koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
Wrocławianka roku Gala
zmodyfikowano  7 lat temu

Gala noworoczna: między słowami a muzyką

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 10 057 wyświetleń od 7 stycznia 2018
  • 7 stycznia 2018, niedziela
    » 12:00

noworocznych Filharmoników Wiedeńskich, transmitowanych przez telewizje na całym świecie. Wrocławska publiczność może cieszyć się równie spektakularnym muzycznym początkiem nowego roku: usłyszy największe przeboje z oper i operetek w wykonaniu artystów, którzy z powodzeniem mogliby uświetnić koncert w Złotej Sali Musikverein – z NFM Filharmonią Wrocławską wystąpią divy Małgorzata Walewska i Joanna Woś. Szykowna, urodziwa, zmysłowa dama, a przede wszystkim jedna z najbardziej uznanych mezzosopranistek naszych czasów, Małgorzata Walewska jest oklaskiwana na takich scenach, jak Metropolitan Opera czy Royal Opera House w Covent Garden. Partnerowali jej Luciano Pavarotti, Plácido Domingo i José Cura. Dla melomanów w NFM zaśpiewa przepiękne arie miłosne, w tym najbardziej znany hit z przebojowej opery Carmen Georges’a Bizeta – Habanerę. Rola Cyganki łamiącej serca mężczyznom w Sewilli towarzyszy Małgorzacie Walewskiej od początku kariery; artystka przyznała, że chodziła na lekcje flamenco, aby „mieć w postawie hiszpańską godność”. Także w jej wykonaniu zabrzmi polski utwór, aria z opery Hrabina Stanisława Moniuszki – przyjemnej w odbiorze satyry na dziewiętnastowieczną szlachtę. Podziwiana za połączenie maestrii głosowej z finezją i talentem dramatycznym Joanna Woś zachwyci nas m.in. ariami autorstwa włoskich królów opery: Giuseppe Verdiego, Giacoma Pucciniego i Vincenza Belliniego. Również Polacy mogą się pochwalić kompozytorem bel canta docenianym w samej La Scali! Primadonna Woś zaśpiewa wirtuozowskie Bolero z opery L’aventurier Józefa Michała Ksawerego Poniatowskiego. Był on krewnym króla Stanisława Augusta, dyplomatą cesarza Napoleona III i jednocześnie popularnym w swych czasach twórcą – dziś na nowo odkrytym. Od równo stu pięćdziesięciu lat Dunaj szumi w tanecznym rytmie – odkąd Johann Strauss syn skomponował walc nad walcami, oczywiście z okazji koncertu karnawałowego. Wystarczy usłyszeć kilka taktów Nad pięknym modrym Dunajem, żeby przenieść się w wyobraźni na bal u cesarza: pary wirują pod kryształowymi kandelabrami wśród szelestu kosztownych sukien i szmeru dworskich ploteczek. Innym popularnym walcem, który zagra NFM Filharmonia Wrocławska, jest hipnotyzująca, deliryczna wręcz kompozycja Arama Chaczaturiana do sztuki Maskarada. Ormiański kompozytor zasłynął też efektownym Tańcem z szablami – jednym z tych utworów, które słyszał chyba każdy: jeśli nie w filmie, to w reklamie, jeżeli nie w klasycznym brzmieniu, to w aranżacji popowej lub rockowej. Sam balet Gajane, z którego pochodzi ta kompozycja, nie zyskał takiej popularności, czemu trudno się dziwić – jest to dzieło propagandowe, a jego akcja rozgrywa się w radzieckim kołchozie. Marsz Radetzky’ego pióra Johanna Straussa ojca jest nie tylko obowiązkowym punktem programu gal noworocznych, lecz także defilad wojskowych i rund honorowych na zawodach jeździeckich. To również wyczekiwany moment, w którym publiczność może – nie wbrew koncertowej etykiecie, lecz właśnie zgodnie z nią – klaskać w trakcie występu. Byle tylko do rytmu!

zmodyfikowano  7 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ