koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  12 lat temu  »  

Koncert Samokhin Band g. 21:00, wstęp 15 zł, po koncercie AfterParty przy muzyce 60 70 80

Łódź »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 16 211 wyświetleń od 26 lutego 2010
  • 12 marca 2010, piątek
    » 21:00

12.03.2010 SAMOKHIN BAND

Na początku tej historii był swing.

Nosiłem go w sobie od zawsze.

Z nastaniem Armena pojawiło się latino.

Poźniej namieszał Michał, przynosząc ze sobą funk, a Wojtek zaskoczył swoją rock'n'rollową ekspresją.

Wyobraźcie sobie cztery gramofony, grające na raz rożne gatunki muzyki…

Teraz dodajcie do tego piąty gramofon. To folk, ktory dostaliśmy w prezencie od Pawła.

I, co?

Jeśli udało się Wam spleść to wszystko w jeden wątek, to usłyszycie wcześniej nieznany styl - Samokhin Band.

Logika absurdu doprowadziła nas do cudownych urodzin - oto, jesteśmy!

Krytycy jednym głosem powiedzieli, że ten noworodek nie ma szans na przeżycie: tym samym potwierdzili nasze istnienie. Dziękujemy.

Każdy z nas jest z innej czasoprzestrzeni kulturowej.

"Samokhin Band" to bękart, ktory na dodatek ma aż pięciu ojcow.

Są nimi: Polak, Żyd, Rosjanin, Niemiec i Ormianin.

Paszporty to tylko książeczki z fotografiami i stemplami.

Łączy nas to, że jesteśmy dziećmi socjalizmu i post socjalizmu.

W każdym z nas siedzi dysydent i zarazem podległy mu wykonawca.

Każdy z nas jest po części rezydentem szpitala wariatow z kart powieści Bułhakowa czy Pelewina.

Tylko wiara w Muzykę daje nam poczucie realności.

Energia - produkt naszego spalania na scenie przy udziale muzyki, ma kolor naszej podświadomości.

Złamana barwa głosu + łamana polszczyzna doprawiana rusycyzmami = złamane serce i złamana dusza.

Tego możecie się spodziewać słuchając nas.

Czy warto?

A warto czytać Bułhakowa?

bilety:

15 PLN

autor:
zmodyfikowano  12 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ