koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  10 lat temu  »  

Portrety Życia Edyty Duduś w Food Art Gallery

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 23 094 wyświetleń od 10 grudnia 2014
  • od: 2 grudnia 2014, wtorek
    do: 31 stycznia 2015, sobota
  • 2 grudnia 2014, wtorek

W grudniu w restauracji i galerii sztuki współczesnej, Food Art Gallery, rozpoczęła się wystawa Portrety Życia Edyty Duduś. Doceniona w Polsce i za granicą wrocławska artystka skupia się w swojej twórczości na temacie intymnych przeżyć człowieka uwikłanego w określone sytuacje i emocje. Wrocławska restauracja i galeria sztuki współczesnej, Food Art Gallery, zaprasza na drugą już wystawę – tym razem są to Portrety Życia Edyty Duduś. Po ekspresyjnych, kolorowych, mocno zaakcentowanych obrazach xy ankimierzejewskiej, przyszedł czas na zmianę nastroju i chwilę melancholii. Decydując się na twórczość Edyty Duduś, ponownie chcieliśmy podkreślić aspekt patriotyzmu lokalnego, jest to kolejna odsłona niezwykłych kobiecych osobowości, jakie funkcjonują w naszym mieście na gruncie sztuki współczesnej, jednakże już w zupełnie innym wydaniu. Nowa wystawa pokazuje niezwykłą wrażliwość artystki i dużą wyobraźnię artystyczną. Tym razem proponujemy naszym gościom odmienne emocje, a nawet chwilę refleksji – tłumaczy Anna Gendaj, właścicielka Food Art Gallery.

Co wydarzy się jutro? Czy tej nocy będę spała spokojnie? Patrzę w lustro i nie widzę własnego odbicia. Jestem już długo... Odpocznę. Położę się. O, tutaj na bruku w ten letni wieczór… Teraz pogrążę się w ciszy.
Jaki piękny dzień... Poddam się życiu. Ufam. Frunę. Sen? Czy jawa? Życie.

To o nim opowiadam w swoim najnowszym cyklu obrazów pt. Portrety życia. O przeżyciach wzbudzonych poruszającymi momentami. Nastrój sytuacji i miejsc oraz emocje, które zapamiętało moje ciało i umysł wyraziłam na obrazach. Dotykam w nich stanów emocjonalnych bliskich każdemu człowiekowi, takich jak ciekawość i zarazem niepewność jutra, zmęczenie egzystencją, nadzieja, spokój, trwoga, tęsknota, akceptacja i ufność. Bycie w świecie realnym i nie-bycie. Tajemnica. Portretuję życie używając bieli, czerni, głównie oszczędnej gamy kolorystycznej, różnicując plamy strukturami. W ten sposób tworzę napięcie, ale takie podskórne, a nie pierwszoplanowe. To nie kolor jest głównym bohaterem, to przeżycie, nie do końca określone, które zapisuję na przykład w pochyleniu kobiecej postaci, w zgięciu sukienki, w kawałku schodów czy lustra, w świetle lampy, a może to wcale nie lampa, nie lustro, nie postać? Może to sen? Zapraszam do chwili refleksji… - Tak o swoim nowym cyklu opowiada Edyta Duduś.

Obrazy Edyty Duduś to strzępy, migawki, odpryski zdarzeń, zamazane kadry – nieostre i nie dokładne, ślady: jakaś postać, kawałek bruku, wnętrze o zmierzchu, scena na tarasie, w parku… – nie wiadomo, echo czyjejś obecności w nieodgadnionym miejscu i czasie (…) Jej twórczość to zapis emocji wywołanych przez zdarzenia, sytuacje psychologiczne wybiórczo i subiektywnie zarejestrowane i zapisane w formie ascetycznych obrazów, w których to, co realne, staje się rodzajem snu, mirażu. Poetyka hipnotycznych wizji, niedopowiedzeń, zamgleń i zamyśleń jest immanentną cechą tej artystki, przejawiała się już we wcześniejszych, bardzo prywatnych i oszczędnych w wyrazie rysunkowych cyklach prac tworzonych do fragmentów prozy Olgi Tokarczuk i cyklu małych szkiców okien jako bram do innych wymiarów, jako symbolicznych portretów miejsc i nastrojów, bo Edyta ze swoją wyrazistą skłonnością do psychologizowania również coraz lepiej portretuje nastrój, klimat, aurę miejsc i sytuacji, o których opowiada. Jako jej nauczyciel z niekłamaną satysfakcją obserwuję od paru lat proces rozwoju tej bardzo mi bliskiej, intrygującej, ciekawej indywidualności i wierzę, że Edyta na długo zachowa tą skłonność do zadumań i zamyśleń, do refleksji nad Światem i naturą człowieka i z coraz większą intensywnością będzie nam o tym opowiadała – dodaje prof. Janusz Jaroszewski.

Edyta Duduś zajmuje się głównie malarstwem sztalugowym i video, jest absolwentką studiów Igo stopnia Wydziału Malarstwa i Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu, ukończyła również studia z obszaru marketingu oraz podyplomową psychologię. Jest laureatką licznych konkursów, zdążyła już wziąć udział w wielu wystawach zbiorowych oraz prezentować prace na wystawach indywidualnych. Mieszka i tworzy we Wrocławiu. Wystawa artystki w Food Art Gallery potrwa do końca stycznia.

zmodyfikowano  10 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ