Ich muzyka to granie gdzieś między hard bopem a free jazzem, ze sporą domieszką brzmień etnicznych. Jaka jest? Mroczna, przestrzenna, liryczna, nostalgiczna, inspirowana twórczością Johna Coltranea, Milesa Davisa, Billy Harpera, Kenny Garreta, Piotra Wojtasika, Zbigniewa Namysłowskiego, Viktora Totha.

Zespół założyli w lutym 2017 roku. Komponują sami – najczęściej robi to Janek Kantner, ale swój twórczy wkład w brzmienie zespołu mają wszyscy. Tworzą kwartet (Quartet!). I nie jest prawdą, że nie lubią pianistów i gitarzystów. Po prostu bliska im jest tradycja Ornette'a Colemana i grania w kwartecie bez instrumentu harmonicznego. To daje muzyce przestrzeń, upraszcza harmonię, dodaje surowości i wyrazistości – pasuje do utworów, które grają.

Reprezentują Wrocław, wszyscy są studentami lub absolwentami Akademii Muzycznej we Wrocławiu, wielokrotnie nagradzanymi na konkursach w kraju i za granicą. W tegorocznym konkursie na indywidualność jazzową festiwalu Jazz Nad Odrą otrzymali II nagrodę.

W programie urodzinowego koncertu znalazły się głównie autorskie kompozycje lidera grupy, jak i pozostałych członków zespołu. Usłyszymy także standardy muzyki jazzowej w bardzo zaskakujących, nietypowych aranżacjach. Wszystko utrzymane zostało w stylistyce oscylującej pomiędzy Hard-Bop'em a Free Jazz'em. Cechą wspólną całości "set listy" będą nieograniczona przestrzeń i nieokiełznana ekspresja wynikające z charakteru utworów oraz temperamentu i usposobienia samych muzyków.