koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
CO JEST GRANE - listopad 2024 - nr 365Wrocławianka roku GalaPerform[ing] POLAND - Przegląd sztuki performansu
zmodyfikowano  9 lat temu  »  

Spektakl "Stół z powyłamywanymi nogami" 7 i 8 lutego 2016

Kraków »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 18 548 wyświetleń od 3 lutego 2016
  • 8 lutego 2016, poniedziałek
    » 19:00
  • 7 lutego 2016, niedziela
    » 19:00

"Stół z powyłamywanymi nogami. Na stole i pod stołem"

Scenariusz i reżyseria: Wiesław Hołdys

Aktorzy: Anna Lenczewska, Jan Mancewicz, Robert Żurek

Kostiumy i rekwizyty: Katarzyna Fijał

Muzyka: Michał Braszak

Współpraca: Agnieszka Dziedzic, Maria Śmiłek, Tadeusz Przybylski

Projekt plakatu i ulotek: Tanya Tsupka

Partner: Stowarzyszenie Teatrów Nieinstytucjonalnych STeN

Sponsor: Restauracja Chimera

Partnerzy medialni: Modny Kraków, Teatralia, Kulturatka, Kraków Zaprasza, Magazyn Studencki Manko, Teatr dla Was

Projekt zrealizowano przy wsparciu finansowym Województwa Małopolskiego.

Spektakl bierze udział w II edycji Konkursu na Inscenizację Polskiej Literatury Dawnej „Klasyka Żywa” organizowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Instytut Teatralny im. Z. Raszewskiego

Rezerwacja biletów: mumerus@poczta.onet.pl

Bilety: ulgowy 15 zł, normalny 20 zł

Miejsce: Teatr Zależny, ul. Kanonicza 1, Kraków

Gramy: 7 lutego, godz. 19:00 8 lutego, godz. 19:00

"Jeżeli ktoś uważa, że "stół z powyłamywanymi nogami" jest najtrudniejszą do wymówienia frazą w języku polskim, to się myli. Wiesław Hołdys i aktorzy Mumerusa pokazują, że trudniej już było.

Czy ktoś czyta literaturę staropolską poza studentami polonistyki (profesorowie już ją dawno przeczytali)? Nie Reja i Kochanowskiego, ale najstarsze zabytki, zrozumiałe dla przeciętnego człowieka tylko z przypisami dłuższymi niż samo dzieło? Okazuje się, że owszem, i że tworzywem przedstawienia mogą stać się nie tylko owe zabytki, ale i kłopot z ich zrozumieniem."

(fragment recenzji Joanny Targoń/ Gazeta Wyborcza)

zmodyfikowano  9 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ