koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
Wieczory w Arsenale 2024Wieczory CharytatywnyPora na letnie leżakowanie! Westfield Arkadia zaprasza na Westfield Summer Festival
zmodyfikowano  3 lata temu

Gdziekolwiek - wibracje na temat Grechuty

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 16 414 wyświetleń od 20 sierpnia 2021

Wrocław » nie podano » NA MAPIE

  • 19 września 2021, niedziela
    » 19:00
  • 18 września 2021, sobota
    » 19:00
  • 17 września 2021, piątek
    » 19:00

Nowy recital popularnego aktora Teatru Polskiego we Wrocławiu Mariusza Kiljana złożony z nowych interpretacji piosenek Marka Grechuty. Premierowo spektakl pokazany został 15 grudnia 2019 podczas Koncertu Galowego wrocławskiego festiwalu Grechuta. Inspiracje-Interpretacje.

Wszędzie na świecie rodzimy się i umieramy, tęsknimy i kochamy, czasem jesteśmy szczęśliwi, a potem strasznie cierpimy, płaczemy i śmiejemy się. Wszędzie na świecie, a czasem jak najdalej od ludzi. Są dni, kiedy nie możemy żyć bez kontaktu z innymi ludźmi, a czasem tylko przyroda potrafi ukoić nasz ból. Wszędzie tak jest i w każdym z nas. Wszędzie i nigdzie. Wszędzie i zarazem gdziekolwiek. Gdziekolwiek na świecie i gdziekolwiek w nas. O tym jest moja podróż po twórczości Marka Grechuty w recitalu Gdziekolwiek – wibracje na temat Grechuty. Pytać zawsze – dokąd, dokąd?

„Gdzie jest prawda, ziemi sól? Pytać zawsze – jak zagubić Smutek wszelki, płacz i ból? Chwytać myśli nagłe, jasne Szukać tam, gdzie światła biel. W twoich oczach dwa ogniki Już zwiastują, znaczą cel… Świecie nasz…” Marek Grechuta

Zapraszam, Mariusz Kiljan

Aktor dokonał mistrzowskiej interpretacji. Piosenki z repertuaru zespołu Anawa wrocławski aktor zaśpiewał w sposób kongenialny, nadając im nowe sensy, współczesne brzmienia i nową kreacyjną prawdę. Na artystę patrzyło się zachłannie i chłonęło każdy jego ruch, słowo i frazę muzyczną. Wspaniali muzycy zaproponowali nieoczywiste aranżacje znanych piosenek Grechuty. Łagodnej poetyce towarzyszyły mocne, elektroniczno-rockowe wykrzykiwane manifesty, mantryczne zapętlenia, jazzowe saksofonowo-gitarowe improwizacje. Minimalizmowi formy towarzyszyła różnorodność brzmień i barw. Na każdy kolejny utwór czekało się z zaciekawieniem i przyjmowało z zadziwieniem i z odkrywczym dreszczem. Nostalgiczną i refleksyjną funkcję spełniały słowa wypowiadane przez artystę piosenki między utworami. Z nową siłą ekspresji wybrzmiały „Kantata”, „Motorek”, „Dni, których nie znamy”, „Niepewność”, „Wiosna, ach to ty”, „Odkąd jesteś”, „Nie dokazuj”, „Gdziekolwiek”, „Ocalić od zapomnienia”, „Korowód”, „Śpij, bajki śnij”. […] Szykuje się hit sezonu.

Dorota Olearczyk, pik.wroclaw.pl

zmodyfikowano  3 lata temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ