koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
Wrocławianka roku GalaCO JEST GRANE - listopad 2024 - nr 365
zmodyfikowano  5 lat temu  »  

"1800 gramów" seans z cyklu Kultura Dostępna w kinie Helios Tomaszów Mazowiecki

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 9 972 wyświetleń od 22 stycznia 2020

1800 GRAMÓW SZCZĘŚCIA

1800 GRAMÓW reż. Marcin Głowacki

Magia świąt. Wierzę, że większość z nas dobrze zna to uczucie. Ponad merkantylną dekoracją, rozświetlonymi galeriami handlowymi, dobrze znaną melodią prezentowanych już od listopada okołobożonarodzeniowych szlagierów, jest przecież coś duchowego, intymnego: tęsknota za spotkaniem, za rozmową, za głębią. Choinka i prezenty wcale nie są potrzebne dla zaspokojenia krótkofalowych potrzeb, myślę że w tym święcie o wiele ważniejsze jest spotkanie człowieka z człowiekiem, matki i dziecka, dziadka i wnuka. Spotkanie ponad podziałami. Jak w pięknej polskiej współczesnej kolędzie: „Choć tyle żalu w nas, i gniew uśpiony trwa, przekażmy sobie znak pokoju, przekażmy sobie znak”. Kino stara się z różnymi rezultatami oddać fotogeniczną wyjątkowość świąt Bożego Narodzenia – ze śniegiem (o który zresztą coraz trudniej), choinkami, bombkami i grzanym winem. To cieszy wzrok, jest łatwe, oswojone, bezpieczne. Takie obrazki są także często rozpaczliwą ucieczką od rzeczywistości, filmowym eskapizmem. Kino, sztuka filmowa – również w popularnym wydaniu, to często substytuty realnego życia, albo prezentacja tego życia w uwzniośleniu, w photoshopie. Patrzymy zatem na cudowne kolory, piękniejszy świat, wiedząc dobrze, że nasza wigilia, nasz sylwester w realu nie będzie aż tak kolorowy, być może w ogóle go nie będzie... Filmowe pokrzepienie dawały nam najlepsze filmy o świętach – „Kevin sam w domu”, „Holiday”, „Cud na 34 ulicy”, „Ekspres Polarny” czy mój ukochany świąteczny film „To właśnie miłość”. Podobny cel przyświecał bestsellerowej rodzimej serii „Listy do M.”, oraz najnowszej produkcji tego rodzaju „1800 gramów”. O ten film walczyła od lat Magdalena Różdżka, jedna z najpopularniejszych i najsympatyczniejszych gwiazd telewizyjnych, jedna z pamiętnych „Lejdis” z kultowego komediodramatu z 2008 roku, od lat angażująca się w działalność charytatywną, przede wszystkim w pomoc ośrodkom adopcyjnym. I właśnie ten temat, poważny jak na bożonarodzeniową komedię, temat adopcji dzieci, wydaje się wiodący w „1800 gramach”. Zamierzenie szlachetne, a chociaż nie udało się pewnie tym razem przeprowadzić go z sukcesem do końca, w filmie Marcina Głowackiego („Mój biegun”), poza udziałem niemal wszystkich aktorów kojarzących się u nas z komediami romantycznymi, poza atmosferą świąt, udało się zadać kilka ważnych, trudnych pytań – o przyszłość dzieci, o niewinność skazaną przez los na przegraną, o odpowiedzialność dorosłych itd. Być może po seansie, już na własną rękę, poszukamy również odpowiedzi...

Łukasz Maciejewski

Kup Teraz!: https://www.helios.pl/53,Tomaszow-Mazowiecki/BazaFilmow/Szczegoly/film/17650/1800-gramow

zmodyfikowano  5 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ