koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
CO JEST GRANE - listopad 2024 - nr 365
zmodyfikowano  9 lat temu  »  

Głupia mąka wariatów

Kraków »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 19 008 wyświetleń od 17 września 2015
  • 21 września 2015, poniedziałek
    » 19:00

OSTATNI W TYM ROKU SPEKTAKL "GŁUPIEJ MĄKI WARIATÓW' TEATRU MUMERUS WG BRUNO SCHULZA.

21.09. 2015, godz. 19:00, Teatr Zależny, Kraków, ul. Kanonicza 1

"Głupia mąka wariatów" to spektakl inspirowany opowiadaniami i grafiką Brunona Schulza. Nieco ekscentryczny tytuł jest cytatem z jednego z opowiadań Schulza. Spektakl nie jest bezpośrednią adaptacją opowiadań, chodzi tu raczej o pewną inspirację jego twórczością. W spektaklu użyto bardzo niewielkiej ilości słów bezpośrednio wypowiadanych ze sceny starając się przekazać treść opowiadań Schulza przy pomocy środków teatralnych, to znaczy sytuacji i obrazów inspirowanych grafikami Schulza, głównie z teki "Xięga bałwochwalcza". Stworzyliśmy afabularną strukturę spektaklu, nawiązującą do fantasmagorycznej podróży po mieście, opisanej w opowiadaniu "Sklepy cynamonowe", zaczynającej się od wizyty w teatrze, aż po zagubienie się w labiryncie miasta. W wykreowaniu onirycznych przestrzeni teatralnych znalazły swe miejsce inspiracje z następujących opowiadań Schulza: "Ulica Krokodyli" (symbol nowoczesności pokazany jako niedokończona ulica, gdzie wszystko jest chwilowe i skazane na tandetną ulotność), "Księga" (motyw ożywających ogłoszeń prasowych),"Sanatorium pod Klepsydrą" (motyw miasta umarłych) "Genialna epoka" (motyw czasu drugiej kategorii istniejącego poza zdarzeniami) i innych. Rzeczywistość sceniczna tego spektaklu jest zdeformowana i płynna, ulegając ciągłej metamorfozie. Aktorzy wcielają się w różne role, przechodząc płynnie od jednej postaci do drugiej, a rekwizyty zmieniają swoją funkcję i przeznaczenie. W ten sposób chcemy przekazać jedno z podstawowych założeń twórczości Schulza: wizję świata jako tworu materii i ludzkiej wyobraźni.

Scenariusz i reżyseria: Wiesław Hołdys Aktorzy: Beata Kolak, Anna Lenczewska, Jan Mancewicz, Robert Żurek Rekwizyty i kostiumy: Katarzyna Fijał Muzyka: Michał Braszak Współpraca: Agnieszka Dziedzic, Maria Śmiłek, Glen Cullen Plakat: Tetyana Tsyupka (przy współpracy Aleksandra Maksymowa) Premiera - październik 2014

Projekt zrealizowano przy wsparciu finansowym Województwa Małopolskiego Spektakl bierze udział w Konkursie na Inscenizację Dawnych Dzieł Literatury Polskiej „Klasyka Żywa” realizowanym dla uczczenia przypadającego w 2015 roku jubileuszu 250-lecia teatru publicznego w Polsce. Konkurs organizuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego.

Gra z wyobraźnią, czyli „Głupia mąka wariatów”

Tajemniczy klimat, jaki panuje w Teatrze Mumerus, powoduje, że od samego początku wpada się w wir przedstawienia, jakim jest „Głupia mąka wariatów”. To, co odbywa się na scenie, wchłania i nie pozwala wybiegać myślami poza mury Teatru Niezależnego na ul. Kanoniczej… „Zła mąka, sypka mąka, głupia mąka wariatów” – to zdanie, które powtarza się kilkanaście razy podczas spektaklu. W ten sposób mamy wrażenie pewnej cykliczności wydarzeń; powtarzalności losów. Świat niby zamyka się w obrębie określonej czasoprzestrzeni, ale czy na pewno? Z pewnością mamy do czynienia z rozmaitymi scenami, niekoniecznie wiążącymi się pod względem treściowym. Ale przecież na jakiejś zasadzie zostały dobrane i poukładane między sobą. Nawet jeśli decyduje o tym przypadkowość, to są to niezwykle trafne połączenia. Przenosimy się bowiem od ulicy do teatru, od codziennych spraw do okazji zdarzających się tylko czasem, od pozornie błahych incydentów do filozoficznej pętli czasu, jaką prezentuje scena z czekaniem na pociąg. Główna postać – kobieta – emanuje erotyką. Z jednej strony „wyznacza zasady gry”, z drugiej pozwala na samoistne działania pozostałych postaci. Bohaterowie jakby żyją razem, ale osobno. Nie sposób istnieć bez innych widzów w teatrze czy bez innych ludzi na ulicy… Jednocześnie te relacje są często dwuznaczne, niewygodne, zakreślające naszą podmiotowość. „Głupia mąka wariatów” powstała na podstawie opowiadań Brunona Schulza. Jest to spektakl pełen niedomówień, scen absurdalnych, pozostawiających pole do wyobraźni. I dobrze. Bo dopiero wtedy widz przekonuje się, jak wielka jest magia teatru, jak dalece można dojść w swoich wyobrażeniach. Postaci często zmieniają swoje role, rekwizyty często zmieniają swoje funkcje, a widzowie często muszą zmienić swój ogląd. Wszystko to powoduje, że gra wciąż się toczy i doprawdy nie wiadomo, kiedy się skończy. Czy w ogóle nastanie jakiś koniec? Czy możemy jasno odpowiedzieć na pytanie o naturę świata i jego elementy? Wydaje się, że jedyna pewność, jaką mamy, to myśl, że to my tworzymy rzeczywistość, to nasze wyobrażenia formułują wszystko dookoła.

Alicja Wielgus

Portal www.kulturatka.pl

zmodyfikowano  9 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ