koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  9 lat temu  »  

Krzysztof Varga. Spotkanie autorskie

Toruń »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 15 021 wyświetleń od 20 kwietnia 2016

25 kwietnia naszym gościem będzie Krzysztof Varga. Na spotkanie z pisarzem zapraszamy do Książnicy Kopernikańskiej przy ul. Słowackiego 8. Początek o godz. 18. Wstęp jest bezpłatny.

Varga debiutował zbiorem opowiadań "Pijany anioł na skrzyżowaniu ulic" (1993), ale w autoryzowanych bibliografiach nieodmiennie podaje, że wszedł do literatury trzy lata później jako autor powieści "Chłopaki nie płaczą". Tytuł nawiązuje do przeboju brytyjskiego zespołu The Cure (Boys don't cry) i nie jest to przypadek - pisarz chętnie i często odwołuje się do szeroko rozumianej kultury popularnej. Poza tym bywa nazywany największym hipochondrykiem współczesnej literatury polskiej. Wątki "psucia się ciała", starzenia i znikomości życia pojawiają się we wszystkich jego książkach.

Kolejnym po "Chłopakach..." przedsięwzięciem literackim Vargi była niepokojąca "Karolina" (2002). Powieściowy narrator szuka w pamięci, w wyobraźni i wszędzie wokół siebie, kobiety o tytułowym imieniu. Czasem śmieszny i sentymentalny, niekiedy autoironiczny, poszukuje jednak samego siebie, medytując nad własnym życiem, analizując własne doznania. Jeszcze ciekawiej został pomyślany "Nagrobek z lasryko" (2007), którego akcja zawiązuje się około roku 2070. Bohater przemawiający w tej powieści – wypowiada swój monolog na chwilę przed popełnieniem samobójstwa – próbuje podsumować doświadczenia trzech nieszczęśliwych pokoleń. I zarówno w tej powieści, jak i w dwóch kolejnych ("Aleja Niepodległości", 2010; "Trociny", 2012) pisarz dopuszcza do głosu życiowych bankrutów, stawia ich w momentach granicznych, niemal na krawędzi.

W "Alei..." jest to Krystian Apostata, niespełniony awangardowy malarz, który opłakuje swój nędzny los i jednocześnie konfrontuje własne dzieje z życiorysem szkolnego kolegi – tancerza i celebryty, człowieka sukcesu. Z kolei w "Trocinach" mamy do czynienia z monologiem pięćdziesięcioletniego Piotra Augustyna, przedstawiciela handlowego pracującego dla jednej z warszawskich korporacji. Bohater ten nie lubi nikogo, nawet samego siebie; jego biografia naznaczona jest porażkami, rozczarowaniami i upokorzeniami. Ów monolog mizantropa i socjopaty zawiązuje się – jak to u Vargi – w szczególnych okolicznościach: Augustyn zamordował kolegę z pracy, kierując się wyłącznie osobistą antypatią. Galerię odrażających typów zamyka – jak na razie – Stefan Kołtun, dręczony chorobą alkoholową "niszowy piosenkarz bez przeboju w radiu" ("Masakra", 2015).

Oczywiście życiowi bankruci spowiadający się ze swoich klęsk i łajdactw nie pojawią się na kartach tej prozy dlatego, że są postaciami malowniczymi. Za każdym razem pisarz zwraca się ku bardziej uniwersalnej problematyce – tropi przemiany obyczajów, próbuje uchwycić zmieniające się mody i maski, a przede wszystkim chce mówić o współczesnej Polsce i samopoczuciu Polaków.

Krzysztof Varga jest również autorem esejów o Węgrzech (wydał dwie książki o historii i kulturze tego kraju).

autor:
zmodyfikowano  9 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ