koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  12 lat temu  »  

21 rocznica śmierci Freddiego Mercury ego

Łódź »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 13 746 wyświetleń od 20 listopada 2012

Łódź » Rewolucji 1905 roku nr 10 » NA MAPIE

  • 24 listopada 2012, sobota
    » 21:00

Wieczór z muzyką Queen w Szafie

W najbliższą sobotę w łodzkim klubie SZAFA mieszczącym się przy ul. Rewolucji 10 odbędzie się wieczor poświęcony tworczości legendarnej grupy rockowej Queen. Data nie jest przypadkowa, wszakże 24 listopada mija 21 lat od śmierci Freddiego Mercury'ego - frontmana jednego z najważniejszych zespołow w historii muzyki rozrywkowej.

Queen za sprawą swoich indywidualności - perkusisty Rogera Tylora, basisty Johna Deacona, gitarzysty Briana Maya (swoją słynną, brązową gitarę wykonał sam i kosztowało go ona zaledwie kilka funtow) i przede wszystkim ekscentrycznego, ale wielce uzdolnionego Freddiego Mercury'ego wytaczał w muzyce nowe szlaki, płynął pod prąd, zaskakiwał i szokował, ale nigdy nie była to wyłącznie obliczona na szybki zysk „sztuka dla sztuki".

Aż do tragicznej śmierci frontmana, zespoł bił rekordy popularności nie tylko w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, ale rownież w Europie, Ameryce Południowej i Azji. Czworkę obywateli Zjednoczonego Krolestwa pokochali bez końca zarowno Anglicy, jak i Japończycy, Węgrzy, Brazylijczycy i Argentyńczycy. Mercury i społka potrafili tworzyć dla mas zachowując jednak przy tym wysoki poziom muzycznego kunsztu, profesjonalizm i prawdziwą pasję.

Lider zespołu zwykł mawiać: „Nie spodziewam się, że dożyję starości. Co więcej, wcale się tym nie przejmuję. Życie po siedemdziesiątce musi być strasznie nudne". W istocie - Mercury nie dożył siedemdziesiątki, ba nie dożył nawet 46. urodzin - w wyniku powikłań wywołanych wirusem HIV jeden z największych artystow XX wieku zmarł na zapalenie płuc 24 listopada 1991 roku w swojej londyńskiej rezydencji. Jego muzyka pozostała jednak do dziś i dziś wciąż ma moc wyjątkową. Kto jeszcze tego nie sprawdził, musi to zrobić koniecz

bilety:

wstęp wolny

autor:
zmodyfikowano  12 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ