Czasami dzieje się coś, czego po prostu nie sposób sobie odpuścić. I właśnie z takim „dzianiem się” będziemy mieli do czynienia 3 października w łódzkim klubie Szafa.

To, że warto i że niewiele jest zjawisk we współczesnej muzyce, które potrafią wzbudzić takie emocje, potwierdzi chyba każdy, kto słuchał na żywo Megitzy i Andreasa Kapsalisa podczas ostatniego koncertu w Szafie.

Można by o nich napisać wiele. Na przykład to, że Megitza jest finalistką V edycji programu Must By The Music, że swoją góralską charyzmą i niezwykłą zarazem subtelnością wypełnia przestrzeń niesamowitymi emocjami.

Można by również napisać, że Adreas Kapsalis za swoje oryginalne kompozycje został nagrodzony Stypendium Sundance Institute, które w ciągu roku otrzymuje jedynie 6 osób z całego świata oraz że jego gra w stylu taping, podczas której gryf gitary używany jest jak pianino i perkusja, to wirtuozeria z innego wymiaru.

Ale chyba jeszcze lepiej zacytować słowa autorytetów muzycznych, które najlepiej uchwycą siłę, urok i kunszt tego duetu.

"Nic tak nie ekscytuje, jak bycie świadkiem reinkarnacji duszy proroka w głosie młodej artystki" - Osvaldo Golijov, kompozytor, zdobywca Grammy.

"Dwuręczny taping Kapsalisa często stwarza iluzję, że zamiast jednej gitary grają trzy" - Guitar Player Magazine, USA.

Koncert Megitza & Andreas Kapsalis w Szafie będzie pierwszym występem na żywo podczas europejskiego tournee duetu promującego najnowszy album „MAK”.

Zapraszamy do Szafy 3 października. Wstęp 25 zł.