koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
Wrocławianka roku GalaCO JEST GRANE - listopad 2024 - nr 365
zmodyfikowano  2 lata temu

Memento|wystawa prac Viniciusa Libardoniego

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 8 550 wyświetleń od 14 października 2022
  • 20 października 2022, czwartek
    » 19:00
  • 14 października 2022, piątek
    » 19:00

Organizatorzy: Wrocławska Fundacja Filmowa, Muzeum Architektury we Wrocławiu

Kurator: Kuba Żary

Społeczny odbiór dziedzictwa powojennej architektury modernistycznej pozostaje kwestią złożoną. Z jednej strony ostatnie lata przyniosły – w dyskursie w coraz większym stopniu przenikającym do głównego nurtu – jego uznanie, uhonorowanie, dowartościowanie. Jednak z perspektywy praktycznej ten sam okres zebrał (i wciąż zbiera) niszczycielskie żniwo. Modernistyczne dzieła, które powstały w latach 60. i 70. XX wieku, na przestrzeni ostatnich dekad kolejno znikały z ulic naszych miast lub przechodziły metamorfozy, po których trudno w nich rozpoznać dawne, pełne lekkości i precyzji, projekty. W niektórych przypadkach towarzyszyły temu głośne protesty, w innych odbywało się to w całkowitej ciszy. „Memento” jest sposobem na upamiętnienie – a może niekiedy „odpomnienie”? – nieistniejących już lub zupełnie do samych siebie niepodobnych ikon. W cyklu monochromatycznych grafik mieszkający we Wrocławiu brazylijsko-włoski artysta i architekt Vinicius Libardoni portretuje 8 powojennych gmachów z różnych miast Polski, próbując uchwycić, jak na przestrzeni lat zmieniało się postrzeganie ich wartości. Brutalistyczny katowicki dworzec, pawilon „Emilia” czy Supersam na onirycznych, mrocznych grafikach zostają wyrwane ze swojego otoczenia, wyabstrahowane z kontekstu, w którym funkcjonowały. W poetycki sposób odzwierciedla to ich losy, jednocześnie pozwalając w pełni docenić ich finezyjną formę – wyrafinowaną grę geometrycznych brył. Dystopijne pejzaże nie tylko zacierają granice między rzeczywistością a senną marą, ale i pomiędzy sztuką i architekturą. Libardoni o dziedzictwie architektonicznym opowiada, wykorzystując właściwe dla tej dziedziny narzędzia i strategie formalne. Jego misterne, pełne kunsztu rysunki odbite zostają na surowych żelbetonowych płytach. Masywne, brutalne w swej formie obiekty na wielu poziomach, od tych metaforycznych po te całkiem namacalne, stają się pomnikami dla klasyki polskiego modernizmu.

zmodyfikowano  2 lata temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ