koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
CO JEST GRANE - LISTOPAD 2024 - nr 365Wrocławianka roku GalaARTYSTA BEZ GRANIC PAFAWAG
zmodyfikowano  12 lat temu

Gribojedow

Toruń »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 22 910 wyświetleń od 1 stycznia 2007
  • 8 czerwca 2005, środa
    » 21:00

XII Urodziny Piwnicy Pod Aniołem

Gribojedow to nie jest zespół muzyczny. Lepiej jest powiedzieć - wspólny mianownik dla działań muzycznych różnych osób. Dowodem na to, że nie ma mowy o klasycznej kapeli jest fakt, że nikt z angażujących się nie powie: gram w Gribojedow, lecz gram z Gribojedow.

Jak to brzmi? To też jest zgodnie z modą – eklektyczne, ale tak trochę głębiej to chodzi tu o pewne nutki, które rodzą się jako wypadkowa nastroju, chwili, energii lub jej braku oraz dziwnego zestawienia instrumentów i elektroniki. Na pewno bliżej tu do reggae niż do bluesa, do jazzu (yassu?) niż rocka ale już podobnie blisko do ogólnie pojętego etno i techno.

Osoby udzielające się, raczej nie odczuwają potrzeby definiowania się co do stylu, inspiracji czy wymarzonego brzmienia. Tutaj robi się to co się czuje. Jest to stan który powoduje, że nie czuje się ciśnienia, sztywnej formy czy sztampy. Dźwięk jest kwestią chwili, lecz nie jest to do końca konwencja free jazzowa, gdyż istnieją takie założenia jak rytm, odczucie pulsu.

Muzykę formacji można właściwie zdefiniować przez trzy L:

  • Loop - zawsze dochodzi do stworzenia pewnej sekwencji, cykliczności która nasila współbrzmienie instrumentów i prowadzi do zaskakujących wypadkowych.
  • Locik - jest to trochę założenie ogólne a trochę wynika z poprzedniego
  • L - jak przedostatnia litera w wyrazie chwiLa. To jest tak, że ponieważ nie ma konieczności i ciśnienia robienia muzyki bo coś lub ktoś – Dźwięk jest kwestią chwili. Jest taki akurat - jak powinien byc.
zmodyfikowano  12 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ