koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
CO JEST GRANE - LISTOPAD 2024 - nr 365ARTYSTA BEZ GRANIC PAFAWAGWrocławianka roku Gala
zmodyfikowano  12 lat temu  »  

Valentino

Łódź »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 32 052 wyświetleń od 26 stycznia 2007
  • 4 lutego 2007, niedziela
    » 18:00
  • 28 stycznia 2007, niedziela
    » 19:00
  • 27 stycznia 2007, sobota
    » 19:00

widowisko baletowe

  • choreografia – Zofia Rudnicka
  • reżyseria – Tomasz Jagodziński
  • scenografia – Jerzy Rudzki
  • muzyka i kierownictwo artystyczne – Krzesimir Dębski
  • Soliści i zespół baletowy z Łodzi
  • Solistka, chór i Orkiestra Teatru Wielkiego w Łodzi

Mnóstwo było do tej pory prób przedstawienia życia jednego z najpopularniejszych aktorów początków kina XX wieku - Rudolfa Valentino. Było ich wiele i w różnych formach.

Tym razem w Łodzi twórcy widowiska baletowego pod tytułem „Valentio”, za pomocą tańca i muzyki, przestawiają nam swoją niezwykłą wizję życia ulubieńca publiczności tamtych czasów. Mogłoby wydawać się, że trudno opisać tylko ruchem i dźwiękiem jego burzliwe losy, a jednak w Łodzi czeka nas przyjemne zaskoczenie.

Współpraca takich osób jak Zofia Rudnicka, Jerzy Rudzki, Tomasz Jagodziński i Krzesimir Dębski przynosi nowe spojrzenie na tę znaną wszystkim fanom kina historię. Przedstawienie, którego prapremiera była zrealizowana kilka lat temu w Chorzowie tu - w Łodzi zyskała nowe oblicze i ze względu na znakomite możliwości techniczne Teatru Wielkiego, sceniczny rozmach.

Kolejne obrazy płynnie zmieniają się odkrywając poszczególne epizody życia Rudolfa Valentino. Spotykamy więc świat Hollywoodu i gwiazdy tamtego okresu - Nataszę Rembową, Alice Terry, Wacława Niżyńskiego, Charliego Chaplina, jesteśmy świadkami płomiennej miłości Rudolfa Valentino i Poli Nergi.

Emocje pulsują, tancerze znakomicie przedstawiają swoich bohaterów. Sceny zespołowe są bardzo ciekawie zbudowane, czuje się, że tancerze, znakomicie przygotowani przez panią choreograf, mają wystarczającą przestrzeń. Jest więc oddech, skupienie i wolność.

Scenografia - milczący towarzysz przedstawienia, dyskretnie prowadzi nas w kolejne zakamarki losu słynnego amanta.

Twórczość Krzesimira Dębskiego jest znana melomanom o różnych zainteresowaniach muzycznych. W muzyce opowiadającej historię Rudolfa Valentino słyszymy błyskotliwe połączenie talentu kompozytorskiego z talentem aranżera. Pierwsza wersja widowiska przedstawiona w Teatrze Chorzowskim, łącząca w sobie różnorodne style muzyczne, obrazująca życie Ameryki tamtych lat i stworzona na mały zespół muzyczny, tu - w Łodzi zyskała podobnie jak choreografia i scenografia, wielki rozmach. Kompozytor przełożył swoją muzyczną wizję na symfoniczny zespół orkiestrowy Teatru Wielkiego. Niecodzienne to widowisko.

Walorami widowiska „Valentino” są piękne stroje przenoszące nas w tamte czasy, znakomicie tańczący zespół baletowy i jego soliści, oryginalne partie chóralne i podążająca za dyrygentem orkiestra. Pilne oko pani choreograf, plastyczna wyobraźnia scenografa oraz czujne ucho i ręka kompozytora to gwarancja niezwykłego wieczoru w Teatrze Wielkim w Łodzi.

Tego wieczoru wszystko w nas tańczy, a muzyka płynie i płynie... I tylko żal, że to już koniec przedstawienia. Zapraszamy więc na kolejne.

Do zobaczenia w Teatrze Wielkim w Łodzi.

zmodyfikowano  12 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ