koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
NON SOLA SCRIPTA 2024SIŁY PRZEPŁYWU BWA SICWystawa ClimaxCO JEST GRANE - LIPIEC/SIERPIEŃ 2024 - nr 362KOMEDAKRUPA
zmodyfikowano  9 lat temu  »  

Wystawa Kamili Piazza// OIKOS. ARCHETYP KOBIECOŚCI W PIERWOTNYCH INTUICJACH TWORZENIA

Kraków »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 13 250 wyświetleń od 13 listopada 2015

Kraków » pl. Matejki 13 » NA MAPIE

  • od: 11 listopada 2015, środa
    do: 19 listopada 2015, czwartek

„Stanął złożył ręce na marmurze. Był to gest czysty i pełen miłości, jak gdyby delikatnie dotykał ukochanej głowy i uciszał tętno w jej skroniach. Czuł to wyraźnie. Tajemnicze, gwałtowne życie burzyło się gdzieś w głębi tej ciemnej bryły, słyszał jak go woła, krzyczy by je wyzwolić, by dać mu kształt i mowę. Tajemnicze życie marmuru przenikało na powierzchnię i uderzało niewidocznym, ale wyczuwalnym tętnem w skórę jego rąk. Długie, lekkie fale uderzeń łączyły się w jego dłoni, mógł je rozrzucić jak promienie, a kamień wchłonąłby je znowu. Powierzchnia jego była lodowato zimna i naga. Ale pod nią, niby pod chłodną skórą namiętnej kochanki dręczonej niespokojnymi pragnieniami, tętniły wszelkie rozkosze, bolesne jak skurcz śmierci. Nagi i lodowato zimny marmur spalał się gwałtownym wewnętrznym żarem. Żyły przenikające jego ciało pulsowały (…) drżały pod dotknięciem dłoni. Przesunął ręce wyżej. Tam cichło drżenie, tam znalazł ukryty spokój, ale i ów spokój był tajemniczy, była tam wielka głębia, toń dźwięków splatała się z harmonią kształtów. Znowu przesunął ręce. Ostre uderzenie bólu zachwiało jego dłońmi… było to najboleśniejsze miejsce kamienia; bryła drżała jakby dotknął otwartej rany; gdyby w to miejsce wbił dłuto, pękłoby serce marmuru i kamień rozpadłby się na dwoje. Nie, tu nie wolno nawet dotknąć… bo to znaczyłoby uśmiercić go… nawet gdyby się nie rozłupał, umarłby. W tym miejscu leży w kamieniu śmierć. Delikatnymi wrażliwymi palcami głaskał kamień, jakby go uspokajał. Pochylił się niżej nagle znieruchomiał. Tak to było miejsce najważniejsze. Tu tkwiła siła kamienia. Tu musi uderzyć najpierw – wyzwolić kamień jago spalające się wewnątrz życie. A teraz chce dać coś samemu sobie a im tylko powiedzieć kim jestem. I dlatego nie wyrzeknę się martwego kamienia. Nie ma nieszczęśliwych kamieni. Dziś wiem już o tym, ale wówczas jeszcze nie wiedziałem. Dziś nie lękam się kamieni napiętnowanych zagładą, śmiercią i nieszczęściem. I nad tą bryłą odniosę zwycięstwo; chodzi o coś więcej niż o piękny posąg, chodzi o mnie samego." Karol Szulc, „Kamień i cierpienie".

Godz. otwarcia: 10.00- 18.00

W ramach wystawy wykonany zostanie performance pomysłu Kamili Piazza z udziałem aktorki ruchu, improwizatorki- Alicji Miszczor- Jobda do muzyki Tull- Ewy Landowskiej oraz Macieja Terleckiego. Na performance zapraszamy dnia 17.11. o godz. 18.00 oraz 19.11. o godz. 10.00.

Serdecznie zapraszamy!

zmodyfikowano  9 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ