koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
CO JEST GRANE - listopad 2024 - nr 365Wrocławianka roku Gala
zmodyfikowano  10 lat temu  »  

Mariusz Bogdanowicz Quartet na festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 14 863 wyświetleń od 28 lipca 2014
  • 9 sierpnia 2014, sobota
    » 21:30

Wstęp wolny

Mariusz Bogdanowicz Quartet: Mariusz Bogdanowicz - kontrabas, Adam Wendt - saksofony, Paweł Tomaszewski - fortepian, Cezary Konrad - perkusja

Syntonia to po grecku współbrzmienie. W psychologii oznacza sposób odnoszenia się do ludzi, charakteryzujący się chęcią do nawiązywania kontaktu emocjonalnego i poczuciem bliskości z nimi.

Mariusz Bogdanowicz tworzy muzykę o wyeksponowanej melodyce, dużej przestrzeni i silnym ładunku emocjonalnym. Pomimo, że obraca się ona w kręgu idiomu jazzowego, osadzona jest w kulturze europejskiej. Jego mająca źródła również poza jazzowym idiomem gra na kontrabasie, niełatwo daje się zaszufladkować i ująć w stylistyczne ramy. Jest ekspresyjna, czasem liryczna, powściągliwa i refleksyjna.

MARIUSZ BOGDANOWICZ – Kontrabasista, kompozytor, producent, wydawca, publicysta i pedagog. Absolwent Wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach. Ma w swoim dorobku trzy autorskie płyty: Back to the Bass (1995), Confiteor Song (2001), Syntonia (2013). Jest kompozytorem muzyki teatralnej i filmowej: Maskarada (1991), Emigranci (2009), Idź w noc Margot (2010), Żyd (2012), Cudowna lampa Aladyna (2014). Komponuje piosenki do tekstów Andrzeja Poniedzielskiego, Jana Wołka, Wojciecha Ziembickiego, Marka Gaszyńskiego, Justyny Holm i Marii Przybysz. Od ponad dwudziestu lat współtworzy formacje Włodzimierza Nahornego. Współpracował m.in. z: Ewą Bem, Lorą Szafran, Urszulą Dudziak, Edytą Geppert, Wojciechem Karolakiem, Zbigniewem Namysłowskim, Andrzejem Jagodzińskim, Sławomirem Kulpowiczem, Andrzejem Kurylewiczem, Zbigniewem Preisnerem, Jarosławem Śmietaną, Wiesławem Pieregorólką, Jackiem Kaczmarskim, Markiem Bałatą, Krzysztofem Herdzinem, Michelle Hendrix, Deborah Brown, Billem Molenhofem. Grał w spektaklu „Kobieta z widokiem na taras” Stanisława Tyma. Wykłada na Wydziale Artystycznym Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie, gdzie jest adiunktem.

Zdaniem prasy:

Bogdanowicz jest poetą kontrabasu, polskim Charlie’m Hadenem, powiedziałbym, jeśli chodzi o literacki aspekt muzycznej narracji. W koncertowym kwartecie ta muzyka zdumiewa swą lirycznością, czystością formy i melancholią. Słuchając jej miałem skojarzenie z Quartet Westem i, proszę mi wierzyć, to jest komplement, a nie zarzut wtórności. | Adam Domagała, „Jazz Forum”

Miło jest słuchać artystów, którzy nic nikomu nie muszą udowadniać. Bogdanowicz z każdą nutą, powściągliwie, kreśli nam muzyczne pejzaże. Taki scenariusz jest dany tylko tym, którzy do muzyki mają dystans, szacunek dla wieków jej ewolucji. Tytułowa „Syntonia” określa zjawisko łączności emocjonalnej, międzyludzkiej. Bo to album, który z każdą nutą uczy nas pokory i pokazuje drogę, którą warto czasem pójść. Ku czystemu, niewydumanemu pięknu. „Syntonia” to mowa piękna, bez przekrzykiwania, dialog muzyków, którzy potrafią siebie słuchać nawzajem. | Piotr Iwicki, „Jazz Forum”

“Swoimi kompozycjami na płycie „Syntonia” kontrabasista Mariusz Bogdanowicz pokazuje, że melodia jest najlepszym punktem wyjścia dla ciekawych improwizacji. A że kompozycje Bogdanowicza są bardziej melodyjne niż inne jazzowe tematy, przywodzą na myśl nieśmiertelne standardy. Oczywiście amerykańskie, ale i polskie piosenki sprzed lat. | Marek Dusza, „Rzeczpospolita”

autor:
zmodyfikowano  10 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ