzeń jest tu w wielu przykładach świadomą rezygnacją z umiaru i ustalonego, znanego porządku. Opowiadam się w tym za ekspresją Osobistego realizmu, ten zaś ma być podniesiony do krańców możliwości wyznaczonych malarstwem. Efekt rozedrgania ostrych, przenikliwych barw to w zamierzeniu moc energetyczna emitująca niezwykłe siły pozytywnych reakcji na otaczający świat występujących wokół postaci i przedmiotów. Uwidocznione jest to w malowanych iluminacjach bioluminescencjach, wibracjach kolorów. Mocno nasycone niekiedy wręcz jarzące się barwy lśnią optymistycznym blaskiem, np. w kompozycji Wdzięczność dla konia. Natomiast przytłumione gamy prowokują refleksję nad zagrożeniami cywilizacyjnymi, które przedstawiam w pracy Odpoczywające samoloty. Zagadnienie materii malarskiej i sposobu zakładania koloru ma dla mnie jedno z podstawowych znaczeń. W wielu obrazach zobaczyć można obok gładkich płaszczyzn spiętrzenia farby. Posługuję się często osobnymi, autonomicznymi grupami barwnych punktów, jakie tworzą rozedrgane obszary niespokojnych, ruchliwych części ekspozycji. Powodować ma to dodatkowe napięcia sił, rządzących wewnętrznym językiem obrazu. Obserwując zjawiska świetlne, obecne w naturze, a także wynikające z emisji oświetlenia elektrycznego podporządkowuje je w transpozycji malarskiej wydobyciu stanów emocjonalnych postaci oraz grze elementów kompozycji. Występujące w przyrodzie kontrastowe barwy ich zmienne nasycenie - szczególnie u zwierząt - służą jak wiadomo do przekazywania wielu informacji lub kamuflażu. Chciałbym, aby również w moim malarstwie kolor świadczył o specjalnych znaczeniach pozytywnej intensywności zagrożeniach i temperaturze rozgrywających się sytuacji, a przede wszystkim radości życia.

Zakończenie

Fantastyczność wydarzeń, niezwykłe przemiany, elementy groteski wchodzą w zakres mojego przesłania Działaj inaczej, lepiej. Współczesne baśnie - jakie tworzę za pomocą malarstwa i rysunku - prezentują bunt przeciw hipokryzji, konformizmowi oraz walkę o wartości. Treść i struktura baśni wyraża podstawową mądrość czytelną dla wszystkich niezależnie od różnic cywilizacyjnych. Sięga ona korzeniami do znanych archetypów, a zarazem stanowi pewną zagadkę, którą należy rozwiązać samemu. Można wówczas dostrzec to, co wyłania się spoza obrazów i słów, a co narzuca się z nieodpartą siłą. W mojej baśni banalna codzienność ulega w przemianie w realizację marzeń o życiu niewymuszonym, zgodnym z projekcjami nieskrępowanej fantazji. Chociaż zjawiska niezwykłe, tajemnicze wzbudzają uczucie niepokoju i napięcia to staram się je niweczyć rodzajem humoru prowadzącym także do zastanowienia się nad znaczeniem rzeczy pozornie oczywistych. Kończąc chcę podkreślić, że wartość, jaką jest nieosiągalna sprawiedliwość, może być przywołana jedynie przez miłość, która również jest poszukiwana przez postacie w moich obrazach. Jest to miłość, o jakiej pisał św. Paweł - wszystkiemu wierząca, wszystko przetrzymująca i nigdy nieustająca.

zmodyfikowano  12 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ