koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  10 lat temu  »  

Dzień Dziecka 2015

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 30 078 wyświetleń od 22 maja 2015
  • 31 maja 2015, niedziela
    » 16:00

31 maja wszystkie dzieci wraz z rodzicami zapraszamy na Dzień Dziecka do Wrocławskiego Klubu Formaty!

W programie: - RUCH i MUZYKA- pokaz zajęć muzyczno - ruchowych dla dzieci. Rozgrzewka z płytą "Trening Słuchowy" Magdaleny Krawczun

  • SMOK i SMOCZEK W TARAPATACH Program z mnóstwem piosenek, zrealizowany w formie ogromnych kolorowych kostiumów. Dzieci mają bezpośredni kontakt z bajkowymi postaciami.

  • koncert zespołu z pracowni Tomasza Basela. Skład zespołu: Hania Miski - wokal, Maciej Sikora - instrumenty klawiszowe, Tomasz Basel - bas, Paweł Zybowski - perkusja

  • koncert zespołu SPACE GRAY /pracownia perkusji Pawła Zybowskiego/. Skład zespołu: Ela Wróbel - wokal, Michał Bolanowski - perkusja, Kuba Steciuk - gitara, Kuba Zbąski - bas

  • Wystawa fotografii Lidii Radziszewskiej Lidia Radziszewska – uczennica VI klasy wrocławskiej szkoły podstawowej. Na pierwszy rzut oka Lidia może wydawać się zwyczajną nastolatką. Jej codzienność, jak wielu rówieśników (trzynastolatków) wypełniona jest obowiązkami szkolnymi, pracami plastycznymi,spotkaniami towarzyskimi. Niezwykłe jest jednak to, jak Lidia spędza czas wolny. Na pierwszym miejscu jest miłość do koni - jazda konna, fotografowanie i rysowanie koni, poszerzanie wiedzy z zakresu psychologii koni. Popularne powiedzenie Nie sztuką jest kochać konie, sztuką jest, aby koń pokochał Ciebie towarzyszy jej w każdej chwili spędzonej na rancho. Potem są lekcje gitary,koszykówka, język angielski. Podczas podróży do Azji, na Sri Lankę, do Tajlandii i Laosu smakowała - dosłownie i w przenośni - fascynującą egzotykę. Odkryła sympatię do słoni, spróbowała potrawy z żaby, zjadła najbardziej śmierdzący owoc durian. W Laosie spała w domku zainstalowanym tuż pod koroną drzew. W dzikiej dżungli po długim trekkingu, zbierała energię, aby móc „polatać” tyrolkami wysoko nad ziemią - pomiędzy szczytami gór. Pęd tyrolki przynosił scenę jak z kina, w którym gra się Tarzana i pomimo strachu łapie się za aparat. Widząc bajkowe krajobrazy Lidia chwyciła za aparat i okazało się, że obrazuje świat nietypowymi kadrami. Utrwalając zwierzęta w ich naturalnym środowisku wie, kiedy „uderzyć” (okiem aparatu) centralnie, a kiedy przesunąć obiektyw w - na pozór - mniej ważne miejsce. Fotografie Lidii to wizytówka jej wrażliwości i czułości dla zwierząt, ale także dowód na intuicyjne, a zarazem zgodne ze sztuką, utrwalanie chwili.

  • stoiska artystyczne, warsztaty plastyczne

autor:
zmodyfikowano  10 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ