koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  8 lat temu  »  

Wystawa NUDE / Edyta Kowalewska & Martyna Pająk

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 23 350 wyświetleń od 15 lutego 2017
  • od: 25 lutego 2017, sobota
    do: 11 marca 2017, sobota

Galeria Sztuki Socato z Wrocławia od 6 lat organizuje ogólnopolski konkurs dla absolwentów Akademii Sztuk Pięknych - Przegląd Młodej Sztuki „Świeża Krew”. Nieformalną tradycją jest organizowanie przez Galerię laureatom Przeglądu indywidualnej wystawy. Jest to naturalna kontynuacja działań galerii, która skupia się na promocji młodej, wartościowej i najciekawszej sztuki.

Dlatego od 25.03 zapraszamy do Galerii Socato na wystawę "NUDE" Edyty Kowalewskiej i Martyny Pajkąk - laureatek VI PMS "Świeża Krew".

O wystawie pisze kuratorka, Karolina Jaklewicz:

W czasach rozwiniętych technologii, w epoce wirtualnych miłość, wirtualnych religii, wirtualnych wojen kontakt z realną materią jest nam potrzebny jak nigdy przedtem. Wirtualne światy rozpalają umysły, manipulują emocjami, ale pozbawiają ciała faktycznej obecności. "Kultura współczesna dryfuje ku pewnej dystansującej, schładzającej desensualizacji i deerotyzacji związku człowieka z rzeczywistością" - pisze Juhani Pallasmaa, autor książki "Oczy skóry". Wykluczyliśmy nasze ciała z istotnej części życia. Pozbawiliśmy ważnych funkcji przewodnictwa wartości. Ale te skóry dopominają się swoich praw. Te zapomniane przed ekranami miliony końcówek nerwowych domagają się współobecności. Laureatki VI PMS "Świeża Krew", Edyta Kowalewska i Martyna Pająk, w swojej twórczości podążają za coraz wyraźniejszą potrzebą haptyczności.

Kowalewska działa w obszarze malarstwa. Zminimalizowała jednak obecność farby na rzecz nagiego płótna i znalezionych tekstyliów - to tkanki jej obrazów, skóra z wyraźnymi oznakami życia. Autorka pochyla się nad osobistymi historiami wykorzystywanych materiałów - docenia ich zabrudzenia, blizny, oznaki zmęczenia.

Dla Martyny Pająk punktem wyjścia jest kobiecy akt. Nagość jej rzeźb jest zaczepna. Nie wstydzi się nadmiaru skóry, obwisłości, braku napięcia. Przeciwnie: obfite ciała czekają na głaskanie. Chcą być dotykane. Połyskliwa żywica kusi nieskazitelną powierzchnią, przelewa się, układa fałdami. Sensualizm prac Pająk jest subtelny, ale zdecydowany.

Dotykając ciała dotykamy tak naprawdę człowieka od środka. Poprzez dotyk ciało nabiera sensu. Myślę, więc jestem. Dotykam, więc jestem.

zmodyfikowano  8 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ