koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  12 lat temu  »  

Nicolas Grospierre / Miasto, które nie istnieje

Kraków »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 14 766 wyświetleń od 9 lipca 2012
  • 13 lipca 2012, piątek
    » 20:00

W ramach projektu Wymiary utopii.

Gdy Charles Fourier budował swoją wizję idealnego miasta, opierał się na wierze, że troska i wspołpraca doprowadzą do społecznego sukcesu. Zakładał, że człowiek w swej istocie jest dobry, dlatego należy mu stworzyć funkcjonalną przestrzeń do życia i pracy, dzięki czemu otrzymamy to, co w nim najlepsze. Teoretyk oparł projekt falansteru na wyraźnie narzuconym podziale przestrzeni spełniającym określone funkcje praktyczne. Każdy budynek miał konkretne zastosowanie, a człowiek mogł rozwijać za jego pośrednictwem swoje najlepsze cechy. Zdaniem teoretyka, złe warunki mieszkaniowe leżą u podstaw złej kondycji społeczeństwa. Postać Charlesa Fouriera, jednego z utopijnych socjalistow, pojawia się tu nieprzypadkowo. To między innymi jego wizja optymalnie rozplanowanego miasta i idealnej organizacji zainspirowała architektow modernistycznych, ktorzy wierzyli, że dobry projekt może wpływać na zachowania ludzi, a sama architektura może kształtować całkiem nowe społeczeństwo.

Nicolas Grospierre na wystawie Miasto, ktore nie istnieje tworzy rożne narracje na temat ideałow modernistycznej architektury. Buduje swoją wypowiedź analogicznie do architekta, ktory na papierze konstruuje swoją wizję miasta. Artysta tworzy budynki, ktore nie istnieją. Powołuje do życia autentyczne miasto mające reprezentować utopijne założenia, ktore nigdy do końca nie zostały zrealizowane. Grospierre dokumentuje zrealizowane utopie, efekty teoretycznych i architektonicznych fascynacji modernizmem, proby stworzenia lepszej rzeczywistości. Fotografuje budynki, ktore miały potwierdzić władzę i potencjał człowieka. Na zdjęciach zobaczymy zatem między innymi architekturę Brazylii, będącą doskonałym przykładem zastosowania modernistycznych ideałow w planowaniu całego miasta, architekturę radziecką, ktorej misją było stworzenie idealnych warunkow do życia dla Nowego Człowieka, czy wizerunki polskich kościołow modernistycznych, będące dokumentem wprowadzania w życie nowego rozdziału religii katolickiej po II Soborze Watykańskim. Artysta do utopijnych projektow dokłada tę cegiełkę, o ktorej idealiści - wydaje się - zapominali, tj. człowieka z krwi i kości, z jego namiętnościami, potrzebą sprawowania władzy, ale także ze skłonnością do destrukcji i anarchii. Niezwykłe w swej konstrukcji prace takie jak K-Pool i Społka czy Volkenbrasil są taką właśnie urzeczywistnioną utopią, dowodem na możliwość stworzenia tego, co praktycznie niemożliwe. Błogostan jednak bywa nie do zniesienia, bo budynki okazują się kompletnie niewygodne do zamieszkania.

To, co zobaczymy na wystawie to „modernizm w zastosowaniu", architektura w użyciu i zużyciu. Wraz ze zmianą określonej polityki, budynki odchodzą w niepamięć, stają się porzuconymi obiektami, z ktorymi nie wiadomo co zrobić. Artysta opowiada o swoistej architekturze na papierze, o mieście będącym ideologicznym konstruktem oraz o karykaturze utopii, ktora przegrała z człowiekiem.

Wystawa w Bunkrze Sztuki to narracja dotyczącą dwoch aspektow naszej rzeczywistości - gubienia się w modernizmie czy modernizmie-pułapce oraz o utopii i jej klęsce. Artysta systematyzuje i porządkuje wystawę: od szczęścia, zauroczenia nowością i formą, poprzez zakłopotanie i zagubienie, aż do upadku nadziei. Właściwie do końca nie wiemy, czy rzeczywistość, z ktorą mamy do czynienia na wystawie, jest wymysłem artysty czy może architekta. Czy to, co widzimy jest wyłącznie teoretyczną i utopijną wizją przestrzeni miejskiej, czy właśnie jej zrealizowaną dystopią.

Nicolas Grospierre (ur. w 1975 roku w Genewie). Fotograf, z wykształcenia socjolog. W latach 1997-1999 studiował w Institut d'Études Politiques w Paryżu, w 1999 ukończył dyplomem studia w London School of Economics and Political Science na kierunku Studia Rosyjskie i Postsowieckie. Od 1999 mieszka w Polsce. Zaliczany do tzw. nowych dokumentalistow. Laureat Nagrody Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego (2009) oraz Złotego Lwa na 11. Biennale Architektury w Wenecji za najlepszy pawilon narodowy. Mieszka i pracuje w Warszawie.

bilety:

Bilet normalny 10 zł, bilet ulgowy 5 zł

zmodyfikowano  12 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ