Jego wydana w 2016 roku płyta „Love Lost” była jednym z pierwszych polskich wydawnictw wpisujących się w nurt contemporary classical.  Michał Kmieciak, poznański pianista i kompozytor, wśród swoich największych inspiracji wymieniał wtedy takich artystów jak Ludovico Einaudi, Ólafur Arnalds, Nils Frahm, Max Richter i Dustin O'Halloran. Album zawierał 9 melodyjnych kompozycji, w nieco filmowym klimacie.

Wielkimi krokami zbliża się zaplanowana na 2019 rok premiera drugiego albumu Michała Kmieciaka. Zanim jednak płyta, nad którą prace właśnie trwają, ujrzy światło dzienne, będzie można poznać nowy materiał podczas wiosennej części trasy Fall For You Tour. Świeże kompozycje uzupełnią także najciekawsze fragmenty debiutanckiego albumu.

• Teledyskiem do „Lullaby for Two Lonely People”, w którym główną rolę zagrał Paweł Swiernalis, zamknęliśmy etap związany z płytą „Love Lost”. Nie znaczy to jednak, że odżegnujemy się od tego materiału. Podczas jesiennej trasy pokażemy zarówno nowości, jak i moje ulubione utwory z debiutu. Te koncerty będą pomostem pomiędzy tym, co było, a tym co właśnie nadchodzi. I pierwszą okazją do zweryfikowania nowych utworów u najważniejszego recenzenta – publiczności – podkreśla Michał Kmieciak.

Wraz z Dominiką Dołżyńską (skrzypce) i Aleksandrą Walczak (wiolonczela) wystąpił on na najważniejszych festiwalach showcase’owych (Enea Spring Break w Poznaniu, SeaZone w Sopocie), Festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym, w domach kultury, klubach i plenerach w całym kraju. Zdarza mu się także występować solo, jak podczas otwarcia poznańskiego festiwalu Ale Kino! lub dwóch edycji Piano Day w stolicy Wielkopolski.

Niepowtarzalny klimat, który zespół Michała Kmieciaka potrafi stworzyć wykorzystując jedynie fortepian, skrzypce i wiolonczelę; przesycone emocjami, piękne melodie i charakterystyczne, zaskakujące harmonie – tego wszystkiego bywalcy jego koncertów Michała Kmieciaka mogą spodziewać się zawsze. Dodatkowym smaczkiem Fall For You Tour będą nowości, które publiczność usłyszy absolutnie przedpremierowo.