koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  8 lat temu  »  

Wystawa / Justyna Olszewski: "Części pierwsze"

Toruń »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 15 995 wyświetleń od 16 maja 2017
  • od: 26 maja 2017, piątek
    do: 18 czerwca 2017, niedziela

/ Justyna Olszewska: „Części pierwsze”

26.05 – 18.06.2017

otwarcie wystawy: 26.05 (piątek), godz. 18.00 / wstęp wolny

Justyna Olszewska w swoich pracach myśli poprzez skórę. Postawa tego rodzaju jest bliska poglądom filozofa Viléma Flussera (…). Jego zdaniem powinny nas interesować powierzchnie, a nie rzekomo ukryte pod nimi tajemnice, gdyż tajemnica nie jest gdzieś głęboko schowana, lecz leży właśnie na powierzchni skóry. Skóra jawi się jako „przestrzenno-czasowe kontinuum”, które pulsuje równolegle z czasem, rozciąga się i zbiega w trzecim wymiarze, nie tracąc przy tym swojego charakteru powierzchni, a ponadto działa niczym „moja pamięć”, zapisując skaleczenia w formie blizn i szram. (…) Olszewska porusza się najbliżej postrzegania skóry jako niezwykle wrażliwej granicy między ja a światem, na której tak wiele każdego dnia może się w naszym życiu wydarzyć. U dorosłego człowieka to w końcu przeciętnie aż 1,5-2 metry kwadratowe powierzchni, nieustająco wystawionej na dotyk. Możemy mówić o semiotyce skóry, gdyż jest to miejsce, w którym dochodzi do wyjątkowo skomplikowanej wymiany i transferów pomiędzy wnętrzem a zewnętrzem. Takie transfery czujnie śledzi i aranżuje w swoich dokamerowych performensach i obiektach także Olszewska, dla której w ramach projektu pokazywanego w Galerii Sztuki Wozownia w Toruniu ekwiwalentem skóry stają się powierzchnie z rzepowej taśmy.

Dla Olszewskiej rzep staje się metaforą skóry jako granicy między ja a światem, na której codziennie dochodzi do szalenie skomplikowanych procesów. Mogą to być spektakularne rozkoszne czy bolesne zetknięcia z kimś innym. Mogą to być także efemeryczne i subtelne relacje z kurzem, własnymi wypadającymi włosami czy sierścią kota snującą się miękko po mieszkaniu i w efekcie otulającą nas niczym kożuch. Nasza skóra wiedzie bowiem własne, intrygujące życie, a my – szczelnie nią pokryci – często dostrzegamy jedynie jego niewielką – by nie powiedzieć – ułamkową – część. W realizacjach Olszewskiej skóra, postrzegana niczym pod lupą, staje się „czepliwa”, pozwalając nam z jednej strony łączyć się z drugim człowiekiem lub naszym otoczeniem; z drugiej zaś strony nieledwie boleśnie się od nich oddzielać. Momenty łączenia się rzepów są w tym wypadku intensywnym zwróceniem uwagi na owe sytuacje, gdy skóra styka się z czymś, wchodzi w bliski kontakt, a następnie – zapamiętawszy dotykiem to zetknięcie – odrywa się i odbudowuje granicę hermetycznie opasującą nasze ciała. Dlatego w dolnej sali Galerii Sztuki Wozownia niebagatelną rolę pełni przejmujący dźwięk rozrywanych rzepowych taśm, który wybrzmiewa zarówno jak sygnał rozdzielenia po doznanej bliskości, jak i jako hymn doznawanej ulgi czy uwalniania się, zwiastujący ponowne odzyskanie autonomii, gdy znowu bezpiecznie znajdujemy się we własnej skórze.

(…) Prace Olszewskiej, rozgrywające się w otoczeniu sterylnej bieli, która tym silniej kieruje uwagę na sedno sprawy: skórę jako przestrzenno-czasowe kontinuum, dzięki któremu kontaktujemy się ze światem i ze sobą nawzajem. Skóra zyskuje autonomię i ostentacyjnie zwraca na siebie uwagę. Parafrazując Kartezjusza, Olszewska zdaje się mówić: „Mam skórę, więc jestem. (Do)tkliwie jestem.”

Motyw skóry – mimo iż z natury powierzchniowy – uruchamia złożone i wielowarstwowe pokłady znaczeń, związane z balansowaniem na granicy wnętrza i zewnętrza, sygnalizowaniem naszej cielesnej kruchości oraz próbami definiowania tożsamości w czasach ponowoczesnych. Uzmysławia nam również naszą śmiertelność, podatność na zranienia i choroby oraz stawia pytania o nasze relacje z innymi i środowiskiem, w którym żyjemy. (Marta Smolińska)

Justyna Olszewska (ur. 1990) – dyplom magisterski uzyskała na Wydziale Rzeźby i Działań Przestrzennych Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. Jest asystentką w II Interdyscyplinarnej Pracowni Rysunku na Wydziale Edukacji Artystycznej UAP. Obszary jej działalności obejmują videoart, performance, instalacje oraz rzeźbę. W swoich pracach często eksperymentuje ze swoim ciałem, które traktuje jako materiał twórczy. Laureatka m.in. Stypendium Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego (2013), Stypendium Artystycznego Miasta Poznania (2015).

autor:
zmodyfikowano  8 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ