koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
CO JEST GRANE - listopad 2024 - nr 365Wrocławianka roku Gala
zmodyfikowano  12 lat temu  »  

KRÓL LEAR

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 21 551 wyświetleń od 31 maja 2007
  • 10 czerwca 2007, niedziela
    » 18:00
  • 9 czerwca 2007, sobota
    » 19:00

William Shakespeare

reżyseria: Tomasz MAN scenografia: Monika KUROSAD muzyka: Paweł SOŁTYSIAK

”Król Lear” jest ostatnią, trzecią częścią tryptyku szekspirowskiego - po „Poskromieniu złośnicy” w reż. Grzegorza Matysika i „Makbecie” w reż. Wiesława Hejno - zainicjowanego przez dyrektora Andrzeja Bucka. Sztukę wyreżyserował Tomasz Man, twórca znany publiczności LT m.in. z „Harpagona”, świetnej adaptacji „Skąpca”. W roli tytułowej występuje Jacek Różański, aktor Teatru Narodowego w Warszawie

DZIECI ZABIJAJĄ RODZICÓW

Szekspirowski „Król Lear” to thriller polityczny, pokazujący bezwzględną walkę o władzę. Jeżeli spojrzymy na tekst dramatu w taki sposób – zobaczymy, że jest to sztuka dotycząca problemów zupełnie współczesnych. Sztuka o dzieciach zabijających swoich rodziców. Dzieci rządzą w sposób zupełnie bezwzględny. Rodzice zostali zepchnięci do roli błaznów i niepotrzebnego nikomu materiału genetycznego. Może spektakl powinien nosić tytuł „Dzieci” zamiast „Król Lear”?

Szekspir opisał współczesne metody walki politycznej – manipulację informacją, fałszowanie tekstów, donosicielstwo. Wszystko dopuszczalne, byle zrobić karierę. Władza powoduje brak relacji między rodzicami i dziećmi, ale to nie jest wina dzieci. Lear i Gloucester to dwaj bohaterzy, którzy źle wychowali swoje dzieci. Sytuacja jak z dzisiejszego dnia wzięta. Jak wychować dzieci, żeby nie były egoistami, żeby nam pomagały, kiedy ta pomoc będzie nam potrzebna, a nie wyrzucały nas z domu?

W całym przedstawieniu będzie panował nastrój grozy, uczucie niebezpieczeństwa i rosnącego napięcia. Świat stworzony przez Szekspira jest niewygodny. Trzeba nieustannie uważać na to, co się mówi, nie ma wolności wyrażania swoich uczuć. Ludzie są jakby zarażeni uczestnictwem w spisku. W tym znaczeniu jest to spektakl polityczny, pokazujący arkana władzy. Kordelia uważa, że nie wypada mówić o własnych uczuciach, które są dla niej oczywiste.- Kocham cię tak, jak powinnam – mówi do ojca, ale on nie może sobie pozwolić na przyjęcie takiego oświadczenia; nie odróżnia dobrego od złego.

Zagadkową i dziwną postacią jest Edmund. Nie zobaczymy nigdy jego prawdziwej twarzy. To jest typ naszego dzisiejszego polityka. A także współczesnej kobiety. „Król Lear” nie kończy się dobrze. Nie ocalał nikt spośród głównych protagonistów. To jest apokaliptyczna wizja świata, świata bez Boga, w którym brak hierarchii, a człowiek, któremu wszystko wolno, sam siebie uważa za Boga.

Szekspir jest obecnie uważany za twórcę trudnej literatury. Myślę, że nie należy się tego obawiać w przypadku „Króla Leara”. Robię przedstawienie dla ludzi i o ludziach. Lear jest chory na władzę, a to choroba, z której bardzo trudno się wyleczyć; działa jak narkotyk. Lear oddaje władzę, ale nadal nie przestaje być władcą.

Reżyser, Tomasz Man

bilety:

20 PLN

autor:
zmodyfikowano  12 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ