koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
Wrocławianka roku GalaCO JEST GRANE - listopad 2024 - nr 365
zmodyfikowano  12 lat temu

Z LZRiM DLA CJG ROZMAWIA SASHA

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 2 111 wyświetleń od 1 stycznia 2007
  • 1 lutego 2002, piątek
    » 00:00

Z CYKLU: SYLWETKI CIEKAWYCH LUDZI

Pumex i Felietoon z zespołu pt.: Logiczny Związek Rymu i Muzyki

IMIE: Mariusz (Pumex) NAZWISKO: Szczebelski MIEJSCE URODZENIA: Wrocław WIEK: 21 WZROST: 190 cm ZNAK ZODIAKU: Waga CO ROBI: Studiuje na Akademii Rolniczej: biotechnologię HOBBY: oprócz rymowania..., muzyka, nie tylko Hip Hop! Drum & Basse, Techno, Trip Hop oglądanie ambitnych filmów np. Lincha, Almodovara, zainteresowania chemią.

IMIE: Wojtek (Felietoon) NAZWISKO: Falewicz MIEJSCE URODZENIA: Wrocław WIEK: 20 WZROST: 186 cm ZNAK ZODIAKU: Waga CO ROBI: Studiuje na Wyższej Szkole Zarządzania i Informatyki Copernicus HOBBY: oprócz rymowania...oglądanie dobrych filmów, lubi malarstwo Dali'ego (próbuje dociec o co mu chodziło), zainteresowania grafiką komputerową, tworzeniem sieci neuronowych.

  1. Sasha: Od czego zaczęło się wasze granie?

Pumex: Pewnego dnia, to było gdzieś półtora roku temu, zadzwonił do mnie Wojtek z propozycją założenia zespołu Hip-Hopowego... Miałem robić podkłady, bo wtedy się tym zajmowałem, ale, że zabrakło mi zapału do tego i sam zacząłem rymować. Chcieliśmy również, aby nasz zespół liczył pięć osób... niestety nie wyszło - jesteśmy teraz we dwóch.

  1. S.: Traktujecie to jako normalny zawód czy swoje hobby?

Felietoon: To jest hobby. Dopiero się kształcimy, aby otrzymać zawód - studiujemy. Robimy inteligentny Hip-Hop dla inteligentnych ludzi!

  1. S.: Wiążecie z rymowaniem swoją przyszłość- zarobić wielką kasę?
  2. : Trudno powiedzieć, niewiadomo!? Ale raczej nie, lecz może... kto wie... P.: W Polsce jak na razie nie ma możliwości zarobić dużych pieniędzy. Ale chciałbym to kiedyś osiągnąć.
  3. S.: Co jest najtrudniejsze w waszym graniu? Gdzie jest początek, a gdzie koniec?
  4. : Trzeba zacząć od konceptu, który musi być oryginalny i nowatorski. To się dzieje całkiem przypadkowo! Na przykład idąc ulicą, rozmawiając z ludźmi, słuchając innych zapamiętuje lub zastanawiam się nad czymś co usłyszałem. W głowie rodzi mi się pomysł Po paru dniach ten pomysł narasta i się rozwija. Dzwonie do Mariusza i przedstawiam mu go! Jak podoba mu się temat utworu to go realizujemy. Jeżeli chodzi o muzykę, to tym zajmują się chłopaki z White House Records! Laska i Magiera, z którymi nawiązaliśmy współpracę. White House Records współpracuje z zespołami z całej Polski, miedzy innymi z Witrynami Odbicia, Ostrym, Kilasgroup, z Kasą, Tymonem. Byli również odpowiedzialni za ścieżkę dźwiękową do filmu pt. Blokersi Sylwstra Radkowskiego. Są moim zdaniem w tym najlepsi.
  5. S.: Wzorujecie się na kimś?
  6. : Inspirują nas inne kapele, niekoniecznie Hip-Hpowe. Nie wzorujemy się na nikim, to raczej inspiracja! Kserować nie kserujemy, od tego są kserokopiarki!
  7. S.: Jaką muzykę gracie?
  8. : Próbujemy stworzyć nowy odłam Hip-Hopu tzw. Poe-Rap. Ukazujemy swoje myśli zdania na dane tematy posługując się bardzo głęboką, wyszukaną mową. To co myślimy, mamy w głowie to to też mówimy!! Tak chcemy siebie reprezentować.
  9. S.: O czym są wasze teksty? Mają nieść przesłanie?
  10. : Nasze teksty są o życiu! Dla mnie przekaz i refleksja to podstawa! Gadka typu impreza też jest oczywiście potrzebna, ale niezbyt... P.: Dla mnie najważniejsze jest, aby utwór miał sens, zawierał treść. Nie staramy się narzucać żadnej opini - rób to i tamto. Nie uważamy się za pomazańców i moralizatorów. Wypowiadamy swoje zdanie na dany temat. Nie narzucamy nikomu swojego zdania. W muzyce Hip-Hop ważne są również, a wręcz potrzebne kawałki do zabawy. Nie tylko frazesy i morały!
  11. S.: Do jakiej publiki chcecie trafiać?
  12. : Do każdej! Podwórkowej i nie podwórkowej. Do wszystkich ludzi, którzy lubią, czyją i mają w sobie tę muzykę.
  13. S.: Wydaliście już jakąś płytę lub macie zamiar?
  14. : Jedynie co na razie posiadamy to takie skromne, pseudo demo, dla własnych potrzeb. Zaczęliśmy teraz pracować nad własna płytą! Ale na razie nie chcę się chwalić, żeby nie zapeszyć. Mogę jedynie powiedzieć, że będzie dobrze!
  15. S.: Obracacie się w w życiu nocnym, klubowym, czy łatwo wam jest poznać jakąś laskę, czy może one same do was przychodzą?!
  16. : Śmiech! Ja zawsze tak 'mam'- nie moja wina, taki się urodziłem. Mam ładną buzię, potrafię gadać z panienkami. Czasami wystarczy, ze palcem pstryknę... w sumie jest tak jak mówisz. Ale nie wykorzystuję tego! Nie jestem sexoholikiem. A co do Pumexa to mam inne zdanie... śmiech! P.: Nie! No ja się nie zgadzam... Masz rację! W pewnym stopniu jesteśmy popularni we Wrocławiu co ułatwia nawiązanie znajomości. Ale tak jak Wojtek, też nie mam problemu z poznawaniem dziewczyn.
  17. S.: Gdzie można was najczęściej spotkać?
  18. : Jeżeli mam wolny czas to umawiam się z Przesadą skład. To jest najlepsza wrocławska ekipa. Powtarzam 'Przesada'- przesadzeni kolesie, przesadzone niektóre koleżanki. Łazimy sobie po mieście, chodzimy na wspólne imprezki, razem pijemy alkohol, razem w ogóle egzystujemy. Pozdrawiam przy okazji cały Skład! Podam również adres internetowy przesadasklad@blog.pl http//:przesada.www.prv.pl Można się wpisywać, czytać. Bardzo realnie ukazujemy nasze przeżycia.
  19. S.: Gdzie gracie?
  20. : Gramy gdzie się da! Gdzie nas najczęściej zaproszą. Najczęściej w Pięciu Nutkach. Wielkie podziękowania dla Puzona, który nam udostępnia, że tak powiem supporty, przed występami wielkich gwiazd. Mogliśmy się przez niego pokazać szerszej publiczności. Oprócz tego graliśmy w Kolorze i w Reducie.
  21. S.: A poza Wrocławiem?
  22. : Byliśmy na imprezie w Ostrzeszowie, Strzegomiu, graliśmy również w Wałbrzychu. Chłopaki nas bardzo ciepło przyjęli. Niemalże czerwony dywan - gwiazdy z Wrocławia... śmiech! Taki chłopaczyna co latał po całej sali i wszystkich bił, jak usłyszał, że jesteśmy z Wrocławia to nam wszystkim przybił piątkę. Także czuliśmy się wyróżnieni, że zabijaka miejscowy nam podaje rękę, a innych tłucze po ryju. Luzik nie??!... śmiech!
  23. S.: Co to była za impreza?
  24. : Taka masówka. Do Domu Kultury zjechały się okoliczne kapele i zespoły hip-hopowe. A Wrocławiaki, czyli LZRiM, Wozu i Istotna Strona Miasta pojechali tam i grali jako tak zwane gwiazdy J
  25. S.: Kiedy i gdzie będzie wasz najbliższy występ?
  26. : Nasz najbliższy występ będzie prawdopodobnie 16 lutego br. na Festiwalu Ogólnopolskim w Hali Ludowej. To nie jest jeszcze pewne, ale prawdopodobnie tam zagramy. Ze źródeł nieoficjalnych taką wiadomość podaje. Przy okazji pozdrawiamy Pijaka i Pióra, bo chłopaki fajnie muzę kręcą, w Pięciu Nutkach czasami.
  27. S.: Co możecie powiedzieć o klubach Wrocławskich? Gdzie można posłuchać dobrego Hip-Hopu?
  28. : Teraz to raczej nigdzie! Kiedyś były co piątek w Pięciu Nutkach imprezy hip-hopowe, była tam dobra muzyka. Na wakacjach w środy rozkręca się Kolor. Odbywają się tam wtedy super imprezy. Ogólnie to koncerty, wtedy można posłuchać dobrego Hip-Hopu. We Wrocławiu nie ma klubu hip-hoppowego. Widoczne nikomu się to nie opłaca, albo komuś nie chce się tego robić. Dziwi mnie to, ponieważ jest duża publiczność.
  29. S.: Łatwo jest zostać zauważonym i wypromowanym?
  30. : Nie liczą się umiejętności, a znajomości. Gdzie się zakręcisz tam będziesz miał przywileje. Nawet jeżeli ktoś reprezentuje niezbyt wysoki poziom, a ma odpowiednią gadkę to zostanie wypromowany i będzie lansowany na super mega gwiazdora. A taki koleszka, która ma coś w bani, fajnie nawija, a niema takiej smykały, żeby zagadać, to się marnuje. Jest w bardzo skromnym gronie doceniany. I tak jest wszędzie: we Wrocławiu, Warszawie, Poznaniu... P.: Nie będę ukrywał, ze gdybyśmy nie mieli znajomości to pewnie nadal siedzielibyśmy w jakimś pokoju i nagrywali w domowych warunkach. Nie ma tego co ukrywać. Znajomości, układy to podstawa, oprócz jakiegoś tam poziomu, który wiadomo, że trzeba reprezentować. F.: Chciałem również zaznaczyć, że aby mieć tych znajomych i zawierać te znajomości to na prawdę trzeba stawać na rzęsach, napocić się i bardzo dużo od siebie dać! Niektórzy nam zarzucają, ze włazimy ludziom -nie powiem gdzie... Niektórzy nie potrafią zagadać, odpowiednio podejść do człowieka. Zazdroszczą nam tego i dlatego mieszają nas z błotem! Chcieliby osiągnąć w tak krótkim czasie tyle co my. A siedzą w tym, nie wiem jak to nazwać- pseudo rap biznesie troszkę dłużej i w zasadzie nic nie mają. Uważają, że są undergroundowi, niezależni i w ogóle zajebiści!! P.: W polskim Hip-Hopie wszyscy chcą być niezależni i undergroundowi. Moim zdaniem to jest trochę dziwne. Jak człowiek chce coś osiągnąć, wydąć płytę, podpisać kontrakt, wypromować się to automatycznie jest tępiony przez środowisko, że się sprzedał. To jest dla mnie chore!! Wiadomo, że to biznes i stoją za tym pieniądze. Jeżeli ktoś zrobi jakikolwiek stopień komercjalizacji to od razu jest skreślany.
  31. S.: A za granicą?
  32. : Za granicą tym bardziej, ponieważ w grę wchodzą jeszcze większe pieniądze. Jest na pewno w jakimś stopniu łatwiej coś osiągnąć, niż w Polsce. 1. S.: Jak wciągnąłeś się w kulturę Hip-Hop? Moje zapoznanie się z tą kulturą, to była fascynacja 'puszką'- bazgraniem po ścianach tzw. graffiti. Wszyscy wiedzieli co jest moje,byłem tagowym królem! Przyszło mi słono za to zapłacić... Sprawa w sądzie. Było minęło... Śmigałem na desce. Oczywiście słuchałem cały czas Rapu! Marzyłem o tym, aby tworzyć własną muzykę. W końcu dojrzałem do tego. Uważam, że posiadam odpowiednią wiedzę, aby innym dawać wskazówki, co nie znaczy, że pouczać, po prostu kierować. Bazować na własnych doświadczeniach.
  33. S.: Co możecie powiedzieć o narkotykach? Ponieważ jest takie przeświadczenie, ze hip-hopowcy jarają strasznie dużo trawy?!
  34. : Bo jarają! F.: My osobiście nie palimy marihuany! Wszystko jest dla ludzi oprócz narkotyków! Narkotyki ryją banie i to dokładnie! P.: Dziury w mózgu zostają na pewno! F.: My się wolimy się napić alkoholu, upić się, uchlać, porzygać, no niewiem leżeć w rowie jak kafka... Następnego dnia mieć kaca, ale jest się takim samym człowiekiem jakim się było. Jeżeli ktoś jara batony jak wariat to automatycznie widać po człowieku zmianę i to nieodwołalnie. Jakby robił sobie stopniowo wewnętrzne, podświadome tatuaże na swojej psychice. Po alkoholu tak nie jest. Jak się przesadza z alkoholem to się ma przesrane, ale my się akurat kontrolujemy... śmiech! Jeżeli ktoś sobie coś zażywa to mnie to nie obchodzi, nie neguje tego i toleruje, bo uważam, że jeżeli ktoś dokonuje takiego wyboru to jest odpowiedzialny i poniesie konsekwencje. Wcześnej czy później! P.: Nasi koledzy jarają trawę i widocznie jest im z tym dobrze?! Nie potępiam ich za to.
  35. S.: Czy chcecie kogoś na koniec pozdrowić? F.: Chciałbym przede wszystkim pozdrowić wszystkich reprezentantów wrocławskiej sceny hip-hopowej! Chłopaków którzy robią naprawdę, bardzo dobry Hip-Hop! Pomijając wszystkie podziały i kłótnie podwórkowe... Róbcie to dalej, a będzie dobrze! Między innymi chodzi mi o Tibiego, Istotną Strunę Miasta, Woza, Radykał, Rest, MiM, TFK, CZS, Afer, chłopaki dobrze grają, troszkę Hardcorowo, podwórkowo, ale w rezultacie dobrze... śmiech! Nowe składy które wychodzą, jakieś P.O.K, Iceskład, LG. Fajnie, że to się wszystko rozwija! Oczywiście duża strzałeczka dla weteranów wrocławskiego Hip-Hopu to jest: F.F.O.D (za początek tej kultury w 71.) Dla 'imprezowiczów': Neon, Drut, Cera, Mane... Mane mnie rozpierdala oczywiście... śmiech!! P.: Jeszcze Kasta, Tymon i Rosja też pozdrowienia dla nich! F.: I do zobaczenia na koncertach!! Jesteśmy zawsze otwarci, skorzy do rozmowy. Jak jakaś panienka ściągnie stanik, pokaże cycki lib jakieś inne skarby, będzie chciała autograf- zawsze! Zawsze autograf dostanie!!... śmiech! P.: Jeszcze pozdrowienia i wielkie podziękowania dla Marka Folgi! F.: Marek dziękujemy za wszystko! Jak będziemy grali w otwarte karty to będzie dobrze to ci mowię! Strzałeczka!
  36. Czy wierzycie, że wam się kiedyś uda?! Na pewno nam się uda jak chłopakom z Brotherhooda!!

Sasha: Dziękuję za rozmowę!

zmodyfikowano  12 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ