koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
Wrocławianka roku GalaARTYSTA BEZ GRANIC PAFAWAG
zmodyfikowano  12 lat temu  »  

melmac, silencio, sun plexus

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 18 355 wyświetleń od 17 maja 2007

Wrocław » Łazienna 4 » NA MAPIE

  • 9 maja 2007, środa
    » 20:30

RONDA LABEL ON TOUR

MELMAC Gdzieś między Mogwai i Tarwater – tak swoją muzykę próbują umiejscowić członkowie duet Melmac. Bracia Luc i Nicolas Reverter od dziewięciu lat wciąż nie porzucają ścieżki ciągłego rozwoju od elektroniki do rocka i z powrotem. Z doświadczeniami koncertowymi u boku Console czy Piano Magic ciągle zaskakują paryską publiczność nie tylko możliwościami technicznymi, ale ostatnio przede wszystkim doskonałymi melodiami i nowatorskimi pomysłami na piosenki.

Zob. www.melmaccenter.com

SILENCIO Zgodnie z nazwą „silencio” – dwaj znajomi tworzący te grupę preferują przede wszystkim ciszę. Ich poszukiwania muzyczne odbywają się na polu elektroniki i elektroakustyki, gdzie kreują spokojne i wyciszone ambientowe pejzaże. Reprezentując podobne myślenie co Pan Americna czy Labradford, używają do tego pianina, gitary oraz „nagrań terenowych”. Ale dzięki odrobinie europejskiej melancholii Silencio zdecydowanie wyróżnia się pośród wielu innych artystów hołdujących nurtowi postrocka.

Zob. www.zone51.com/silencio

SUN PLEXUS Od czasu przyjazdu z Rumunii ponad dziesięć lat temu swoją muzyką sieją postrach po całej Francji. Krytycy określają ją jako „anal-core” i snują porównania ze Swans, Einsturzende Neubauten czy Nurse With Wound, żeby jakoś usprawiedliwić ich jazgot. Ale członkowie Sun Plexus wciąż potrzebują jeszcze mocniejszych eksperymentów z rockowym instrumentarium i planują zmierzać w kierunku, na który odważyło się wcześniej tylko Led Zeppelin.

Zob. sunplexus.free.fr

Zapraszamy na 3 koncerty 3 projektów związanych z francuskim Labelem Ronda. Label ten zaprzyjaźniony jest z inną, znaną już w Polsce, francuską wytwórnią M-Tronic, w której nagrywa nasz CH District. W Polsce z Rondy gościliśmy już na WEF Dithera, który nagrywa dla obu Labeli oraz w lato zeszłego roku eksperymentującego Aranud Riviere. Tym razem wystąpią: ambientowe Silencio, postrockowo-introwertyczny Melmac oraz hałaśliwy Sun Plexus.

Wytwórnia Ronda została utworzona we wrześniu 2002 roku przez członków grupy Melmac (braci Luc i Nicolasa Reverter – na zdjęciu) w celu dystrybucji muzyki własnej oraz ich znajomych. Obecnie skupia ponad 20 artystów prezentujących bardzo różne style: od songwritingu, poprzez introwertyczną subtelną elektronikę aż po elektroakustyczne czy elektroniczne eksperymenty. Na francuskim rynku, zdominowanym przez house i electro, bracia Reverter musieli sobie radzić sami. „Chcieliśmy zachować pełną kontrolę nad naszą muzyką. – mówi Luc – Poczuliśmy też potrzebę pomocy innym muzykom i stworzenia niezależnej struktury, która pozwoliłaby na swobodne wyrażenie ich sztuki”. Patronem labelu została słynna Ronda z planety Melmac, ukochana Alfa, bohatera amerykańskiego filmu dla dzieci z lat 80. Muzycy przyznają, że takie dziecięce skojarzenia dobrze oddają charakter ich muzyki. Od czasu, kiedy osiągnęli szczyt w swoich eksperymentach elektronicznych, coraz częściej skłaniają się ku żywym brzmieniom i prostszym strukturom. Słychać to również w solowych projektach - beatowym Luckty R czy hipnotycznym Anaconda. Jednak przy wyborze artystów do wytwórni liczy się dla nich tylko szczerość twórcy wobec muzyki. Dlatego zdecydowali się na wydanie Sug[R]cane, który łączy dwa różne światy Aphex Twina i My Bloody Valentine, pierwszy francuski zespół post-rockowy Blue Haired Girl czy Bleetch wywodzący się z estetyki wytwórni Mego. W ten sposób bracia Reverter wolą dać pełną wolność ciekawym artystom niż sztucznie ograniczać ich własnym profilem. Co prawda katalog Ronda Label regularnie się wydłuża, ale sprzedawanie takiej muzyki nie jest łatwe. „To nasza pasja i rzadko przekłada się na jakieś zysk – mówi Luc. - Ale ta muzyka jest taka specjalna, że nie wiem, czy ktoś inny potrafiłby ją lepiej wesprzeć niż my”. Ile w tych słowach autopromocji, a ile prawdy, sami przekonamy się podczas trasy koncertowej wytwórni po Polsce.

bilety:

14/ 9

autor:
zmodyfikowano  12 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ