koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
ARTYSTA BEZ GRANIC PAFAWAGWrocławianka roku GalaCO JEST GRANE - LISTOPAD 2024 - nr 365
zmodyfikowano  7 lat temu  »  

Samotnie, na motocyklu przez Bałkany

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 17 414 wyświetleń od 8 marca 2018

Motocykl, kobieta, taniec i podróż. Połączenie tego wszystkiego zwiastuje mieszankę wybuchową.

Bez wielkiego motocyklowego doświadczenia, z nierealną wiarą w sukces postanowiła sama, na motocyklu przejechać Bałkany. Sama, bo jak mówi, „podróżując samemu poznajemy więcej ludzi, otwieramy się na nich i ich historie, poznajemy również siebie jak w żadnym innym momencie. Podróżowanie samemu to szkoła charakteru, po takiej podróży życie już nigdy nie jest takie same.

Podróżniczka skupiła się głównie na Serbii, Czarnogórze oraz Bośni i Hercegowinie. To najkrótsza, bo zaledwie 17 dniowa wyprawa Tess była dla niej największym wyzwaniem. Wyprawa zaczęła się z przygodami - już drugiego dnia motocykl się zepsuł, zepsuł się również kolejnego dnia, na granicy z Serbią. Przepychając go przez granicę wiedziała, że poza Unią Europejską będzie zdana już tylko na siebie i życzliwość napotkanych osób.

Tess doznała serdeczności i pomocy miejscowych, którzy nie tylko bezpłatnie naprawili jej motocykl ale również użyczyli swoich maszyn do jazdy!

Przez 17 dni Teresa przejechała 3494 kilometrów, przemierzając 8 państw: Polskę, Czechy, Austrię, Węgry, Serbię, Czarnogórę, Bośnię, Chorwację oraz Słowenię.

Aby lepiej poznać życie ludności, nocowała u miejscowych, którzy codziennie witali ją tradycyjną potrawą i kieliszkiem rakiji – bałkańskiego alkoholu (to oczywiście po godzinach jazdy). Uczestniczyła też w zajęciach tańca ludowego „kolo”, który łączy bałkańskie narody.

Podsumowanie prawie 3,5 tysiąca kilometrów to 1 mandat za niepoprawne parkowanie Wiedniu, 1 stłuczka w Czarnogórze (z winy kierowcy samochodu), 1 parkingówka w Serbii. O takich rzeczach prawie już nie pamięta, za to na długo zostaną jej w pamięci niezliczone uśmiechy miejscowych, którzy widząc samotną motocyklistkę chętnie pomagali w każdej sytuacji.

Prezentacja dla wszystkich, którzy interesują się kulturą bałkańską, tańcem, bądź podróżami motocyklowi. Tym razem mniej o tańcu, więcej o kulturze, śladach wojny i samotności w podróży.

Jeśli chcecie dowiedzieć się:

· Jak przygotować się do podróży motocyklowej · Co tak naprawdę liczy się w motocyklowej wyprawie · Jak to jest z tą samotnością w podróży · Jakie znaczenie ma taniec w kulturze bałkańskiej · Czy kocioł bałkański wciąż istnieje · Dlaczego na Bałkanach kobiety nie jeżdżą na motocyklach · Jakie są różnice pomiędzy ludźmi w Serbii, Bośni i Czarnogórze · Dlaczego melodia Mazurka Dąbrowskiego była hymnem Jugosławii · Jak wygląda tradycyjna bałkańska kuchnia · Jak żyją 4 wymieszane ze sobą religie · Czy na Bałkanach wciąż widać ślady wojny · Dlaczego Kosowa nie ma na mapie

To była jej pierwsza motocyklowa wyprawa, pierwsza ale zdecydowanie nie ostatnia, ponieważ Tess już planuje na motocyklu w poszukiwaniu tańca udać się do Meksyku.

Teresa Chudecka - absolwentka psychologii, marzycielka i niepoprawna optymistka. Miłośniczka motocykli, podróży i tańca. Z miłości do niego postanowiła przetańczyć cały świat ucząc się przy tym narodowych tańców odwiedzanych przez nią miejsc. Odbyła samotną podróż po Europie, Ameryce Południowej i Karaibach, w najbliższych planach: Meksyk. Prowadzi bloga: www.adventuretess.com

autor:
zmodyfikowano  7 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ