koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
TINA
zmodyfikowano  11 lat temu

Kolacja na cztery ręce

Toruń »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 23 951 wyświetleń od 1 stycznia 2007
  • 25 września 2005, niedziela
    » 19:00
  • 24 września 2005, sobota
    » 19:00
  • 23 września 2005, piątek
    » 19:00
  • 22 września 2005, czwartek
    » 19:00
  • 30 stycznia 2005, niedziela
    » 18:30
  • 29 stycznia 2005, sobota
    » 18:30
  • 28 stycznia 2005, piątek
    » 18:30
  • 27 stycznia 2005, czwartek
    » 18:30
  • 9 czerwca 2004, środa
    » 21:00
  • 8 czerwca 2004, wtorek
    » 21:00
  • 6 czerwca 2004, niedziela
    » 21:00
  • 5 czerwca 2004, sobota
    » 21:00
  • 4 czerwca 2004, piątek
    » 19:00
  • 8 lutego 2004, niedziela
    » 18:30
  • 7 lutego 2004, sobota
    » 18:30
  • 6 lutego 2004, piątek
    » 18:30
  • 5 lutego 2004, czwartek
    » 18:30
  • 3 października 2003, piątek
    » 19:00
  • 2 października 2003, czwartek
    » 19:00
  • 1 października 2003, środa
    » 19:00
  • 22 czerwca 2003, niedziela
    » 19:00
  • 21 czerwca 2003, sobota
    » 19:00
  • 20 czerwca 2003, piątek
    » 19:00
  • 18 czerwca 2003, środa
    » 19:00
  • 4 maja 2003, niedziela
    » 20:00
  • 3 maja 2003, sobota
    » 20:00
  • 2 maja 2003, piątek
    » 20:00
  • 30 kwietnia 2003, środa
    » 20:00
  • 29 kwietnia 2003, wtorek
    » 20:00
  • 27 kwietnia 2003, niedziela
    » 20:00
  • 26 kwietnia 2003, sobota
    » 20:00
  • 30 marca 2003, niedziela
    » 21:00
  • 28 marca 2003, piątek
    » 20:00
  • 27 marca 2003, czwartek
    » 20:00

Paul Barz

Kolacja na cztery ręce napisana jest barwnym, błyskotliwym, pełnym smaczków i dowcipu językiem. Punktem wyjścia tej komedii jest spotkanie Jana Sebastiana Bacha i Jerzego Fryderyka Haendla, do którego w rzeczywistości nigdy nie doszło. Ta fikcyjna osobista konfrontacja dwóch wielkich muzyków jest pretekstem do ukazania kontrastu osobowości. Podczas kolacji, obaj coraz rzadziej jawią się nam jako wielcy mistrzowie. Gdy opowiadają o swoich ukrytych lękach, zazdrościach i marzeniach, dostrzegamy w nich zwykłych ludzi z ich zaletami, wadami i śmiesznościami. Mimo wszystko geniusze pozostają geniuszami, a ich marzenia prędzej czy później spełnią się. Spektakl na Scenie na Zapleczu.

zmodyfikowano  11 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ